Skocz do zawartości




- - - - -

Silnik przerywa na gazie.


11 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   staw26


  • Postów: 36
  • Na forum od: 23 sty 2007
  • Miejscowość: Busko Zdrój
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Peugeot 406

Napisano 27 czerwca 2012 - 10:57

Witam,co może być przyczyną że auto przerywa, przeplata czyli nie pracuje na wszystkich cylindrach. Dzieje się tak tylko na gazie na benzynie jest wszystko wporządku w pełnym zakresie obrotów. Nadmienię że wymieniłem przewody WN, palec, kopułkę i świece (wszystko BERU) i po tym zabiegu auto dalej "kuleje" już na wolnych obrotach i przez to dochodzi do strzelania na gazie. Czytałem na forum i nie znalazłem podobnego problemu proszę o pomoc, bo mi się już skończyły pomysły. Silnik to m102 2.0 benzyna 118 KM.



#2 Gość_kloss72_


  • Na forum od: --

Napisano 27 czerwca 2012 - 14:53

Pierwsza sprawa -uzupełnij profil.
Kolejna -co i kto robił przy instalacji gazowej, jaka to instalacja, jaki ma przebieg, czy była konserwowana/serwisowana. Czy ktoś sprawdzał skład mieszanki, zaglądał do parownika/filterka....
Rozwiń żagle kolego i spień morze wiadomości, bo na ten moment niewiele piszesz. WN zadbane -ok, świece zakładam, że jednoelektrodowe z odstępem ok. 0.7 mm. Mało prawdopodobne, że cewka kuleje ale możesz okazyjnie jak masz na jaką podmienić(bo gaz ma większe wymagania od elektryki niż benzyna, lecz tu raczej cewki nie obstawiam).

#3 Offline   Lord Zekanda


  • Postów: 2 423
  • Na forum od: 22 lut 2011
  • Miejscowość: wieś której nazwa nic wam nie powie
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 27 czerwca 2012 - 22:34

Na początek jeśli masz plastikową osłonę na cewce to ją zdejmij po czym ustaw auto przodem do słońca, otwórz maskę i zostaw tak na pół dnia
(w słoneczny dzień rzecz jasna) jeśli powodem jest wilgoć to takie suszenie pomoże.
Jeśli nie pomoże to odpal silnik w egipskich ciemnościach i obserwuj czy gdzieś iskra nie skacze, sprawdź czy rozdzielacz jest dobrze ustawiony
czyli czy palec "trafia" w styk kopułki w momencie przeskoku iskry bo jako rzekł ,

Wyświetl postUżytkownik kloss72 dnia 27 czerwca 2012 - 14:53 napisał

bo gaz ma większe wymagania od elektryki niż benzyna
Zapłon oczywiście ustawiony na "S".
Jeśli chodzi o parownik to kiedy ostatnio (jeśli w ogóle) był z niego szlam spuszczany?
Jak się zachowuje na gazie, jak przyspiesza,jest mocny/słaby?
Czy silnik przeplata naprawdę tylko na gazie czy na pb też nieznacznie?

#4 Gość_kloss72_


  • Na forum od: --

Napisano 28 czerwca 2012 - 07:44

Ustawienie rozdzielacza zapłonu o ile istotne to jednak nie aż tak bardzo i nie powodowałoby podobnych objawów. Podobnie ustawienie korektora oktanowego. Ale....
....bo zawsze może być jakieś ale....
....te dwa elementy jeżeli mają pewną nieprawidłowość mogą wesprzeć faktyczną przyczynę niestabilności i jak się to do kupy zbierze to będzie dokuczać. Bo w kupie siła :E
Wniosek -rozdzielacz sprawdzić i poprawić w razie potrzeby. Selektor oktanowy na "S", bo to dość zachowawcze ustawienie i do polskiej jakości gazu przyjąłbym za właściwe.

Wyświetl postUżytkownik Lord Zekanda dnia 27 czerwca 2012 - 22:34 napisał

Na początek jeśli masz plastikową osłonę na cewce to ją zdejmij po czym ustaw auto przodem do słońca, otwórz maskę i zostaw tak na pół dnia
(w słoneczny dzień rzecz jasna) jeśli powodem jest wilgoć to takie suszenie pomoże.

Akurat dziś pada to może jednak zdjąć osłonkę i niech silnik to osuszy? Pod maską jest i tak ciepło. Ja bym jednak cewkę podmienił od jakiegoś kumpla na próbę. Tak dla pewności, bo z cewkami to bywają objawy iście zagadkowe i choć mają uzasadnienie to naprawdę niekiedy trudno w nie uwierzyć ;)

#5 Offline   staw26


  • Postów: 36
  • Na forum od: 23 sty 2007
  • Miejscowość: Busko Zdrój
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Peugeot 406

Napisano 28 czerwca 2012 - 09:00

Nie mam pojęcia co to za instalacja, ale na weżu od gazu jest silniczek krokowy i jakiś komputer. Instalacja jest z 2005 roku tak jest wbite w dowodzie, ja posiadam auto od 2007 roku i od tamtej pory przejechałem nim 120 tys na gazie, jakieś 2 lata temu regenerowałem sam parownik za pomocą zestawu naprawczego. Przez okres 5 lat strzelił mi może z 5 razy tylko wtedy jak było wilgotno stąd podejrzenia i wymiana przewodów itd. do tej pory nie miałem większych problemów z gazem. Wczoraj wymacałem od spodu kalosz i jest w nim dziura czeka mnie zatem wymiana, pomimo tego auto chodzi na benzynie, ale czuć jej zapach wokół auta. Instalacji nikt mi nie regulował bo nikt się nie chciał za to zabrać.

#6 Gość_kloss72_


  • Na forum od: --

Napisano 28 czerwca 2012 - 09:29

Ok -mamy więc tu instalację gazową II generacji. Musisz sprawdzić czy silnik krokowy na wężu działa(bo padają i wtedy nie ma regulacji). Skoro parownik ma dwa lata od regeneracji to jest ok. Zakładam, że CAŁY był rozebrany, a nie tylko od głównej membrany.
Dalej -z wilgocią dobry trop miałeś. Jednak strzela, a nie powinien -coś jest skopane. Co? Ano kalosz...ale pękł od strzału zapewne. Do zrobienia bezwzględnie i jednak do regulacji, sprawdzenia instalacja. Bo jak znowu huknie będzie bieda, może być drogo.
Proponuję wymianę kalosza i wypad na analizator spalin(dasz na piwo na stacji obsługi...). Ostrożnie jadąc bez butowania! Poczytaj uprzednio jaka powinna być mieszanka na LPG.
Jak masz lekko za bogatą to ok, jak za ubogą to wzbogać koniecznie. Bo będzie pif paf prędzej czy później. Ale najpierw kalosz io sprawdzenie szczelności dolotu.

#7 Offline   staw26


  • Postów: 36
  • Na forum od: 23 sty 2007
  • Miejscowość: Busko Zdrój
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Peugeot 406

Napisano 28 czerwca 2012 - 09:40

Cały parownik był regenerowany, po ostatnim ostatnim strzale pomimo zrzuconej rurki od kalosza zakleszczyło klapę w przepustnicy, ale po odblokowaniu wszystko jest w porządku. Czy winą w tym wypadku za przerywanie na gazie będzie zatem pęknięty kalosz pomimo iż na benzynie auto działa bez zarzutu?

#8 Gość_kloss72_


  • Na forum od: --

Napisano 28 czerwca 2012 - 13:42

Zdecydowanie ma to znaczenie -benzynę silnik ma wtryskiwaną pod ciśnieniem. Gaz natomiast musi sobie wyssać, a wysysanie w przypadku, gdy masz nieszczelności na odcinku cylinder-miejsce podania gazu można porównać to próby oddychania z dziurami w płucach.
Czy jest to jedyna przyczyna? Głowy nikt nie da, naprawić to musisz, a potem....pisałem.

#9 Offline   staw26


  • Postów: 36
  • Na forum od: 23 sty 2007
  • Miejscowość: Busko Zdrój
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Peugeot 406

Napisano 28 czerwca 2012 - 13:46

Dzięki kloss72, czekam w takim razie na kalosz i zobaczymy co dalej. Może przy okazji uda mi się kogoś zwerbować i podmienię cewkę.

#10 Offline   staw26


  • Postów: 36
  • Na forum od: 23 sty 2007
  • Miejscowość: Busko Zdrój
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Inne auto:Peugeot 406

Napisano 23 lipca 2012 - 10:02

Witam po dłuższej przerwie. Kalosz został wymieniony. Był cały popękany, mało tego na samym środku to nie było tylko pęknięcie ale dziura.Po tej operacji nie ma problemów z przerywaniem zarówno na benzynie jak i na gazie auto chodzi równo w całym zakresie obrotów. Po złożeniu wszystkiego pojawił mi się nowy problem mianowicie, żeby odpalić auto muszę długo kręcić rozrusznikiem. Czy mogłem coś źle złożyć?








Podobne tematy Zwiń