Tak się zastanawiam jaki olej napędowy lejecie, a w zasadzie polecacie do Mercedesa, w szczególności w124 z turbodieslem. No i chodzi mi o to aby się ludzie wypowiedzieli mając jakieś dobre/złe doświadczenia o np. stacjach typu Orlen, Shell, BP, Statoil itp. I jak już na takich stacjach to jakie konkretnie paliwo bo np. na Statoilu jest zwykły ON i jakiś Gold, na BP zwykły i jakiś Ultimate, a na Orlenie też. A więc stacja i rodzaj oleju napędowego. Proszę się nie wypowiadać, że ktoś tankuje na stacji niesieciowej bo pewnie mało kto z tego skorzysta, no i też jak ktoś tankuje w Biedronce to niech to zachowa dla siebie.
Ja w większości tankowałem na BP, w zasadzie nie miałem problemów, Orlen rzadziej bo raz miałem problem (ale to z benzyną). Ostatnio na Statoilu tego Gold i też ok. Tankowalem też na stacji typu Carrefour i mam wrazenie, że gorzej jechał przez moment, ale nie jestem pewnien bo po drugim tankowaniu tam jechało OK.
0
Jaki olej napędowy polecacie
Rozpoczęty przez Piotra, lis 22 2010 16:28
66 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 22 listopada 2010 - 16:28
#2
Napisano 22 listopada 2010 - 17:07
nie wiem czy czasami nie było podobnego tematu w hyde parku.
temat troche banalny bo te motory na wszystkim pojada. ja leje co mam-opał,roslinny,bio i on.
szefowi tankuje na orlenie zwykły on. ostatnio mówił ze zalał na shellu i miła wrażenie jakby silnik lepszego kopa miał i mniej spalił.
z ciekawości też zalałem ale nie odczułem żadnych różnic w spalaniu i mocy.
jak cie stac to lej verve, v-powera i golda. według mnie szkoda na to gotówki.
ja tankuje zwykły on i nie narzekam.
temat troche banalny bo te motory na wszystkim pojada. ja leje co mam-opał,roslinny,bio i on.
szefowi tankuje na orlenie zwykły on. ostatnio mówił ze zalał na shellu i miła wrażenie jakby silnik lepszego kopa miał i mniej spalił.
z ciekawości też zalałem ale nie odczułem żadnych różnic w spalaniu i mocy.
jak cie stac to lej verve, v-powera i golda. według mnie szkoda na to gotówki.
ja tankuje zwykły on i nie narzekam.
#3
Napisano 22 listopada 2010 - 19:24
Nigdy nie lałem ropy z wyższej półki, zawsze tylko standardową. Różnice w cenach oleju napędowego na poszczególnych stacjach są o wiele większe niż w przypadku benzyny. Jeśli w moim mieście mogę kupić np. za 4,40 albo za 4,20 na stacji przy markecie Carrefour - to wybiorę wersję tańszą (aż taka zwykle jest różnica!).
Raz tylko zatankowałem w nowo otwartej stacji przy Tesco (było grosz taniej :) ) - silnik był już nagrzany i jechał ok, ale jak odpalałem kilka dni później, to strasznie cykały wtryskiwacze na niskich obrotach - aż maskę otworzyłem czy się nic nie stało. Jeździć jeździł ok, tylko to cykanie. Dopiero po paru dniach skojarzyłem, że to może być paliwo, więc z Tesco dałem spokój. Carrefour mam bliżej i podoba mi się obsługa - podjeżdżam do "kiosku" i płacę, zamiast łazić i stać w kolejce.
W trasie są stacje jeszcze tańsze (kolejne 15 groszy mniej niż w C.), kiedyś też spróbuję, bo to nie są małe różnice (dochodzi do 10%).
Wiadomo: nie ma co lać syfu po którym samochód wyraźnie słabnie. Ale nie ma co się źle nastawiać jeśli stacja ani cena nie jest prestiżowa, a nazwa paliwa nie jest marketingowo chwytliwa - to wcale nie musi być słabe paliwo!
Zdecydowanie wolę lać 10% taniej, nawet jeśli będzie 5% "gorzej". Opłaca się.
Raz tylko zatankowałem w nowo otwartej stacji przy Tesco (było grosz taniej :) ) - silnik był już nagrzany i jechał ok, ale jak odpalałem kilka dni później, to strasznie cykały wtryskiwacze na niskich obrotach - aż maskę otworzyłem czy się nic nie stało. Jeździć jeździł ok, tylko to cykanie. Dopiero po paru dniach skojarzyłem, że to może być paliwo, więc z Tesco dałem spokój. Carrefour mam bliżej i podoba mi się obsługa - podjeżdżam do "kiosku" i płacę, zamiast łazić i stać w kolejce.
W trasie są stacje jeszcze tańsze (kolejne 15 groszy mniej niż w C.), kiedyś też spróbuję, bo to nie są małe różnice (dochodzi do 10%).
Wiadomo: nie ma co lać syfu po którym samochód wyraźnie słabnie. Ale nie ma co się źle nastawiać jeśli stacja ani cena nie jest prestiżowa, a nazwa paliwa nie jest marketingowo chwytliwa - to wcale nie musi być słabe paliwo!
Zdecydowanie wolę lać 10% taniej, nawet jeśli będzie 5% "gorzej". Opłaca się.
#4
Napisano 22 listopada 2010 - 20:37
Doświadczenia z mojego podwórka:
- Orlen: latem możesz zalać jeśli chcesz, zimą unikaj - zimowy zamarzł mi w -12*C... szkoda słów... osobiście na Orlenie tylko koła pompuję;
- BP: tankuję od roku i jest ok, raz zalałem Ultimete'a z ciekawości, no i niby czuć tą różnicę ( wyższa liczba cetanowa ), ale to takie niby, może autosugestia... ogólnie ta lepsza ropa ma mniejszą zawartość siarki, więc średnio polecana jest do naszych starszych silników, które siarę lubią. Ponadto ma właściwości czyszczące, ponoć ( ponoć! ) długotrwałe stosowanie w starym silniku może prowadzić do wymycia nagarów, które lepiej żeby były gdzie są - to słowa pracownika jednej z poznańskich stacji.
Ogólnie to może się okazać, że ON na BP i Orlenie to jedno i to samo gówno z jednej rafinerii, ale dla mnie to ma podtekst psychologiczny - na Orlenie się zawiodłem, na BP jeszcze nie. Poza tym PayBacka nabijam :-D
- Orlen: latem możesz zalać jeśli chcesz, zimą unikaj - zimowy zamarzł mi w -12*C... szkoda słów... osobiście na Orlenie tylko koła pompuję;
- BP: tankuję od roku i jest ok, raz zalałem Ultimete'a z ciekawości, no i niby czuć tą różnicę ( wyższa liczba cetanowa ), ale to takie niby, może autosugestia... ogólnie ta lepsza ropa ma mniejszą zawartość siarki, więc średnio polecana jest do naszych starszych silników, które siarę lubią. Ponadto ma właściwości czyszczące, ponoć ( ponoć! ) długotrwałe stosowanie w starym silniku może prowadzić do wymycia nagarów, które lepiej żeby były gdzie są - to słowa pracownika jednej z poznańskich stacji.
Ogólnie to może się okazać, że ON na BP i Orlenie to jedno i to samo gówno z jednej rafinerii, ale dla mnie to ma podtekst psychologiczny - na Orlenie się zawiodłem, na BP jeszcze nie. Poza tym PayBacka nabijam :-D
#5
Napisano 22 listopada 2010 - 20:40
ojciec raz omegę na bp zatankował to 5km przejechał. jak na warsztacie spuszczali z baku to wyciekło podobnego do cocacoli :roll:
#6
Napisano 22 listopada 2010 - 20:59
Ja mam takie zdanie: dla mnie właściciel stacji nie ma znaczenia, czy Orlen czy BP czy Shell, na każdym można się wpierniczyć. Większe znaczenie ma dla mnie która to konkretnie stacja. Na jednej już dwa razy kupiłem szajs-nie miałem wyjścia. Był to Orlen ale tankuje też na innych Orlenach i jest ok. Inne przkłady:
- Kiedys, jak jeszcze miałem poprzedniego Pedzia 306, mialem w nim gaz i zatankowałem gaz na BP-nie dało się jechać, auto dosłownie się gotowało na trasie.
- Stacje przy Auchan-uwazam że maja bardzo dobre paliwo i gdyby nie to ze u nas ta stacja znajduje się na drugim końcu miasta to tylko tam bym tankował.
- Stacje NESTE-bardzo często na nich zalewam ale tylko na wybranych, na niektórych jest shit.
Mam kolegę który zajmuje się obsługa stacji benzynowych, m.in. czyszczeniem zbiorników. To co on opowiada, co znajduje sie w tych zbiornikach oprócz paliwa...to cud że te nowoczesne diesle jakos jeżdżą na tym gnoju. Mówi że czasami bywa tak ze mu się szlam do gumowców wlewa jak wejdzie do zbiornika. Jak zapytałem go gdzie mam tankowac to powiedział że on tankuje na jak najnowszych stacjach, w których nie ma jeszcze takiego bagna w zbiornikach.
- Kiedys, jak jeszcze miałem poprzedniego Pedzia 306, mialem w nim gaz i zatankowałem gaz na BP-nie dało się jechać, auto dosłownie się gotowało na trasie.
- Stacje przy Auchan-uwazam że maja bardzo dobre paliwo i gdyby nie to ze u nas ta stacja znajduje się na drugim końcu miasta to tylko tam bym tankował.
- Stacje NESTE-bardzo często na nich zalewam ale tylko na wybranych, na niektórych jest shit.
Mam kolegę który zajmuje się obsługa stacji benzynowych, m.in. czyszczeniem zbiorników. To co on opowiada, co znajduje sie w tych zbiornikach oprócz paliwa...to cud że te nowoczesne diesle jakos jeżdżą na tym gnoju. Mówi że czasami bywa tak ze mu się szlam do gumowców wlewa jak wejdzie do zbiornika. Jak zapytałem go gdzie mam tankowac to powiedział że on tankuje na jak najnowszych stacjach, w których nie ma jeszcze takiego bagna w zbiornikach.
#7
Napisano 22 listopada 2010 - 22:00
Ja ostatnio lałem BIO na Bliskiej było po 3,64 ale jak podnieśli na 4,04 przestałem i chyba nie tylko ja bo cena się utrzymuje więc nie mogą sprzedać tego co nakupili .
I BIO szło i do , do Omy i do traktora. Myślę że przepaliłem go już grubo ponad 500L i żaden ze sprzętów się nie buntował więc powinno być OK
Dużego wyboru nie mam bo albo Bliska albo 3 prywatne stacje, chociaż wydaje mi się że na Bliskiej ON to gnojuwa jest i żadko tam zaglądam. Chyba że znowu zrobią rzepak w konkurencyjnej cenie to się z nimi przeproszę . Na dzień dzisiejszy leję rzepak u prywatnego po 3,89.
I BIO szło i do , do Omy i do traktora. Myślę że przepaliłem go już grubo ponad 500L i żaden ze sprzętów się nie buntował więc powinno być OK
Dużego wyboru nie mam bo albo Bliska albo 3 prywatne stacje, chociaż wydaje mi się że na Bliskiej ON to gnojuwa jest i żadko tam zaglądam. Chyba że znowu zrobią rzepak w konkurencyjnej cenie to się z nimi przeproszę . Na dzień dzisiejszy leję rzepak u prywatnego po 3,89.
#8
Napisano 22 listopada 2010 - 22:14
ja tankuje ostatnio na nowo otwartej stacji nie sieciowej. Stacja duża i utworzyła ja firma budowlano przemysłowo transportowa. Paliwa bierze z orlenu i na 100% nie chrzczone bo tankują na niej wszystkie swoje samochody i maszyny a na dodatek firma jest na tyle bogata że nie sądzę by kierownik bawił się w jakieś dolewki do paliw. Odnoszę wrażenie że stacja jest założona tylko po to by omijać jakieś podatki
#9
Napisano 22 listopada 2010 - 22:24
Ja tankuje na Lotosie zwykły ON.Tankuje na tej jednej stacji obok miejsca zamieszkania od półtora roku odkąd posiadam , dotąd nie miałem problemów z paliwem. To jest mój pierwszy diesel i nie wiedziałem co czynić zimą ,czy dolewać specyfików przeciw zamarzaniu Niczego nie stosowałem i odpalała bez problemu przy -30 stopni zima 2009/2010.Zależy mi na dobrej pracy silnika i jego żywotności i nie będę lał opału i frytek
#10
Napisano 22 listopada 2010 - 22:31
Bialy napisał:
ojciec raz omegę na bp zatankował to 5km przejechał. jak na warsztacie spuszczali z baku to wyciekło podobnego do cocacoli :roll:
Skąd ja to znam
Raz zatankowałem na BP nic bym nawet nie wiedział że paliwo ma kolor coli gdyby nie celni którym zachciało się sprawdzić moje paliwo.
Nie wiedzieli co robić jak to zobaczyli Ale pokazałem paragon z dnia poprzedniego i puścili.
Diesel Mercedesa na wszystkim pojedzie.
A jak ktoś czeka na zwiększenie mocy po zalaniu paliwa pro niech się nie przeliczy, ile to może podnieść moc? 2 konie, 3? Z pewnością ją odczujecie...
Paliwo pro są lepsze mają więcej uszlachetniaczy okular CDI lepiej mi na nich pali.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[w201/w124] Olej do silnika benzynowego - jaki? |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kataklysm |
|
||
[W201] Nieprawidłowy olej w skrzyni biegów (717.412) |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SQ5NAZ |
|
|
|
Felgi 17" jaki zakres et przy szerokości 8 i 7,5? |
Modyfikacje,Tuning | KarolekPindoleee |
|
|
|
[W201] Wyciek oleju czy to na pewno uszczelka głowicy? |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Malysz86 |
|
|
|
[W124] Jaki akumulator do 230 E |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | wojciech |
|
|