Skocz do zawartości




- - - - -

[w124] instalacja LPG II gen(chyba).


25 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   tunioo


  • Postów: 21
  • Na forum od: 25 gru 2009
  • Miejscowość: Oświęcim

Napisano 18 stycznia 2010 - 18:00

Witam posiadam Mercedesa W124 i silnikiem 2.0. Kupilem go niedawno i zaobserwowalem duze spalanie (ok 30l/100km) wiec zaczalem dochodzic co jest nie tak. Mam instalacje chyba drugiej generacji, poniewaz mam jakis sterownika tartarini(Controler Lambda). Sprawdzilem sonde lambda i okazalo sie ze jeden przewod jest urwany wiec kupilem nowa i podlaczylem. I nic dalej duze spalanie. Kupilem zestaw naprawczy i zregenerowalem reduktor. Zauwazylem, ze od sterownika jest jeden luzny przewod z wtyczka na koncu(4-piny). Chyba od Attuatora ktorego nie ma(przynajmniej tak mi sie wydaje) jest tylko cos w stylu śruby na przewodzie pomiedzy parownikiem a mikserem. Czy wiecie co moze byc nie tak?!



#2 Offline   dumin


  • Postów: 84
  • Na forum od: 18 sty 2008
  • Miejscowość: Wieluń , Wrocław

Napisano 18 stycznia 2010 - 20:00

tunioo napisał:

jest tylko cos w stylu śruby na przewodzie pomiedzy parownikiem a mikserem

Śruba to znaczy że jest instalka 1 generacji.2 generacja ma już zamiast śruby silniczek krokowy.Ten wałęsający kabelek z kostka od sterownika to podejrzewam że to złącze diagnostyczne do ins.gazowej.30L to dużo za dużo przy twoim silniczku choćby nie wiem jaką ciężką nogę miał.Jest kilka możliwości dużego spalania.
1.Źle wyregulowana instalka
2.Źle wyregulowany ke-jet
3.Padnięta sonda lambda (lub dobra ale niedająca sygnału do kompa)

Patrzyłeś czy benzynki też ci tyle wciąga?Może być też że śruba za dużo odkręcona i przelewa gaz,ale pewnie by ci kichnął.Mam nadzieję że cie trochę naprowadziłem.Pozdrawiam

#3 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 18 stycznia 2010 - 20:15

dumin napisał:

Śruba to znaczy że jest instalka 1 generacji.2 generacja ma już zamiast śruby silniczek krokowy
Albo wykastrowana II generacja, Na przykład przez poprzedniego właściciela, bo "krokowiec od gazu przyda mi się w następnym może".
Skoro auto jest niedawno nabyte proponuję sprawdzić szczelność instalacji LPG na silniku wyłączonym i na pracującym ale solidnie -nie żałując piany, ewentualnie podjechać do "gazownika" niech to porządnie(patrzyć na ręce!) sprawdzi. Może też facet od przeglądów okresowych się przychyli do pomocy za skromne :ok: . Bo to wygląda na uchodzenie LPG gdzieś bokiem bezproduktywnie. Ciężko spowodować nawet celowo, aby silnik 2000ccm traktowany i pracujący w miarę normalnie spalał 30L/100km LPG....
Analizator spalin -było robione na LPG i benzynie?

#4 Offline   tunioo


  • Postów: 21
  • Na forum od: 25 gru 2009
  • Miejscowość: Oświęcim

Napisano 18 stycznia 2010 - 20:48

Bylem ostatnio u gazownika robil mi przeglad i powiedzial ze to wina mojego stylu jazdy, ze za szybko jezdze :ok: jutro sprawdze szczelnosc instalacji. Wydaje mi sie ze jest tak jak powiedzial kolega kloss72 ze poprzedni wlasciciel ja wykastrowal :E Na benzynie pali normalnie. Nie byl robiony analizator spalin ale bede musial sie przejechac. A co jesli bym wsadzil tam silniczek krokowy? Wydaje sie wam ze pomoglo by cos?

//edit
nie mam wtrysku KE tylko gaznik :smile:

#5 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 18 stycznia 2010 - 21:11

tunioo napisał:

nie mam wtrysku KE tylko gaznik :smile:
No racja -nie zerknąłem w sygnaturkę dokładnie. Też mam gaźnik -2ee, ale jak nawet odświeżam obrotomierz poważnie to sięgam w mieście może 18L/100km LPG ze skrzynią 4ką no i dodam, że raczej lekko auto przelewam gazem niż mam przykręcone -tak się paradoksalnie bardziej opłaca.
Sprawdzałeś szczelność podstawy gaźnika? Czasem jak jest zesztywniała z wiekiem i spękana to kombinując z gaźnikiem wulgarnie(naciąganie linki, doginanie dźwigienek itp.) plus parownikiem można to zniwelować "przed sprzedażą". Rekompensując zasysanie lewego powietrza, spadek podciśnienia uchyla się sztucznie przepustnicę, a na parowniku zapala zielone światło czyli luzuje się napięcie wstępne membrany i odkręca zawór główny(na wężu -register)... Skład mieszanki wówczas, przy odrobinie wprawy i męki można zachować zjadliwy dla silnika ale ilości tej mieszanki... :roll: . Smród w garażu, za autem, zużycie LPG jak w Starze 66, kłopoty z zimnym rozruchem.....Gaźnik sporo połknie nie robiąc z tego wielkiego halo. Ale i tak -30L/100km to niezły kosmos :hahaha: .
U mnie I generacja siedzi ale z własnymi patentami ;-) . Na zużycie LPG wpływ mają one marginalny, ale na Pb zero szarpnięć no i regulację mam znacznie ułatwioną. O tym jednak -innym razem.
Jak Twoje auto chodzi na benie?

#6 Offline   tunioo


  • Postów: 21
  • Na forum od: 25 gru 2009
  • Miejscowość: Oświęcim

Napisano 18 stycznia 2010 - 21:33

Na benzynie pali ok 11-12l/100km w miescie. Czasami lubi szarpnac wiec moge miec cos nie tak z gaznikiem. Popatrze sobie na niego, moze jest tak jak mowisz cos z postawa gaznika. Jutro od rana na garaz. Moze cos mi sie uda wykabinowac :hahaha:

//edit
Mam jeszcze pytanie czy sonda lambda ma wplyw na spalanie w LPG gen. I lub benzynie?

#7 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 18 stycznia 2010 - 21:46

tunioo napisał:

Czasami lubi szarpnac wiec moge miec cos nie tak z gaznikiem.
W granicach ok. 2500-3500rpm? Skoro rzadko szarpie to...duże szanse, że masz coś nie tak ;-) . Paradoks ale prawdziwy -zwężenie wywołane założeniem miksera z grubsza dobrze dobranego powoduje zaburzenia pracy gaźnika na benzynie zwłaszcza w fazie przejścia z tylko jedna na obie przepustnice otwarte. Raz, że zwężenie -zmiana podciśnienia(na którym jest częściowo praca gaźnika oparta), dwa -mniej powietrza, trzy -zawirowania. To dość częste -2ee na gazie ok, na benzynie szarpie... Ja przerobiłem mikser, aby to zniwelować ;-) . No i powinien palić Ci więcej benzyny w mieście -zwężka powoduje lepsze(szybsze) wysysanie beny z gaźnika. A tobie pali niemal książkowo....
Czyli może(ale nie musi -pamiętaj) ssać lewe powietrze "bokiem", a reszta jak pisałem wyżej.
Mała rada -klapka na gaźniku, na samej górze: ja ją odpinam automatycznie przekaźnikiem przy przejściu na LPG, bo majta niepotrzebnie i zamęt robi tylko ;-) . Przesłona wstępna innymi słowy.

#8 Offline   dumin


  • Postów: 84
  • Na forum od: 18 sty 2008
  • Miejscowość: Wieluń , Wrocław

Napisano 18 stycznia 2010 - 21:59

Cytat

nie mam wtrysku KE tylko gaznik :smile:

Ale gafa ,zauważyłem tylko że m102.No to chyba nie naprowadziłem :hahaha: .kloss72, to spec od gazu.Wielokrotnie regulowałem swoją instalkę korzystając z jego sugestii :ok: .Pozdrawiam

#9 Offline   tunioo


  • Postów: 21
  • Na forum od: 25 gru 2009
  • Miejscowość: Oświęcim

Napisano 19 stycznia 2010 - 18:46

Sprawdzalem podstawy gaznika i jest w stanie dobrym nic nie popękane itp. Sprawdzilem szczelnosc przewodow od gazu i nic nie ucieka "na lewo". Zauważyłem tylko ze po zgaszeniu auta czuc troche gaz w okolicy parownika co troche mnie nie pokoi ale wszystko niby szczelne. Patrzylem na mikser i obudowa jest troche peknieta i jest tak dziurka na ok 1cm x 1cm. Jutro to zakleje bo nie mialem dzis niczego czym moglbym to zrobic. Czy to tez moze byc przyczyna?

#10 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 19 stycznia 2010 - 19:52

tunioo napisał:

Patrzylem na mikser i obudowa jest troche peknieta i jest tak dziurka na ok 1cm x 1cm. Jutro to zakleje bo nie mialem dzis niczego czym moglbym to zrobic. Czy to tez moze byc przyczyna?
Eeee....no tak -może zaiste :ok: . Ja bym fotki poprosił -dla ciekawości zaspokojenia i dla potomności. Ciekawe czy tylko mikser pęknięty -obejrzyj dokładnie gaźnik :hmm:
Podstawę gaźnika jak sprawdziłeś? Zerknąłeś -wyglądała ok i odfajkowane? :-P Obym się mylił. Spróbuj(ale po naprawie/wymianie miksera) na pracującym silniku lekko ponaciskać obudowę filtra tak, aby ją w różnych kierunkach przechylać(z umiarem!). Jak jest nieszczelność podstawy to może się objawi wówczas poprzez rozchylenie....Oczywiście jak silnik masz czysty(gaźnik w tym) to oględziny też niezłe ale nie rozstrzygające.
Tu mi się przypomniało, że zapomniałem o kilku ciepłych słowach dla Twojego "gazownika" -tego, co za przyczynę zużycia 30L/100km LPG przy silniku 2000ccm uznał Twój styl jazdy :pop: . I oto te słowa -krowy doić, a nie gaz zakładać :D
Lekki zapach gazu w okolicy parownika przy tak prostych instalacjach jest jak zapach benzyny w pobliżu gaźnika. Pamiętasz to:
" -Lufę prochem czuć!
-A co? Fiołkami miało woniać?!(Gustlik)" :pop: ?








Podobne tematy Zwiń