Skocz do zawartości




- - - - -

(r129)witam!Szukam jakis wskazowek i porad.


17 odpowiedzi w tym temacie

#11 Offline   radik110


  • Postów: 13
  • Na forum od: 26 mar 2011

Napisano 31 marca 2011 - 13:36

masz racje. a ja nie jestem idiota i wole posluchac kogos bardziej doswiadczonego w tym temacie. dobrze ujete ;) emocje biora gore. w sumie poto chyba jest to forum, zeby czasem kogos sprowadzic na ziemie :) auto uzywane i zaniedbanne zawsze kosztuje. ja wiem co sie dzialo z s500 moja. ale lubilem ten samochod. ja go kupilem byl piekny ale dlugo bardzo stal. jazda probna wszystko pieknie ale po miesiac poltora katastrofa. wszystkie uszczelki gumki gumy i gumeczki szlag zaczal trafiac. a nie bylo tego widzac. auto bylo cudne ale po uszczelce pod glowica mialem dosc. on stal 4 lata nie uzywany i to dlatego. dziadkowi takiemu go ze stodoly wyprowadzilem. zeby to jeszcze byl cieply garaz, a to stodola dziurawa ale dziadek ze szmatka caly czas kolo niego latal. tyle ze warunki atmosferyczne w tej stodole byly prawie jak na dworze. snieg tylko na nim nie lezal. ale wiem ze juz nie kupie nigdy auta ktore stalo wiecej niz pol roku.ten samochod mnie kosztowal tyle ze bym dwa kupil :) stad tez decyzja o sprzedazy. nie widzialem dalej sensu. choc chwilami zaluje bo juz bylo prawie wszystko wymienione.



#12 Offline   EssiRS


  • Postów: 5 564
  • Na forum od: 07 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 5.0E - M119
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:cabrio
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:SL500
  • Inne auto:Mercedes V12 Biturbo

Napisano 01 kwietnia 2011 - 13:42

Pod wieloma względami w140 S500 jest bardzo podobne do R129 SL500, nawet technicznie są bardzo do siebie podobne. Koszty są podobne (R129 nawet często droższe), usterki też podobne.

radik110 napisał:

ale wiem ze juz nie kupie nigdy auta ktore stalo wiecej niz pol roku.
Większość R129 jest używana jako samochody sezonowe. W zimę nie specjalnie jest sens nim jeździć, bo nie dość, że ASR nie daje sobie rady z utrzymaniem mocy w ryzach, to jeszcze zderzak robiłby za pług.
Poza tym wracamy do tego tematu który najczęściej się przewija. Mówisz, że nie kupisz samochodu który by stał więcej niż pół roku, ale najlepiej by miał np 50.000km... Takie rzeczy tylko w Erze 8)

radik110 napisał:

ten samochod mnie kosztowal tyle ze bym dwa kupil
Ja w swój włożyłem już ponad drugie tyle co mnie kosztował, a kupiłem samochód który był zdecydowanie najlepszy technicznie i wizualnie z pośród wszystkich które oglądałem. Tak więc to nic niezwykłego. Dlatego są to samochody dla pasjonatów, ale mam wrażenie, że ty zaliczasz się właśnie do nich.

#13 Offline   radik110


  • Postów: 13
  • Na forum od: 26 mar 2011

Napisano 02 kwietnia 2011 - 20:34

tak. jestem pasjonatem. i nie boje sie zainwestowac w taki samochod, to dla koneserow. ja moge wlozyc w samochod cos poprawiajac ulepszajac pod siebie i od czasu do czasu coz naprawic. ale nie do tego stopnia zeby caly czas siedziec w garazu i go nnaprawiac bo co chwile sie cos psuje. i wkoncu wychodzi nato ze auto wiecej sie naprawia niz nim sie jezdzi. a ja mam pasje do mercedesa ogolnie z ich solidnosci nie wierze ze te auta sie tak psuja. :) te auta to kultowe maszyny i napewno jak reszta mercow prawie ze bezawaryjne. wiadomo ze jak cos zmieniasz pod siebie kosztuje najwiecej. :( moze troche przesadzilem z tym ze pol roku jak auto stoi to go nie kupie. wiadomo jak to jest, mysle ze wiesz oco mi chodzi :D wiadomo ze jesli auto ma 20 lat i 50 tys km to 2.5tys km na rok robi wiec przez te 20 lat praktycznie stoi. ale zalezy w jakich warunkach stoi a jesli juz jezdzi to chociaz co rok. :| ja nie trafilem jeszcze na takiego jak bym chcial. jak juz znalazlem praktycznie wszystko mi odpowiadalo to mial czarna skore,a takiej nie lubie. musi byc jasna w tym aucie.jak juz jest jasny to znowu cos inego nie pasuje. wiec wydatki zeby auto zrobic pod siebie sa nieuniknione. :roll:

#14 Offline   EssiRS


  • Postów: 5 564
  • Na forum od: 07 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 5.0E - M119
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:cabrio
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:SL500
  • Inne auto:Mercedes V12 Biturbo

Napisano 02 kwietnia 2011 - 20:58

R129 to jest jeszcze Mercedes zaprojektowany przez prawdziwych inżynierów. Tutaj jak coś padnie to kosztuje, ale tylko dlatego, że większość rzeczy pada tylko raz w trakcie "życia" samochodu, więc popyt jest niewielki.

Muszę cię zmartwić. Większość osób szukających R129 szuka z jasnym wnętrzem, a jak na ironię najwięcej wyprodukowano z czarnym wnętrzem. Cierpliwości, a na pewno coś znajdziesz. Dostać jako część zamienną wnętrze w idealnym stanie od R129 w beżowym kolorze to jak wygrać w totka. Nie nastawiaj się, że się uda :|

I jeszcze taka podpowiedź... Jeżeli zależy ci by wnętrze było zadbane to szukaj raczej egzemplarzy po 93 roku, bo po tym roku zmieniono materiały tapicerek. Większość modeli przed '93 nawet z niskim przebiegiem rzędu 100-150tys km ma przetarte fotele.

#15 Offline   radik110


  • Postów: 13
  • Na forum od: 26 mar 2011

Napisano 03 kwietnia 2011 - 11:03

dzieki za wskazowke. wcale mnie nie pocieszyles :ok: ale znam tapicera ktory robi tapicerki dla toyoty kosztuje to troche ale facet ma pojecie o tapicerowaniu. moze bym poprostu dal do zrobienia nowej. tylko tez sie zastanawiam czy auto nie straci na swojj oryginalnosci. ale mialbym tka tapicerke jaka bym chcial

ty jestes moderatorem tego forum? czy tylko watku, bo masz wstawke moderator. bo dziwie sie troche ze tyle wiesz o watkach i wszystko pamietasz. i jestes bardzo aktywny na forum. powiedzialbym ze jestes praktycznnie wszedzie i zawsze. bardziej jako pasje to traktujesz. to pewnie dzieki :hmm: r119 :?:

przepraszam :jem: r129.ja jeszcze nie jestem taki obeznany w tym forum, dopiero raczkuje. szukalem jakis informacji na temat r129 i trafilem na to forum. fajnie ze cos takiego jest wogole. tak przegladam je gdzie iegdzie i jest wiele waznych informacji, niezbednych. niektorych nie znalazlem to pytam, ale napewno one tez tu sa, ale jak pisze jeszcze nie jestem obeznany, noiewiem jeszcze jak sobie znalesc to czego szukam, dlatego wole pytac bo szybciej sie dowiem nim zdaze znalesc.

#16 Offline   EssiRS


  • Postów: 5 564
  • Na forum od: 07 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 5.0E - M119
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:cabrio
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:SL500
  • Inne auto:Mercedes V12 Biturbo

Napisano 03 kwietnia 2011 - 21:26

radik110 napisał:

niektorych nie znalazlem to pytam, ale napewno one tez tu sa, ale jak pisze jeszcze nie jestem obeznany, noiewiem jeszcze jak sobie znalesc to czego szukam, dlatego wole pytac bo szybciej sie dowiem nim zdaze znalesc.
Tak jest najłatwiej :E

radik110 napisał:

ty jestes moderatorem tego forum? czy tylko watku, bo masz wstawke moderator. bo dziwie sie troche ze tyle wiesz o watkach i wszystko pamietasz. i jestes bardzo aktywny na forum. powiedzialbym ze jestes praktycznnie wszedzie i zawsze. bardziej jako pasje to traktujesz. to pewnie dzieki :spokoj: r119 :?:
Dobrze przeczytałeś. Przygoda na forum zaczęła się od w124, a teraz jest R129.
Coś nieco wiem na temat tego samochodu i z chęcią tą wiedzą się dzielę, w miarę możliwości.

Odnośnie tapicerki, to jakbyś nie obszył tapicerki to obniżasz wartość samochodu. Poza tym fotele to nie wszystko. Nie wymienisz przecież wykładziny, boczków drzwi, tapicerki hardtopu i softu, a także całej tapicerki bagażnika. Poza tym znawca tego modelu od razu pozna się się, że szef i materiał nie jest oryginalny. Moim zdaniem nie ma to sensu, ale to tylko moje zdanie.

#17 Offline   radik110


  • Postów: 13
  • Na forum od: 26 mar 2011

Napisano 04 kwietnia 2011 - 05:47

czyli jestes bossem tej stronki :E wiec witam szefa :spokoj:

#18 Offline   radik110


  • Postów: 13
  • Na forum od: 26 mar 2011

Napisano 04 kwietnia 2011 - 06:02

tak tez myslalem ze obnize wartosc tego auta. nawet jesli nie obnize to auto straci na oryginalnosci. choc ten facet od tapicerowania naprawde zna sie na rzeczy. znam go dobrze, on ma okulara amg 5.0 litra. cale sobie obszyl. poczynajac na tapicerce konczac na boczkach galce od biegow kierownice deske boczki w drzwiach. dokupil tylko dywany(wykladziny) auto nie do poznania ze jest obszyte jak tak sie przygladalem. wszystko idealnie mial zrobione. tyle ze troche nietypowy kolor mial co go zdradzalo.moze gdyby postawil dwa mietki obok siebie to by cos znalazl co odbiega od oryginalu bo wiadomo ze nnapewno cos zrobil po swojemu. ale wygladal super. w sumie jak to zobaczylem to wierzyc mi sie nie chcialo ze on to robil. on mkupil to amg a praktycznie byl taki jak sobie wymarzyl ale na siedzeniach mial czrna skore. podobny problem mial jak znim rozmawialem. szukal auta niby jest ich duzo ale nigdzie nie mogl znalesc to czego chcial. jak byla tapicerka to nie bylo czegos tam i tak w kolko. az znalazl sobie cos co mu pasowalo i zrobil tapicerke.ja szczerze nie jestem przekonany do takich przerobek. ja nielubie nawet jak auto jest tak rozkrecane. zawsze jakis plastik sie zlamie cos sie nie dokreci. nigdy juz nie jest jak fabryczne.potem cos lata stuka. a to mnie drazni. jestem z zawodu blacharzem samochodowym. nie jedno auto w zyciu rozbieralem i skladalem. jestem dokladny jesli chodzi o szczegoly ale nigdy nie jest jak fabryka. :E jak by patrzec na takie detale to mozna bardzo dlugo szukac auta. ale mam nadzieje ze jak juz kupie cos to sie spotkamy na jakims zlocie :spokoj:








Podobne tematy Zwiń