45 odpowiedzi w tym temacie

[swampshark]

najtrudniejsze jest zbudowanie modułu, który by mógł samodzielnie zapalić silnik. Trzeba zbudować sterownik na mikrokontrolerze, który będzie miał za zadanie:
1.zagrzać świece(w silniku diesela)
2.uruchomić rozrusznik
3.rozpoznać że nastapił zapłon i wyłączyć rozrusznik.
4.Jeśli po pewnym czasie nie nastąpi zapłon wyłączyć rozrusznik
5.jeśli akumulator jest słaby rozłaczyc go po ok. 1-2 sekundach pracy

[Rob]

klata1981 napisał:

Kiedyś będę musiał się w takowy zapatrzeć. ok lecę bo w nocy w trasę busem, oby ten odpalił bo dzisiaj dwa na hol szły

Fajna firma
Według mnie zamiast montować jakieś udziwnienia, pstryczki elektryczki, farelki i inne pierdoły trzeba postarać się by auto miało dobre aku, dobre ładowanie, nie miało złodzieja prądu, układ zapłonowy w należytym stanie i przede wszystkim kompresja pozwalająca na prawidłowe funkcjonowanie agregatu. Przy takich mrozach jak u nas, choćby - 20 stopni nie potrzeba żadnych wspomagaczy do uruchomienia auta - chyba że mamy padlinę. Jeżeli w/w mamy OK a chcemy miec ciepłe auto gdy wsiadamy to montujemy webasto i mamy spokój i pewność że auto się nie zapali jak no przy grzaniu farelką ...

Po drugie pisałem że praca zmarzniętego silnika przez kilkanaście minut na wolnych obrotach jest po prostu zabójcza dla jego żywotności, ale widzę że koledzy mają to w głębokim poważaniu, gdyż liczą się efekty specjalne czyli niebieskie żarówki, samo uruchamianie się silnika itd.

PS. Moja Fiesta 1.8 ma nalatane ponad 300kkm. Stoi pod blokiem. Wiadomo że fordowskie diesle nie zapalają jak MB, choć są utrzymywane w należytym stanie. Nie było nigdy problemu z rozruchem. Rok temu były dość spore mrozy, benzyniaki nie dawały rady a Fiesta spoko, dwa grzania świecami i kręcimy - chmura dymu jak z walca i rechocze Zresztą nawet sąsiedzi się cieszą jak schodzę rano po auto gdyż muszę później albo ich auta targać na lince albo pożyczać prądu.

[mandaryn86]

Rob napisał:

Po drugie pisałem że praca zmarzniętego silnika przez kilkanaście minut na wolnych obrotach jest po prostu zabójcza dla jego żywotności, ale widzę że koledzy mają to w głębokim poważaniu, gdyż liczą się efekty specjalne czyli niebieskie żarówki, samo uruchamianie się silnika itd

Rob, spokojnie, ja się zgadzam z Tobą w zupełności jeśli chodzi o grzanie silnika, dbanie o akumulator itd ... Tylko jestem po prostu zaciekawiony takim gadżetem jak odpalanie z pilota bo wydał mi się fajny sam w sobie, a spytać chyba wolno ;-) zaznaczyłem z resztą, że mnie interesuje sam fakt zapłonu, a nie grzanie silnika tak jak autora tego tematu. . .

[cyrkk]

Takie zestawy do zdalnego odpalania silnika nawet diesel są dostępne na eBay.com tam jest tego cała masa (tzw. remote starter). Całe szczęście że w starszych MB nie ma kodu w kluczyku bo gdy jest trzeba montować albo bypass albo dodatkowo ukryty kluczyk, z którego w chwili odpalania moduł zczytuje kod i pozwala uruchomić auto, chciałem to wstawić u siebie, ale nie byłem za zostawianiem auta z zaciągniętym ręcznym lub cegłą pod kołem, wole zimny środek auta niż przycięty od mrozu piszczący hamulec ręczny i jazde na siłe w ASB mam to w Lincolnie i sprawuje mi się bardzo dobrze. Jedyny mankanent to jest to że nie mam pilota z kontrolą czy auto rzeczywiście zostało uruchomione ( droższe zestawy to mają ) i czasami jest zonk podchodze do auta a ono nie mruczy

[szafa]

http://allegro.pl/search.php?string=sta ... &country=1

a takie zestawy nie podejda?

[cyrkk]

szafa, kwestia w tym żeby zestaw był do silnika diesel, wiesz, chodzi o podgrzewanie świec. Jeśli w aucie już jest alarm obsługujący centralny zamek to warto zaopatrzyć się w taki zestaw autostartu, którego pilot da się zaprogramować do otwierania centralnego zamka i tym samym deaktywowania alarmu zainstalowanego już w aucie, w przeciwnym razie będzie trzeba nosić przy kluczach dwa piloty, jeden do alarmu i centralnego, drugi do autostartu.
Poza tym z uwagi na familie w USA zawsze korzystam z eBay, gdyż swój zestaw kupiłem za 10$ a jego detaliczna wartość na dzień zakupu wynosiła 60$

[klata1981]

cieszę się], że założony przeze mnie wątek się rozwija Co to linka z auto startami to nawet fajne i nie drogie. JAK WYJDE NA PROSTA FINANSOWO TO MOŻE KUPIĘ TAKI GADŻET MOJE GWIE?DZIE, NIECH SIĘ DZIEWCZYNA CIESZY
Myślicie, że da się zamontować to w mojej 190 tce?

swampshark podrzucił pomysł by webasto podłączyć pod zdalne otwieranie klapy bagażnika które akurat mam przy swoim pilocie. dobry pomysł.

P.S
sorry za DUŻE litery ale caps lock sie wcisnął i tak napisałem a nie chce już mi się pisać od nowa

[swampshark]

klata1981 napisał:

sorry za DUŻE litery ale caps lock sie wcisnął i natk napisał a nie chec już mi się pisać od nowa

zamiast marnować czas na pisanie tego zdania to krócej byłoby napisać tamto od nowa

[cyrkk]

klata1981 napisał:

podłączyć pod zdalne otwieranie klapy bagażnika

wszystko kwestia tego, jak daleko masz wóż od mieszkanka jak taki zasięg Cie zadowoli to ok, bo te zestawy do zdalnego odpalania auta chwalą się zasięgiem dużo większym (u mnie przechodzi w linii prostej przez 5 płotów drewnianych i to nie z któregoś piętra tylko z parteru... a auto ogólnie oddalone od domu o jakieś 100m) także będąc na zakupach w hipermarkecie palisz auto przy kasie i masz luz

[Rob]

cyrkk napisał:

także będąc na zakupach w hipermarkecie palisz auto przy kasie i masz luz

Ale nadal nie rozumiem po co ten bajer?