Skocz do zawartości




- - - - -

[W124] Cisnienie oleju - osiagniecie prawidlowych wskazan



83 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   misiak78


  • Postów: 465
  • Na forum od: 13 lis 2010
  • Miejscowość: Poznan
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W210 2.2 cdi
  • Inne auto:BMW 535d F11, Z3 roadster 2.8

Napisano 17 listopada 2010 - 10:14

Witam

Wiem że wiele pochodnych tego tematu już znajduje się na naszym forum. Mimo to chciałbym zadać pytanie związane z nabieraniem cisnienia przez naszej silniki.
Jak szybko od momentu pierwszego zakrecenia rozrusznikiem, wskazówka cisnienia podnosi sie do samej góry?
U mnie trwa to okolo 2-3 sekund. W miedzyczasie poklepią trochę zaworki/popychacze, a gdy już ciśnienie wejdzie na 3, wszystko jak ręką odjął.

PS: Zauważyłem że od kilku dni po wymianie oleju, każdego ranka popychacze/zawory grają coraz krócej. Na początku było to z 7-10 sekund, teraz będzie z 2-3
PSS: Jakość oleju robi różnice? :hmm:

Pozdrawiam

Piotr



#2 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 17 listopada 2010 - 12:14

misiak78 napisał:

U mnie trwa to okolo 2-3 sekund. W miedzyczasie poklepią trochę zaworki/popychacze, a gdy już ciśnienie wejdzie na 3, wszystko jak ręką odjął.

No i jest tak jak być powinno.

#3 Offline   misiak78


  • Postów: 465
  • Na forum od: 13 lis 2010
  • Miejscowość: Poznan
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W210 2.2 cdi
  • Inne auto:BMW 535d F11, Z3 roadster 2.8

Napisano 17 listopada 2010 - 12:20

Uff, w takim razie kamień z serca. :P Juz sie nosiłem z zamiarem wymiany zestawu popychaczy. :P

#4 Offline   sarbel


  • Postów: 950
  • Na forum od: 04 sie 2010
  • Miejscowość: Poznań
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 17 listopada 2010 - 15:46

misiak78 , nie ma sensu pchać się w koszty.Też miałem taki pomysł ale wybił mi go z głowy mechanik.Z czystym sumieniem mogę ci go polecić,Ma warsztat na ul. Kamiennej na Świerczewie w Poznaniu.NIEDROGI!!!! I przy okazji uczciwy.A,nie wstydzi się otworzyć książki przy kliencie żeby sprawdzić momenty śrub i używa klucza dynamometrycznego.
Jeżeli chodzi o czas to u mnie też koło trzech sekund.

#5 Offline   misiak78


  • Postów: 465
  • Na forum od: 13 lis 2010
  • Miejscowość: Poznan
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W210 2.2 cdi
  • Inne auto:BMW 535d F11, Z3 roadster 2.8

Napisano 17 listopada 2010 - 15:50

Dzięki za kolejne potwierdzenie mojej ostatecznej decyzji- nie grzebać jeśli nie trzeba. :P
A co do mechanika, jeśli będę w potrzebie, to jak najbardziej skorzystam.
Dzieki

#6 Offline   cyborg


  • Postów: 172
  • Na forum od: 28 cze 2010
  • Miejscowość: Brodnica
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:C107
  • Inne auto:Voyager, Stratus, PT, Audi A2

Napisano 23 listopada 2010 - 11:06

Podziele sie moimi przezyciami z cisnieniem oleju w silniku. Otoz kupilem mojego Mercedesa 1,5 tygodnia temu. Podczas zakupu oczywiscie zwracalem uwage na wskaznik cisnienia, po rozgrzaniu auta (tak mi sie wydawalo, ciecz miala jakies 85 stopni) na wolnych obrotach wskazowka spadala do 1 bara, czyli calkiem niezle. Jednak juz po zakupie, kiedy wracalem do domu i silnik w trasie dopiero prawidlowo sie nagrzal, po wcisnieciu sprzegla wskaznik spadal na jakies 0,3 bara czyli nieco powyzej slupka ograniczajacego.. Nieco mnie to zmartwilo, nawet bardziej niz nieco.. Juz mialem wizje wymiany silnika itp. Poza tym na drugi dzien rano gdy zajrzalem pod korek wlewu oleju gdy silnik byl zimny, okazalo sie ze olej jest bardzo lepki, gdy wzialem go miedzy palce to ciagnely sie z niego takie wloski.. Kompletna zalamka, ktos potraktowal silnik jakims Moto Doktorem..
Juz zupelnie zdruzgotany, jezdzilem przez ten czas Mercedesem, jednak mimo opadajacej wskazowki nie bylo zadnych niepokojacych zjawisk, silnik odpala od strzala, nie halasuje, nie dymi na cieplo itp. Zaczalem szukac, czytac, pytac.. Stwierdzilem ze musze zmierzyc cisnienie oleju manometrem, oczywiscie przedtem zmieniajac olej. W sumie wymiany oleju tez sie balem bo pomyslalem ze jesli na tym Moto Doktorze cisnienie na goraco tak opada to co bedzie na oleju o normalnej lepkosci?
W koncu wczoraj udalo mi sie skompletowac potrzebne zlaczki i koncowki do manometru ktory posiadalem, i nadszedl dzien wymiany oleju. Po spuszczeniu smierdzacej substancji w sumie rzadkiej jak woda (na goraco), wymianie filtra oraz dodatkowo dwoch malych o-ringow na tej rurce przy pokrywie filtra zalalem silnik swiezym Mobilem 15W40 i uruchomilem zeby sie rozgrzal. Cisnienie na wskazniku zlapal po jakichs 5-6 sekundach od odpalenia. Pochodzil jakies 15 min na wolnych obrotach ( wskaznik na 3 barach), zrobilem ktorka traske na 3 biegu zeby rozgrzal sie bardziej, i po wcisnieciu sprzegla niespodzianka-cisnienie spada do 1,2 bara. Przeciagnalem go jeszcze troche (oczywiscie w granicach rozsadku), po przyjezdzie do domu na wolnych cisnienie spadlo do ok bara na wskazniku. Pierwszy wniosek-wymiana oleju i filtra juz podniosla cisnienie w ukladzie. Teraz przyszla pora na pomiar cisnienia. Na rozgrzanym juz silniku wykrecilem szybko czujnik cisnienia, wkrecajac w jego miejsce krociec z wezykiem zakonczonym manometrem. Po wkreceniu uruchomilem silnik-i tu kolejna niespodzianka: na wolnych obrotach manometr pokazuje 1,8 bara, po dodaniu gazu jakies 3,5-3,8, a po duzym przegazowaniu ok 4,8 bara (o ile pamietam w ksiazce jest napisane ze wlasnie na tyle jest ustawiony zawor przelewowy). Jeszcze jakis czas krecilem silnik zeby olej byl naprawde rozgrzany, i specjalnie obnizalem mu obroty na jalowym biegu poprzez popuszczanie sprzegla z wlaczonym biegiem, w zadnym momencie cisnienie nie spadlo ponizej 1,6 bara, nawet gdy silnik ledwo co pracowal.
Wniosek-jesli ktos ma problemy ze wskazaniami zegara na desce niech po pierwsze zmieni olej z filtrem, a po drugie czujnik cisnienia. Wniosek drugi-nie ma co za bardzo przejmowac sie tym co pokazuje wskaznik, bo prawdopodobnie kazdy z nich ma duzy margines bledu. Pozdrawiam!

#7 Offline   piotrek.m5


  • Postów: 5 595
  • Na forum od: 27 paź 2008
  • Mercedes:W124 3.0D turbo - OM603
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 23 listopada 2010 - 11:12

Przyjmne się czyta takie posty :spokoj: Pełen profesjonalizm działania i same dobre wieści :ok:

#8 Offline   sarbel


  • Postów: 950
  • Na forum od: 04 sie 2010
  • Miejscowość: Poznań
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 23 listopada 2010 - 11:30

I nie ma sensu od razu szukać nowego silnika.Ostatecznym działaniem, zmierzającym do poprawienia ciśnienia oleju jest wymiana łożysk na wale.A nie jak wciskają nam mechanicy planowanie głowicy,szlify,pierścienie,tłoki,łańcuchy,krasnale i cykliści.Jak pisał cyborg,problem może stworzyć olej,filtr oleju(a raczej uszczelki lub niewłaściwe mocowanie filtra,o ile ten jest nowy) oraz zużycie czujnika.A także spód silnika tzn pompa oleju.I to nie w całości tylko umieszczony w niej zawór przelewowy.Trzeba go wyczyścić i jak zaleca producent raz na 100 tysięcy wymienić sprężynkę.Może to być również taki banał jak zasyfiałe sitko smoka czy obruszana rurka.No i oczywiście zużycie samego zegara.
Też miałem problem ze wskazaniami ciśnienia oleju,po wymianie sprężynki jest cacy.

#9 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 22 lutego 2011 - 13:09

Podłączę się - zauważyłem ostatnio taką rzecz - jak zaczynam grzać świece, wskazówka podskakuje, po nagrzaniu świec jeszcze trochę podskoczy, po odpaleniu wskakuje na 3. Po nagrzaniu silnika jeszcze nigdy mi nie spadła poniżej 2, ale otatnio lekko drga. Wymieniłem zegary na inne, bo nie działał mi wskaźnik temperatury, ale jest tak samo, lekko czasem drga po nagrzaniu.

Ale moje pytanie raczej do pierwszej części posta - <- tu widać, jak to wygląda, silnik zimny, stał cały weekend na dworze, odpalany przy -17, ale nie wiem, czy to ma znaczenie. Czujnik mi się psuje? Coś z prądem? (coś z prądem pewnie mam nie tak, w innym poście pisałem o mojej nieszczęsnej wycieraczce ;) ) Aha, dodam, że przy odpalaniu gaz wciśnięty do połowy cały czas - na obroty wskakuje dopiero po tych 2 sekundach, to też mnie zastanawia. (niedziałającym obrotomierzem się nie sugerujcie - jest niepodłączony, nie mam czujnika)

#10 Offline   mercvagen


  • Postów: 139
  • Na forum od: 20 lis 2007
  • Miejscowość: Konin

Napisano 23 lutego 2011 - 13:57

Cyborg. Gdzie kupiłeś te małe oringi na rurkę filtra jeśli były z filtrem to podaj markę i symbol tego filtra.








Podobne tematy Zwiń