Skocz do zawartości




- - - - -

[w124] m111 - podwyższone obroty jałowe



43 odpowiedzi w tym temacie

#31 Offline   dzicens


  • Postów: 17
  • Na forum od: 20 cze 2009
  • Miejscowość: Gaj
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 03 maja 2015 - 16:40

Witaj,
Uruchomiłeś na nowo urządzenie diagnostyczne.
Masz jakieś nowe błędy?
Zrób małe podsumowanie i napisz z jakimi objawami się jeszcze borykamy,
a jakie już ustąpiły po twoich naprawach?



#32 Offline   tinOFbeer


  • Postów: 63
  • Na forum od: 27 lut 2015
  • Miejscowość: Wrocław
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 04 maja 2015 - 11:34

Żadnych nowych błędów od czasu skasowania już nie ma, sprawdzane już kilka razy od tego czasu, za każdym razem jeden błysk.
Problem to przywieszające się obroty przy puszczeniu gazu, ostatnio jak było bardzo ciepło przywieszał się nawet koło 1500 - z tym ciepłem to może przypadek bo auto narazie stoi od kilku dni ale w sumie wcześniej stawały na ok. 1200 i po chwili spadały. Jak już pisałem wcześniej jeśli silnik ma większe obciążenie i jade na dość niskich obrotach i wcisnę sprzęgło to obroty wzrastają od razu do tych powiedzmy 1200.
Mając zdjęty dolot zauważyłem, że kiedy te obroty się przywieszą i mają zacząć spadać to klapa przepustnicy wykonuje takie trzy lekkie szybkie dygnięcia.
Nie wiem czy to jej wina, była czyszczona, nasmarowana i pomierzone zostały wszystkie przejścia, sprawdzone czy nie ma zwarć oraz zmierone oporności potencjometru, i wszystko ok, tylko przy otwartej na max przepustnicy miałem 0.4kohm a powinno być od 0.5-2.2kohm (piny 1 i 7).
Najlepiej było by znaleźć kogoś na podmianke i sprawdzenie.

Ps. Jest jeszcze sprawa tego dziwnego piszczenia przy włączonym zapłonie w okolicy prawej strony listwy wtryskowej (film z tym dźwiękiem wrzucilem wyżej).

Użytkownik tinOFbeer edytował ten post 04 maja 2015 - 11:46


#33 Offline   joni


  • Postów: 31
  • Na forum od: 04 mar 2014
  • Miejscowość: Wrocław
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 15 maja 2015 - 17:47

Kontynując PW, w sprawie wymiany wiązki:

Chodzi o to że:
1. Jeżeli nie wymienisz wiązki, a zdiagnozujesz że to np. przepustnica lub komputer i je wymienisz to niewiadomo ile one pochodzą na starej wiązce, bo niewiesz czy za jakiś czas izolacja się nie posypie i przepustnice lub komputer szlag trafi.
2 Nawet jeśli sprawdzałeś czy nie ma przejść miernikiem to pamiętaj że to jest pracujący silnik, drgania pochodzące od niego potrafią chwilowo kable przywierać i tego nie zobaczysz na mierniku. Stanu izolacji też nie.
3. Większość problemów tych silników to właśnie wiązka, i jeśli chcesz to prędzej lub później będziesz musiał ją wymienić. W zasadzie wszystkie w124 po 93r. po 20 latach wymagają napewno jej wymiany bo izolacja w tych wszystkich wiązkach to tragedia i nie ma co liczyć na to że "mój egzeplarz się trzyma bez wymiany" bo się "niemiec przyłożył". Raczej bym na to nie liczył. No może się trzyma (ale do kiedy?) może wymienił ktoś ją już wcześniej ale to inna sprawa.
Problem w sumie nie jest jakiś bardzo skomplikowany. Wiązka zaczyna się na PMSie i idzie w czarnym peszlu po silniku, wystarczy zdjąć jego obudowe i obejrzeć dokładnie kabelki czy izolacja nie jest popękana, a w zasadzie to zobaczyć czy kabelki są jeszcze oryginale, jak tak to bez wymiany wiązki nie brał bym się za nic innego. U mnie wiązka na pierwszy rzut oka wyglądała ok. ale w środku była mała masakra.
Sprawę z wiązką możesz rozwiązać sam. Potrzebujesz wzasadzie kilka kluczy do jej zdemontowania. Najtrudniej się wymontowuje małą wiązke od cewek, bo trzeba to zrobić od spodu. Ale mała wiązka od cewek jest osobną wiązką, więc możesz najpierw zrobić główną wiązkę, a tamą jak będziesz na kanale albo sobie auto podniesiesz kawałek.
Po zdemontowaniu musisz wymienić każdy kabelek po kolei i sprawdzić jak wyglądają wtyczki. Zazwyczaj trzeba je również rozebrać i kabelki poprowadzić nowe od poszątku do końca.
Ja co prawda u siebie nie demontowałem wtyczki od PMS tylko zaraz za nią ciąłem kable i z tamtąd dopiero lutowałem nowe. Do przepustnicy idzie 8 kabli, i u siebie kupiłem 1,5m kabla ziemnego 8x1,0 i po rozeznaniu się który jest który miałem te kable z głowy dodatkowo w jeszcze jednej izolacji.
Kable kup silikonowe1,0 tylko do cewek 1,5, w jak najróżniejszych kolorach. Oprócz tego będzie Ci potrzebna już tylko lutownica.

Oczywiście jak się nie czujesz na siłach, można rozebraną wiązkę odesłać do takich co ją składają na nowo - 400zł.

#34 Offline   Simon0220


  • Postów: 10
  • Na forum od: 02 sie 2015
  • Miejscowość: Szczecinek
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 02 sierpnia 2015 - 21:29

Witam niedawno nabyłem 124 200E z 93 roku. Szukałem po forum, problemy były podobne aczkolwiek u mnie z tym wszystkim jest troche inaczej.
Kilka dni temu zdziwiłem się ponieważ na P,R,D wszystko chodziło bardzo ładnie, a na N zamiast ok. 700 obrotów to zaczął stać na 1200-1600 obrotów. Myślę, może coś przeczyścić trzeba, zaczyna mi sie urlop więc pogrzebie.
Jednak wczoraj (nie mam pojęcia czy jest to związane z tym) zaczęło stukać tak jakby z tyłu auta podczas zmiany biegów (wiem taki temat był, ale poczytajcie do końca), najgorzej było jak przy niskich obrotach np. 1600-1800 puszczałem gaz i sam zmieniał to najmocniej stukało, tak jakby ktoś młotkiem walnął, mało tego jak wyhamuję auto i jade 5-10 km/h albo staje na chwilkę to strasznie drży wszystko w kabinie, tak jakby miał za chwilę zgasnąć a wczesniej nie było z tym problemów, do tego oprócz stukania szarpie przy zmianie biegów i przy zmianie z każdego innego biegu na D jest to samo.
Dzisiaj chciałem sprawdzić co z tymi obrotami na N wcisnąłem gaz do 4 tys. obrotów i tak zostało, nie chciało zejść tak jakbym gaz cały czas trzymał
A i jeszcze jedno, wcześniej przy redukcji przy hamowaniu nic nie było czuć że bieg zmienia a teraz jest też stuknięcie ale słabsze.
Proszę o pomoc i pozdrawiam.

Użytkownik Simon0220 edytował ten post 02 sierpnia 2015 - 21:31


#35 Offline   wojtek81


  • Postów: 5 934
  • Na forum od: 17 wrz 2009
  • Miejscowość: Wielkopolska
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 02 sierpnia 2015 - 21:54

1. Sterowanie silnikiem. Skrzynia w Twoim aucie jest - ujmując to obrazowo - bezdennie głupia. On nic nie robi, tylko zmienia biegi i JAKIEKOLWIEK problemy z obrotami - za niskie, za wysokie, za średnie - to TYLKO I WYŁĄCZNIE problem po stronie silnika, skrzynia nie ma z nimi NIC wspólnego;
2. Wszelakie stuki i puki przy zmianie biegów to problem powszechny - amortyzatory drgań wału, krzyżak, most, półosie, poduszki wózka wyrobione - a może wyrwane ich mocowania. Może masz problem z podciśnieniem, skrzynia zmienia biegi bardziej "twardo", więc wszystkie problemy zaczęły być bardziej słyszalne...

Myślę, że Twoje problemy ze skrzynią to problemy z innymi niż skrzynia rzeczami.

#36 Offline   Simon0220


  • Postów: 10
  • Na forum od: 02 sie 2015
  • Miejscowość: Szczecinek
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 02 sierpnia 2015 - 23:20

Rozumiem dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź. Z tego co wymieniłeś z tych rzeczy co mogło coś walnąć to w najgorszym przypadku jak bardzo będzie to kosztowne? Planuje dzisiaj się wybrać do mechanika i zastanawiam się jak gruby portfel trzeba będzie szykować w najgorszym wypadku
A przed tą awarią jak samochód nie był zimny to biegi zmieniało tak płynnie że nie było tego wcale czuć i nagle taka zmiana
A z tymi obrotami szalejącymi to może być wina gazu ? Czy raczej silnika?
Bo coś za często "dławi się i strzela z gazu"

Użytkownik Simon0220 edytował ten post 02 sierpnia 2015 - 23:25


#37 Offline   Simon0220


  • Postów: 10
  • Na forum od: 02 sie 2015
  • Miejscowość: Szczecinek
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 04 sierpnia 2015 - 12:46

Witam ponownie. Problem został rozwiązany i chciałbym zamieścić zdjęcie, bo może w przyszłości komuś się przyda i żeby nikt nie popełnił tego błędu co ja, czyli coś się dzieje ze skrzynią to po co zaglądać pod maskę. Nie znam nazewnictwa poszczególnych części, ale oznaczyłem strzałkami i cyframi.
1) Od wystrzału gazu wyrwało całkowicie tą część, leżała luzem
2) Ten niebieski przewód (który chyba idzie od skrzyni) wypadł i wisiał luzem
3) Wypadł jeszcze jeden przewód, którego nie uchwyciłem na zdjęciu bo był ciężko dostępny, ale to było chyba coś od gazu bo na gazie wariował
Po usunięciu tych przyczyn, wszystkie problemy, które opisałem na początku tematu zniknęły
Dołączona grafika

Użytkownik Simon0220 edytował ten post 04 sierpnia 2015 - 12:49


#38 Offline   wojtek81


  • Postów: 5 934
  • Na forum od: 17 wrz 2009
  • Miejscowość: Wielkopolska
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 04 sierpnia 2015 - 13:38

Czyli zgadłem, podciśnienie ( w zasadzie jego brak ) powodowało brutalniejszą pracę skrzyni.

#39 Offline   tmzaremba


  • Postów: 64
  • Na forum od: 10 paź 2015
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 28 października 2017 - 18:18

Panowie, od kilku dni też mam problem z obrotami na biegu jałowym w M111.940. Stało się to zupełnie nagle. Niezależnie od temperatury silnika obroty utrzymują się na poziomie około 1500 RPM. Gdy dodam gazu powyżej 2000 RPM, potrafią zatrzymać się na 2000, po jakimś czasie spadną ponownie do okolic 1500. Podłączyłem auto pod komputer i pokazało jeden błąd: "019/021 Fault in idle speed control system". Czy to na 100% oznacza uszkodzoną przepustnicę? Rok temu miałem problemy z obrotami i wymieniłem przepustnicę na używkę od Changa - pomogło, aż do teraz. Wiązka silnika regenerowana rok temu, świece i przewody świeże. Do tej pory auto chodziło idealnie. Obroty raczej nie falują (może minimalnie), są po prostu za wysokie. Jak wrzucę D, to auto też samo przyspiesza aż do 1500 RPM.

#40 Offline   tmzaremba


  • Postów: 64
  • Na forum od: 10 paź 2015
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 2.0E >92r - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 07 listopada 2017 - 19:58

Na innej przepustnicy jest dokładnie to samo. Jakieś pomysły? Walnięty PMS? Czyściłem, ale nie pomogło.








Podobne tematy Zwiń