31 odpowiedzi w tym temacie

[EssiRS]

a_szuwar napisał:

Ale właśnie w zależności od sytuacji na drodze chciałbym tego używać...

W automacie szybkość zmiany biegów regulujesz pedałem gazu. Dodajesz więcej to redukuje.

W momencie gdy masz włączony przycisk W lub E to w sytuacji, gdy chcesz nagle przyśpieszyć to musisz załączyć kick-down, co w przypadku silników z dużą pojemnością kończy się załączeniem ASR lub ESP. Moim zdaniem kompletnie zbędny gadżet, "zmulenie" samochodu na własne życzenie... ale rób jak uważasz.

[ułan]

Czy można zmieniać z E na S (i z S na E) w czasie jazdy? Właśnie zakupiłem MB i planuje jeździć na E, ale jak jeżdziłem na S to wyprzedzanie to bajka (na E znacznie gorzej). I właśnie czy jest taka możliwość, żebym sobie załóżmy przed eskapadą tir-ów załączył na S w czasie jazdy i połykał ich pojedynczo w szaleńczym tempie? :coto: I jeszcze pytanko, bo narazie nie sprawdzałem ile pali, czy jest duża różnica w spalaniu między E a S?
pozdrawiam

[Gerri]

ułan napisał:

Czy można zmieniać z E na S (i z S na E) w czasie jazdy?

Nie ma najmniejszego problemu - te skrzynie są z założenia robione jako "idiotoodporne"
Zresztą uwagi zabraniającej przełączania w czasie jazdy nie ma również w instrukcji obsługi.

[celsus]

"planuję jeździć na E" A dlaczego tak planujesz?
Zaleca się jazdę na S (standard) wtedy auto zawsze rusza z 1 biegu. Przy włączonym E (economy) przy lekkim naciskaniu pedału gazu rusza z 2 biegu natomiast jeśli doda się gazu "konkretnie" wtedy i tak ruszy z 1 biegu. Położenie E należy wykorzystywać przy ruszaniu na śliskiej nawierzchni np. w zimie. Jak wiadomo wszystko co nieużywane szybko się psuje dlatego standardowo nie powinno się tego 1 biegu "oszczędzać".
Spalanie to wynik stylu jazdy i umiejętności jakie posiadasz. Zastanawiam się skąd ludzie mają taką fantazję że wydaje im się że magiczny przełącznik z E na S to jakiś ukryty podtlenek albo inny rakietowy bajer

[szczurak]

celsus napisał:

Zaleca się jazdę na S

ale kto tak zaleca, bo nigdy czegos takiego nie slyszalem :roll:

"E" w w124 to nie to samo co "W" w w140. to skrot od economy, zatem powoduje bardziej ekonomiczna jazde i po to bylo wymyslone. jak przelaczymy na tryb "E" to samochod tak jak mowisz zazwyczaj rusza z drugiego biegu, ale tez duzo wczesniej zmienia biegi, czyli nie przeciaga do wysokich obrotow tak jak w trybie standard, a to oznacza nizsze spalanie.

[celsus]

szczurak napisał:

celsus napisał/a:
Zaleca się jazdę na S

ale kto tak zaleca, bo nigdy czegos takiego nie slyszalem :roll:

Zaleca Mercedes-Benz, wczytaj się w instrukcję obsługi.

szczurak napisał:

"E" w w124 to nie to samo co "W" w w140

A czym się różni?

Sam "regulujesz" moment kiedy ma się zmienić bieg odpowiednio używając pedału gazu. Charakterystyka "przeciągania" na wysokie obroty między E a S różni się dopiero przy odpowiednio otwartej przepustnicy dlatego przy delikatnym jeżdżeniu wyniki spalania okażą się takie same niezależnie od tego czy jeździ się na E czy na S.
Generalnie jednak założeniem było tak jak piszesz - stworzenie bajeru ekonomicznej jazdy...

[szczurak]

racja, w i e to to samo, pomylilem sie.

wiadomo ze mozna jechac na s tak samo jak na e, tak jak mowisz odpowiednio uzywajac pedal gazu. jednak ustawienie w pozycji s zacheca do czestego "depniecia" i przeciagania do wysokich obrotow, a tryb economy na to nie pozwala bo nawet przy mocnym wcisnieciu gazu auto nie pociagnie do wysokich obrotow, tylko wczesniej zmieni bieg

[EssiRS]

celsus napisał:

S (standard) wtedy auto zawsze rusza z 1 biegu.

Bardzo ciekawe... Moim zdaniem 1-wszy bieg załącza się dopiero po wciśnięciu Kick-down ;-) Te skrzynie zawsze ruszają z 2-giego biegu (chyba że ręcznie zrzuci się na "B" lub od razu przy ruszaniu wciśnie się kick-down).

szczurak napisał:

tryb economy na to nie pozwala bo nawet przy mocnym wcisnieciu gazu auto nie pociagnie do wysokich obrotow, tylko wczesniej zmieni bieg

To też nie jest prawda. "Pociągnie" do wysokich obrotów, ale nie zredukuje biegu na niższy przy wciśnięciu gazu. Porównując do manualnej skrzyni, to tak jakbyś cały czas jeździł na np 5-tym biegu, nie redukując biegu w momencie chęci przyśpieszenia.

Różnica między E/W i S, jest tylko taka, że na E/W mniej chętnie redukuje biegi, tzn że trzeba naprawdę mocno wcisnąć gaz by zredukował bieg. Generalnie ten przełącznik nie ma żadnego praktycznego zastosowania, bo przecież wszystko to można regulować pedałem gazu, a w skrajnych sytuacjach, gdy chcemy mocno przyśpieszyć sami sobie odcinamy tą możliwość włączając E/W.

Polecam pobawić się tymi guzikami. Sami zobaczycie jaka jest różnica ;-)

Oczywiście można przełączać ten guzik w każdym momencie, nawet podczas jazdy.

Dodatkowo przycisk nie ma wpływu na spalanie.

Gerri napisał:

te skrzynie są z założenia robione jako "idiotoodporne"

Do pewnego stopnia tak, ale "R" ani "P" proszę nie włączać w czasie jazdy. ;-)

Miałem okazję jechać taksówką, gdzie taksiarz wrzucał podczas jazdy "N" :shock: bo niby na "luzie" mniej pali Nie zalecam takiego obchodzenia się ze skrzynią... Po pierwsze samochód wcale mniej nie pali na luzie (wręcz przeciwnie), a poza tym, wrzucenie "N", szczególnie podczas szybkiej jazdy/wysokich obrotów, może spowodować w skrajnych przypadkach zniszczenie skrzyni, bo skrzynia automatyczna (wg większości fachowców) na N nie ma wystarczającego smarowania.

Odchodząc odrobinę od tematu wątku warto wiedzieć, że zrzucanie z D na 3, 2 (i czasami B) w czasie jazdy, niepotrzebnie obciąża się skrzynię. Lepiej redukować odpowiednim wychyleniem pedału gazu lub kick-down'em. Gdy często "ręcznie redukujemy biegi", to przyśpieszamy zużycie/remont skrzyni.