2 odpowiedzi w tym temacie

[Marcin78Lubuskie]

witam

Jako że słońce dzisiaj przygrzało postanowiłem przewietrzyć swoje 4 koła

Trochę pokręciłem się po mieście, i w pewnym momencie cofając na wzniesienie - czyli uniesiony tył auta, auto zgasło.

Wszelkie próby odpalenia bez skuteczne

Paliwo było poza pierwszą kreskę więc sporo.

Jako że ostatnio jechałem prawie 500 km, było zatankowane do pełna, myślałem że może zawiesił się pływak i jednak paliwo na tym dystansie całe wypił.

Dolałem z karnistra ok 8 Lale bez rezultatu.

Jak przekręcam kluczyk w okolicy akumulatora słychać cykanie - zapewne przekaźnik od pompy paliwowej.

Cyka cały czas przy przekręconym kluczyku, bez przerwy

Jednak nie słychać samej pompy paliwowej aby podpompowała paliwa.

Czy dobrze diagnozuje - nagle skończyła się pompa paliwowa

E Klasa 95 rok, silnik 2,2 benzyna 150 KM

Proszę o pomoc, czy można kupić taką pompę nową ? czy szukać używki ? jeśli nowa to jakiej firmy warta uwagi ?

[Szarik]

Skoro przekaźnik cyka bez przerwy, to najpierw jego podmień. Możesz też spróbować wyjąć przekaźnik, spiąć styki od pompy na krótko i spróbować odpalić.

[Marcin78Lubuskie]

cyka przekaźnik ogrzewania

a temat ogarnięty, przekaźnik zasilający ECU miał chwile słabości