60 odpowiedzi w tym temacie

[BiałyW124]

Gdy rano odpalam auto muszę wcisnąć delikatnie gaz żeby zaskoczyło bo inaczej nidyrydy, jak odpali wskoczy na 3tys obr na min i opada ale chodzi nie równo wahania około 200 obrotów na minutę. Czytałem już o wiązce na silniku i przepustnicy sprawdziłem kable miękkie nie popalone. Jakieś inne rady?

[magnatt]

czesc, mam podobny problem tez zaczal kiepsko palic, dopiero ostygl i załapał ale i tak nierowno chodzi, na moje to swiece bo juz w jednej tak wymienilem i podzialalo wiec i w kolejnej s-ie trzeba tak zrobic zrob i ty

[lutek66]

Nie wiem, jakie roczniki, ale sugeruję odkręcić kopułki zapłonowe i zobaczyć, czy wszystko tam w porządku.

[BiałyW124]

też o tym myślałem ale wolałem zapytać, dziwne że nie odpali jak nie dodam gazu. a świece kopułki kable itp sprawdzę jak wróci z warsztatu bo automat naprawiają...
i bd mógł się w końcu przejechać...

[m00n]

Bialy jaki warsztat wybrales ? Sugeruje tez sprawdzic przeplywomierz

[pueblo]

przepływomierz nie am nic do odpalania, dalej tak jak kolega Lutek napisał - podstawa kopułki, palce świece i kable WN, jak sprawdziłeś przepstnice? rozciąłeś tą grubą czarna otulinę zewnętrzną ? to samo pyta nie apropo wiązki bo stwierdzenie że kable są "miekkie" niewiele mówi

[lutek66]

Użytkownik pueblo dnia 26 listopada 2012 - 19:52 napisał

kolega Lutek napisał

TAK

[pueblo]

hahah ;DD Lutek AS ;D

[BiałyW124]

Tak panowie pancerze rozcinałem kazdy kabel jest ok nie popalone ani nic, a warsztat Auto-Mat w Miszewku koło Gdyni, musiałem kupić druga skrzynie bo ta która była ktoś próbował naprawić silikonem sanitarnym młotkiem przecinakiem i w środku był taki kipisz że nic praktycznie się nie uratowało ale w tym tygodniu już odbieram gotową eske i bd dalej ja doprowadzał do stanu "lepiej niż z fabryki" i sprawdzę kopułki świece kable itp i postaram sie sprawdzić błędy z komputera.

[BiałyW124]

Pierwsza jazda już za mną, i obserwacje są takowe, jedzie słabo porównywalnie z oplem omegą 2.5 v6, na p i n obroty biegu jałowego ponad 1000 obr na min, a na d r spadają do nieco powyżej 500 obr na min, gdy przyjechałem pod dom po 50 km przejażdżce z warsztatu to na p i n chodziła następująco 1100 obr na min i co jakieś 4 sekundy jakby ją zdusiło i dalej 4 sekundy ok i analogicznie w koło macieju chyba ze dodam gazu wtedy obroty wiadomo podskocza i gdy opadna to trzymaja w miare norme, mowie tu oczywiscie norma czyli te około 1100 obr na min, nie uwazacie ze te obroty na biegu jalowym są za wysokie? jutro biorę sie za świece i przewody i sprawdzenie kopułek, co moge jeszcze sprawdzić zeby 10 razy nie grzebać?