Skocz do zawartości




* * * * * 3 głosy

[W201/W124] M102, M103, problemy z silnikiem- temat zbiorczy



1626 odpowiedzi w tym temacie

#61 Offline   Piotrek 190E


  • Postów: 1 307
  • Na forum od: 26 gru 2012
  • Miejscowość: Świętokrzyskie (okolice Stąporkowa )
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Mecedes c220
  • Trzeci Mercedes:Mercdes w210 2.7cdi
  • Inne auto:Passat b5

Napisano 22 grudnia 2013 - 14:50

Kolego to że dmucha z odmy jest to normalne zjawisko nawet nowe silniki dmuchają dlaczego? , bo pracujące tłoki wytwarzają ciśnienie znikome bo znikome ale jednak. Kolego spokojnie sam sobie dasz radę w końcu mechanik jesteś a ja nie chcę w żadnym stopniu podważać twojego autorytetu skoro twierdzisz że jest ok niech będzie ;). Jak coś to służę radą i ewentualną pomocą . Po tym jak piszesz jakie to trudne to sam się zastanawiam czy bym to ogarnął :E Kolego odnośnie ile tego nie da się powiedzieć na wstępie bo nigdy się nie wie co jest zwalone . Jeśli teraz Ci silnik dobrze pracuje tak jak mówisz to znaczy zimny czy ciepły wkręca się idealnie i nie ma specjalnie różnicy przy jakiej temperaturze , pali od kopa i spalanie ma dobre to na razie zostaw . Dałeś mi sporo do myślenia bo wartość wypełnienia powinna być stała taką jak ustawisz taką masz mieć a nie raz tyle raz tyle . Jak miałeś potencjometr ustawiony wcześniej na 0,7v to wypełnienie miałeś 50% ? Mi coś się wydaje że właśnie sama tak jakby ci się zmieniała mieszanka dlatego wypełnienie za każdym razem masz inne :P Na priv możesz napisać miejscowość gdzie mieszkasz jak by to była jakaś niewielka odległość ode mnie to mógłbym wpaść i postarać się Ci pomóc w końcu co dwie głowy to nie jedna :mrgreen:
Kolego Lord Zekanda w 100% się z Tobą zgadzam nie wtajemniczeni nie wiele z tego wyniosą my poeci niestety tak mamy hahahaha :E

Użytkownik Piotrek 190E edytował ten post 22 grudnia 2013 - 14:52




#62 Offline   Lord Zekanda


  • Postów: 2 423
  • Na forum od: 22 lut 2011
  • Miejscowość: wieś której nazwa nic wam nie powie
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 22 grudnia 2013 - 15:01

Zaraz dostaniecie obaj wielką emigrację na 7 dni i będziecie mogli tworzyć nostalgiczne poematy :E

#63 Offline   corsiarz


  • Postów: 52
  • Na forum od: 31 maj 2013
  • Miejscowość: leibnitz
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:xedos v6

Napisano 22 grudnia 2013 - 15:06

Potrafie rozroznic normalne dmuchanie z odmy, a przy nieszczelnosci silnikow, w nowym silniku nie ma widocznego dymu, w nieszczelnym dymi spalinami, naremontowalem sie silnikow wiec wiem oczym mowie, zyczyl bym sobie bardziej zeby w tym m102 panewki walily czy pierscienie popekaly, rozrzad walnal z tym bym sobie bez problemu poradzil jednak KE mnie przerasta i potrafie sie do tego przyznac. Na chwile obecna chodzi jak nalezy ale ni jak ma sie to po pomiarach do tego co mowicie, wiec lekam sie czy sie nie uwali za jakis czas znowu... Na chwile obecna chyba musze to zostawic tak czy tak, bo nic innego nie wpada mi do glowy co mam z tym zrobic, a poki jezdzi niech jezdzi.
Milo z twojej strony ale miejscowosc podana w profilu nie jest fikcyjna, mieszkam w austrii, wiec watpie czy polecisz taki kawal ;)
Powrot do tematu, przed zaczeciem grzebania na kulejacym silniku potencjometr mial 0.5v wtedy wypelnienie pasowalo plywalo w granicach 50%
Po ustawieniu 0.7v silnik kuleje, wypelnienie jest dokladnie 50% ale stoi, co wg. ksiazki jest bledem lambdy
Po ustawieniu 1.0v silnik chodzi, wypelnienie dalej oscyluje z tym ze granicach 6-9v czasami miedzy 5-7v, nie ma roznicy, po odpaleniu jest zawsze 50% i rosnie powolotku do 9v i spada potem i znow rosnie...

Lordzekanda, dalej probojemy rozwiac problem, wiec niewiem skad te nerwy? z tego co czytalem na forum ty tez ogarniasz problem wiec moze dodasz cos od siebie....

Użytkownik corsiarz edytował ten post 22 grudnia 2013 - 15:07


#64 Offline   Piotrek 190E


  • Postów: 1 307
  • Na forum od: 26 gru 2012
  • Miejscowość: Świętokrzyskie (okolice Stąporkowa )
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Mecedes c220
  • Trzeci Mercedes:Mercdes w210 2.7cdi
  • Inne auto:Passat b5

Napisano 22 grudnia 2013 - 15:06

Wyświetl postUżytkownik Lord Zekanda dnia 22 grudnia 2013 - 15:01 napisał

Zaraz dostaniecie obaj wielką emigrację na 7 dni i będziecie mogli tworzyć nostalgiczne poematy :E
Spokojnie temacik w HP sobie tworzymy ;)

#65 Offline   mixx


  • Postów: 483
  • Na forum od: 07 sty 2014
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:W 201 2.0E 122KM 1991r.

Napisano 14 stycznia 2014 - 09:55

Witam wszystkich - to mój pierwszy temat. Jak napisano wcześniej, przebrnięcie przez ten wątek do najłatwiejszych nie należy, mimo jego niezbyt dużej obszerności.
Do rzeczy - mój problem to "zmulenie" silnika. Mój Mercedes to 190E 2.0 z wtryskiem KE, zainstalowany LPG "zwykły", czyli gaz doprowadzany nad przepustnicę przepływomierza (jeżeli dobrze się wyraziłem, ale nie oto chodzi). Problem tak się objawia - odpala bez problemu - "trach" i chodzi. Obroty chyba trochę za niskie, mimo działania "ssania" - nieco powyżej 1000. Po kilkunastu sekundach spadają do ok. 700 i w miarę podgrzewania silnika jeszcze niżej. Po rzełączeniu na gaz podniosą się do ok. 800-850 - trochę mało (nie falują). Objaw "zmulenia" - silnik z opóźnieniem wchodzi na obroty. Po lekkim naciśnięciu pedału przyspieszenia, tak aby drgnęła przepustnica powietrza dodatkowego (ta w kolektorze ssącym?) i utrzymywaniu go w tej pozycji, obroty samoistnie wzrastają do nieco powyżej 1,5 tys, a po zwolnieniu pedału skokowo opadają do tych 800 (nie można ustawić np.1200). W czasie jazdy na LPG przed ruszeniem muszę wcześniej nacisnąć lekko pedał gazu, aby nabrał obrotów, bo jak "depnę" to huknie. Na benzynie też jest mułowaty, i objawy te same. Po odłączeniu silnika krokowego i ponownym podłączeniu na moment obroty się podnoszą, z tym że czasami nie ma żadnej reakcji. Czujnik hamowania (mikrowyłącznik z kółeczkiem) mam odłączony - wcześniej to zrobiłem i nie było problemów ze strzelaniem. Obroty na LPG oscylowały ok.1200, ale bez obaw można było "depnąć" i samochód "szedł jak rakieta". Teraz podłączanie i odłączanie mikrowyłącznika nie daje żadnej reakcji. Próbowałem odłączyć czujnik przepustnicy powietrza dodatkowego i wtedy wolne obroty na LPG podniosły się do ok.1200 (czyli tak jak było), obroty pięknie rosły przu naciśnięciu dźwigni przyspieszenia, ale po jej puszczeniu pozostawały na poziomie 2 tys i dopiero ponowne wpięcie czujnika przepustnicy powietrza dodatkowego redukowało je do poziomu 800.


Teraz opiszę, skąd się to wzięło (czy ma jakiś związek - "czort znajet"). Przeszło miesiąc temu miałem awarię - na skutek zakleszczenia sę hydraulicznego napinacza łańcucha rozrządu, rozleciała się górna prowadnica, a jej dolny sworzeń prawie został przepiłowany (tu należy mi się nagana :old: , bo zlekcewarzyłem lekkie "trajkotanie", które było słychać; mimo wszystko odporna ta maszyneria jest, bo może tak kilka miesięcy łańcuch podpiłowywał prowadnicę, a później jej sworznie). Samochód zgasł w czasie jazdy (stałem na "czerwonym" i nagle cisza). Prowadnicę założyłem nową, a w czasie naprawy okazało się, że samochód zgasł na skutek przesunięcia się palca rozdzielacza (ułamał się "ząbek" ustalający palec na trzpieniu wałka rozdzielacza - można było nim kręcić jak "karuzelą"). Ustawienie rozrządu sprawdzałem z 10 razy, kręcąc kluczem koło pasowe wału korbowego i obserwując znaki - zgadzało się: nacięcie na wałku rozrządu na poziomie krawędzi głowicy (po prawej stronie), bolec na kole pasowym pod czujnikiem, pierwszy tłok w górnym zwrotnym położeniu i palec rozdzielacza na pierwszy cylinder. Po złożeniu silnik odpalił bez problemu - zerwał się jak "młody ogier" :hooray: . Przeszło tydzień temu miałem kolejną awarię - tym razem padł zapłon (taka nieszczęsliwa seria). Po wymianie cewki i modułu w zasadzie wszystko jest o.k. W zasadzie, bo w którymś momencie pojawiło się owo zmulenie - kiedy, tego niestety nie powiem. Gdzieś między pierwszą a drugą awarią. Podejrzewam, że to wina sterowania, czyli elektroniki, a nie mechaniki.

Użytkownik szafa edytował ten post 14 stycznia 2014 - 12:14


#66 Offline   Piotrek 190E


  • Postów: 1 307
  • Na forum od: 26 gru 2012
  • Miejscowość: Świętokrzyskie (okolice Stąporkowa )
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Mecedes c220
  • Trzeci Mercedes:Mercdes w210 2.7cdi
  • Inne auto:Passat b5

Napisano 14 stycznia 2014 - 12:43

A diagnozowałeś KE , i szczelność podciśnień sprawdzałeś ? Jeśli rozrząd dobrze ustawiony i zapłon również to tylko to pozostaje .

#67 Offline   mixx


  • Postów: 483
  • Na forum od: 07 sty 2014
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:W 201 2.0E 122KM 1991r.

Napisano 14 stycznia 2014 - 13:23

Wyświetl postUżytkownik Piotrek 190E dnia 14 stycznia 2014 - 12:43 napisał

A diagnozowałeś KE , i szczelność podciśnień sprawdzałeś ?
Jeszcze nie. Byłem dziś u znajomego mechanika i podpowiedział mi, że być może ścieżka potencjometru przepływomierza się wytarła na samym początku. Jutro, jak pogoda będzie sprzyjająca, postaram się posprawdzać co-nieco.

Wyświetl postUżytkownik mixx dnia 14 stycznia 2014 - 09:55 napisał

szafa (dziś, 12:15):
Połączono posty. Proszę używać edycji, jest na to 30min.
próbuję teraz połączyć w jedno i się nie daje :( (chyba, że metodą kopiuj-wklej???)

małe sprostowanie - to co ja nazwałem "przepustnicą powietrza dodatkowego" to przepustnica główna (myślałem, że główna to ta w przepływomierzu)

Użytkownik mixx edytował ten post 14 stycznia 2014 - 13:32


#68 Offline   mixx


  • Postów: 483
  • Na forum od: 07 sty 2014
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:W 201 2.0E 122KM 1991r.

Napisano 14 stycznia 2014 - 13:26

udało się przekleić, ale pusta ramka zostaje :(

Użytkownik mixx edytował ten post 14 stycznia 2014 - 13:46


#69 Offline   Piotrek 190E


  • Postów: 1 307
  • Na forum od: 26 gru 2012
  • Miejscowość: Świętokrzyskie (okolice Stąporkowa )
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Mecedes c220
  • Trzeci Mercedes:Mercdes w210 2.7cdi
  • Inne auto:Passat b5

Napisano 14 stycznia 2014 - 13:48

Używasz opcji edytuj masz na to 30 minut, nie łączysz dwóch postów tylko dopisujesz do poprzedniego i tyle w temacie ;) A ten mechanik na jakiej podstawie to wywnioskował ? :E

Użytkownik Piotrek 190E edytował ten post 14 stycznia 2014 - 13:50


#70 Offline   mixx


  • Postów: 483
  • Na forum od: 07 sty 2014
  • Miejscowość: Lublin
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:W 201 2.0E 122KM 1991r.

Napisano 14 stycznia 2014 - 14:10

Wyświetl postUżytkownik Piotrek 190E dnia 14 stycznia 2014 - 13:48 napisał

Używasz opcji edytuj masz na to 30 minut, nie łączysz dwóch postów tylko dopisujesz do poprzedniego i tyle w temacie ;) A ten mechanik na jakiej podstawie to wywnioskował ? :E
Naprawia tylko Mercedesy i to parę ładnych lat; najlepiej "leży" mu mechanika, ale o elekryce samchodowej też co-nieco wie. Zasugerował mi to.








Podobne tematy Zwiń