59 odpowiedzi w tym temacie

[Mizuno]

Może najpierw opisze swoją sytuacje, a później zadam pytanie . A wiec samochód od niecałego roku zaczął sobie postukiwać więc kilka miesięcy temu wymieniłem „szklanki”, jednak stuka sobie do dziś. Nadszedł czas i fundusze, żeby zabrać się za końcówki wtrysków. Na dniach chcę kupić 4 końcówki wtrysków „wzm” i teraz pytanie: Czy wymianę końcówek można „zepsuć” – to znaczy moje doświadczenie z naprawianiem silników jest bardzo małe bardziej teoretyczne, FAQ itp. Polecacie oddać do mechanika na wymianę, czy spróbować samemu korzystając z FAQ, a w razie nie powodzenia oddać do mechanika ?

Ps. Mam nadzieje że napisałem zrozumiale
silnik OM601

[piotrek.m5]

Wszystko mozna spieprzyć jak się nie ma podstawowego pojecia o obsłudze klucza i szmaty :mrgreen:
Najwazniejsze rzeczy przy wtryskiwaczach to:
- aptekarska czystość (!)
- nie pomieszanie części poszczególnych wtryskiwaczy miedzy soba
- klucz dynamometryczny do dokręcenia wtryskiwaczy w głowicy + nowe podkładki coby ci później głowicy nie wypaliło.
- najlepiej nie wyciagaj iglic z nowych końcówek żebys póxniej nie porysował powierzchni par precyzyjnych przy ponownym wkładaniu.
Próbowac zawsze mozna, duzo do stracenia nie ma, najwyżej ci bedzie silnik chodził gorzej niż przed wymiana.

[sarbel]

Przygotuj sobie trochę oleju napędowego do smarowania wszystkich części.Przy okazji możesz spróbować wyczyścić elementy,patrz FAQ.Żadnej szczotki drucianej ,żadnego drutu,żadnego wkrętaka.
Nie rozbieraj więcej niż jeden aparat.

[cyborg]

Wg mnie lepiej oddac cale wtryskiwacze gosciowi ktory sie tym zajmuje na codzien. Czasami konieczna jest regulacja cisnienia otwarcia wtrysku, a na pewno konieczna jest jego kontrola. Po co dwa razy rozkrecac to samo albo po zlozeniu dalej jezdzic "stukajacym"silnikiem? (jesli cisnienia nie beda rowne)

[kubikulum]

Witam
Polecam zrobić samemu, robota wcale nie aż tak skomplikowana. Dobre rady zostały podane wcześniej i jest poradnik jak przeprowadzić taką operację. Najlepiej nie dotykać w ogóle podkładki regulującej ciśnienie otwarcia a już broń Boże przycieranie jej, doczyszczanie. Warto sprawdzić wtryski na przyrządzie (60zł) po wyjęciu z silnika, można wtedy ewentualnie skorygować ciśnienie otwarcia a wiadomo w jakim stanie są końcówki. Nowe wuzetemki na pewno będą ok i nie trzeba ponownie sprawdzać. Jeśli nie ruszysz podkładki to ciśnienie też się nie zmieni. Jest też stronka jak samemu zrobić prosty i skuteczny przyrząd do sprawdzania wtrysków. Polecam później zastosować kurację miksolem i troszkę cierpliwości podobno do 1000km wszystko się "ułoży" i wyciszy.
Powodzenia

[sarbel]

Też mi się wydaje że nie ma sensu dawać nowej końcówki do regulacji.Pod warunkiem że wymieniamy na nowe,a wywalamy końcówki które były wkładane nowe,a nie regenerowane.I aparat był nie ruszany po poprzedniej wymianie,w okresie pracy starych końcówek..
Ewentualnie można sobie sprawdzić aparat pod kontem lania nowych końcówek.W takim wypadku wymiana w miejscu nabycia.

[XM]

kubikulum napisał:

est też stronka jak samemu zrobić prosty i skuteczny przyrząd do sprawdzania wtrysków.

Masz gdzieś adres zapisany?

[kubikulum]

proszę bardzo
http://www.peachparts.com/shopforum/sho ... p?t=224334
pod instrukcją sa wypowiedzi użytkowników, na jednej ze stron (bodajże 2) jeden z użytkowników podaje kilka ciekawych linków warto zajrzeć.
Swoja drogą mam już swoje urządzenie świeżo zmontowane na wzór tego, działa bez zarzutu, manometr glicerynowy u mnie 160 bar

[XM]

Kubikulum, niezłe! W życiu bym nie wpadł, że można to zrobić w domu, bez wielkiego zaplecza.
Przy okazji się dowiedziałem o co chodzi z manometrem glicerynowym :) , do tej pory nie wiedziałem że taki istnieje nawet.

[sarbel]

Czy ktoś wie z jaką siłą skręcić aparat wtryskowy?