Witam!
Jestem szczęśliwym posiadaczem prawie bezawaryjnego w124 200D 92r Niestety stała się tragedia i dziś mój Mercedes nie zagadał ;( Rozładował się akumulator, więc wziąłem go do domu, naładowałem i odpalił, ale nie ładował kontrolka od ładowania przy pracy silnika świeciła, pulsowała, gasła, zapalała się... różnie było, ale nie ładowało wcale.
Szybko więc wziąłem latarkę i postanowiłem poszukać usterki, lecz jedynie co znalazłem to po stronie pasażera, koło akululatora mam takie dwie małe czarne puszeczki, otwierane do góry, w każdej z nich jest blaszka łącząca ze sobą dwa kabelki - taki bezpiecznik to jest. I jeden z nich jest pęknięty (nie przepalony, tylko pęknięty - chyba ze starości.) Nie bardzo mogłem go odkręcić, bo on chyba jest od nowości nie wymieniany i śruby mocno trzymają.
Mam więc pytanie, bo nie wiem czy dalej mam szukać, od czego są te bezpieczniki? Pęknięty mam ten pierwszy od strony błotnika. Mam pewne podejrzenie co to może być, ale nie chcę tu nic sugerować.
Proszę o pilną odpowiedź, bardzo mi na tym zależy, bo jeszcze dziś w nocy muszę go naprawić, bo jutro rano musi być już sprawny na cito
Pozdrawiam
Adrian
1
[w124] bardzo pilny problem - elektryka, ładowanie, alternator, bezpieczniki
Rozpoczęty przez harry88pl, kwi 10 2014 21:07
5 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 10 kwietnia 2014 - 21:07
#2
Napisano 10 kwietnia 2014 - 21:43
Latarka to raczej nie jest idealne narzędzie do badania usterek związanych z ładowaniem. Bez multimetru raczej nie dowiesz się jak i ile ładuje nawet gdy połączysz przerwany obwód. Nie będziesz miał pewności bo kontrolka na desce nie zawsze oddaje stan faktyczny tego co dzieje się pod maską...
#3
Napisano 10 kwietnia 2014 - 21:57
Obstawiam regulator napięcia, szczotki na nim, albo mostek prostowniczy. Jak kontrolka świeci podczas pracy to znaczy że altek się sam nie wzbudza.
Jak auto odpaliło mówisz to masę silnika można uznać za sprawną, gdyby masa silnika była utleniona itp. to by zarazem rozrusznik kulawo kręcił albo wcale.
Jak auto odpaliło mówisz to masę silnika można uznać za sprawną, gdyby masa silnika była utleniona itp. to by zarazem rozrusznik kulawo kręcił albo wcale.
#4
Napisano 11 kwietnia 2014 - 08:21
A mnie ciekawi co to za bezpieczniki? Bo chyba raczej nie fabryczne.
#5
Napisano 11 kwietnia 2014 - 13:18
Raczej na pewno fabryczne. Jeden jest od dmuchawy ogrzewania w przypadku gdy jest klimatyzacja.
#6
Napisano 11 kwietnia 2014 - 14:18
Ja tez miałem coś takiego w swoim o ile pamiętam i też jeden się przepalił ale na nic kompletnie to nie wpływało, nie wiem po co to było w moim przypadku. 60A miał chyba
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W124] Ekonomizer - bardzo mocna reakcja |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Matwrobel |
|
||
Ustawienie pompy po demontażu alternatora 250D |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Lisu |
|
||
[W124] bardzo niskie obroty na zimnym, 2.5 TD z 94. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
|
|
[W201] Co to za Alternator? |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Lukasz1990Orange |
|
||
[w124/w201] Problemy z elektryką, ładowaniem, akumulatorem. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SiaraK |
|
|