25 odpowiedzi w tym temacie

[mixx]

Użytkownik Tailor93 dnia 22 grudnia 2021 - 20:20 napisał

Prawdopodobnie po wigilii będę ogarniał gumy stabilizatora, to dam znać czy skrzypienie zniknęło

Skrzypienie gum stabilizatora raczej ujawni się np. przy najeżdżaniu na progi zwalniające niż przy skręcaniu, kiedy to przede wszystkim pracuje właśnie sworzeń oraz amortyzator, bo na jego tłoczysku obraca się całe koło.

[andrzejrz]

Można odgiąć troszkę gumkę i psiuknąć środek penetrujący,jak przestanie to pewne,że sworzeń

[Tailor93]

Chyba nie sprecyzowałem, skrzypi mi właśnie przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające, niezależnie od tego jak są skręcone koła, do tego jak obracam kierownicą to słychać co jakiś czas takie jakby sprężynujące przeskakiwanie. Gumy stabilizatora na pewno są do wymiany bo widziałem że mają duże luzy, a to przeskakiwanie to możliwe że amortyzator, innych dźwięków nie ma przy kręceniu kierownicą, a tego przeskakiwania nie czuję w żaden sposób ani na kierownicy, ani na nadwoziu

[Tailor93]

Aktualizacja sytuacji, dzisiaj podczas wymiany tarcz i klocków z przodu poruszałem kołami jak auto było podniesione i wyczułem luzy na prawej piaście/łożysku. Prawdopodobnie to właśnie stąd dochodzą stuki, ale czy możliwe że przez to są wyczuwalne delikatne luzy na kierownicy? Diagnosta stwierdził że są luzy na drążku kierowniczym, ale ja ich nie widzę, a ruszając piastą stuki niosą się po drążku, więc możliwe że to tu tkwi problem. Na sworzniach nie wyczułem żadnych luzów

[andrzejrz]

W takim razie musisz skasować luz na łożysku

[Bogdan 190]

Diagnosta bez problemu powinien zdiagnozować luz na sworzniu ale nie chce się im brudzić haha breszka w dłoń i heja...jak podniesiesz na lewarku to nic nie da, chyba, że jest tak luźny, że wypadnie. Breszka albo b.duży śrubokręt i sam ogarniesz jak masz kanał, wymiana jednak to tylko do kogoś kto ma ściągacz (nie próbuj, żadnymi młotkami)

[mixx]

Użytkownik Bogdan 190 dnia 01 stycznia 2022 - 08:21 napisał

wymiana jednak to tylko do kogoś kto ma ściągacz (nie próbuj, żadnymi młotkami)

Jest to możliwe, bo sam widziałem - podkłada się kawałek szyny kolejowej pod wahacz, trzeba ostukać na około i potem wprawnym ruchem i uderzeniem wybić sworzeń. Przy zakładaniu trzeba zwrócić uwagę na znak - ma być chyba na środku jarzma(?) sworznia. Ale jak toś nie ma wprawy, precyzji i wyczucia to niech używa ściągacza.

Użytkownik mixx edytował ten post 01 stycznia 2022 - 15:44

[Bogdan 190]

A jak nowy chcesz wsadzić? Młotkiem?

[mixx]

Użytkownik Bogdan 190 dnia 02 stycznia 2022 - 16:55 napisał

A jak nowy chcesz wsadzić? Młotkiem?

A dlaczego nie? Podkłada się pod sworzeń stalową tuleję o odpowiedniej średnicy tak aby oparł się o nią brzegiem i powoli wbija się jarzmo wahacza na sworzeń od góry ostukując na około. Wszystko da się zrobić o ile ma się wyczucie, wprawę i precyzję w rękach.

[Bogdan 190]

Dziękuję za takie porady. Mam nadzieję, że nikt z nich nie korzysta...gniazdo sworznia moment zniszczysz takim sposobem, ale nie będę się boksował- nie polecam i nikomu nie radzę tak robić!