Skocz do zawartości




Wasze zdanie na temat poprawek lakierniczych.


25 odpowiedzi w tym temacie

#11 Offline   Qble


  • Postów: 14
  • Na forum od: 22 maj 2013
  • Miejscowość: Puszczykowo
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 25 maja 2013 - 15:58

Lord Zekanda - dzieki za linka, z pewnoscia zajrze gdyz kategorycznie da mi to jakis obraz, a moze i cos od siebie bede mogl dorzucic bo moje nadkola z przodu... ktos wsadzil za duze kola i lekko sie pogiely :/
Jednak to czego najbardziej potrzebuje, to opinii, tu i w tym temacie, stad tez poza przejrzeniem zawartosci forum, bardzo licze na bezposrednie opinie uzytkownikow i jak najwieksza ilosc odpowiedzi na moje pytanie :) Sam temat Natural Rusty Style przejrzale wlasnie, oprocz szerokie usmiechu na przeczytanie mysli przewodniej tematu wywnioskowalem, chocby po negocjacjach z zaprzyjaznionym blacharzem, ze jednak zostawiasz sprawy natury blacharsko/lakierniczej fachowcom ?

XM - Brutalna rzeczywistosc. Cos o tym zyciu na wlosku w 190tce wiem - pierwsza sciagnalem z Gdanska na kolach, troche naokolo 500 km zrobila - u mechanika na miejscu okazalo sie ze z wybitym sworzniem jechala caly czas :) A w obecnej 190tce ostatnio mi cos stukalo, wyraznie odglos jak lacznik stabilizatora, jednak dosc auto mi plywalo przy wiekszych predkosciach - pewnie brak zbieznosci albo cos z cisnieniem w oponach - tym razem to stukanie to byl wybity wahacz walacy o tarcze od hamulcy :) Ale jedzie ! Takze wnioskuje, ze Twoim zdaniem poprawki poprostu sie nie oplacaja ze wzgledu na wartosc auta ? :)

Maryusz123456 - Dzieki, mialbym kolejne pytanie odrazu do Ciebie... ale to potem, zadam ogolnie :)

Tymczasem dzieki za kolejne wypowiedzi, narazie jeszcze podtrzymuje moje pierwsze pytanie, czyli w jaki sposob robicie poprawki lakiernicze w swoich autach ? Licze, ze z pewnoscia sa jeszcze uzytkownicy ktorzy chetnie wlacza sie w dyskusje :)

Użytkownik Qble edytował ten post 25 maja 2013 - 15:59




#12 Offline   XM


  • Postów: 2 650
  • Na forum od: 24 lis 2009
  • Miejscowość: Puławy
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 25 maja 2013 - 17:23

Wyświetl postUżytkownik Qble dnia 25 maja 2013 - 15:58 napisał

Takze wnioskuje, ze Twoim zdaniem poprawki poprostu sie nie oplacaja ze wzgledu na wartosc auta ? :)
Coś w tym stylu. To znaczy: mechanicznie jest niby w miarę ok (choć należałoby zmienić wszystkie gumy/poduszki w zawieszeniu samochodu oraz silnika/skrzyni i wału napędowego, hamulce zrobić od zera, łożyska kół, geometria itp.). Sprawy sworzniowo-stabilizatorowe mam już za sobą, raczej nic się nie urwie, mimo wszystko czuję się dość pewnie jak jadę (chyba, że się złamie wpół ;) ). Tyle, że ładna skorupka, to jeszcze nie wszystko. Przykładowo: wszędzie brakuje mnóstwa spinek - wbrew pozorom swoje kosztują, no i trzeba mieć je do czegoś przyczepić, a u mnie często już nie ma, więc niektóre rzeczy telepią się na dziurach. Potwornie wygniecione siedzenia. Uszczelki wszystkich drzwi i bagażnika do wymiany. Powoli wszystkie (choć nieliczne) przełączniki zaczynają mieć fochy. Pewne mechanizmy, których się niby nie wymienia, bo po prostu "są", zaczynają mieć luzy - np. ostatnio złapałem sobie ręką za pedał hamulca, no i ostro chodzi na boki. Patrząc po wytarciach, to ma już jakieś 400-600 tysięcy. Niby wcale niedużo jak na MB, ale 12 lat w Polsce (zanim go kupiłem) zrobiło swoje, w dodatku w rękach mechanika dla którego był wołem roboczym.
U mnie naprawa lakiernicza, to by było najpierw kompletne wypatroszenie do gołej blachy (ha, tylko gdzie?), wyspawanie dziur, wręcz odtworzenie sporych kawałków podłogi, progów, pasa przedniego i ściany grodziowej, a dopiero potem malowanie, konserwacja i kolejny tydzień składania do kupy. Heh, kiedyś kolega robił taką akcję z Almerą z 1995 r. Jakiś jego dalszy wujo się tym zajął. Niby na spokojnie, powoli, ale po dwóch latach i tak ruda wyszła, mimo że kilka tysięcy zł poszło. Akcja na darmo. Za kilka tysięcy to ja kupię drugiego.
Tyle ode mnie.

Użytkownik XM edytował ten post 25 maja 2013 - 17:34


#13 Offline   Lord Zekanda


  • Postów: 2 423
  • Na forum od: 22 lut 2011
  • Miejscowość: wieś której nazwa nic wam nie powie
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 25 maja 2013 - 20:48

Wyświetl postUżytkownik Qble dnia 25 maja 2013 - 15:58 napisał

wywnioskowalem, chocby po negocjacjach z zaprzyjaznionym blacharzem, ze jednak zostawiasz sprawy natury blacharsko/lakierniczej fachowcom ?
Wygląda to tak że jeśli kumpel ma czas to on to robi bo ma pewniejszą rękę a jeśli niema to robię sam.

#14 Offline   Artur91


  • Postów: 65
  • Na forum od: 26 paź 2010
  • Miejscowość: Gołkowice /k Nowego Sącza
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1986
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W126 300SEL 24V

Napisano 26 maja 2013 - 10:39

Witaj.Co do poprawek lakierniczych z mojej strony to w mojej historii było wiecej kompleksowych niż pojedyńczego leczenia pruchli.Wiadomo najlepiej reagować za wczasu jak to się mówi, bo potem bedzie więcej kosztów i roboty :) Ja przy pierwszym Mercu robiłem przygotowanie pod podkład. Połozenie podkładu i bazy i bezbarwnego nie jest moją mocną stroną, nie mam tez za dobrych warunków u siebie :). We fuszerkę nie warto inwestowac bo się nam to odbije po czasie i to podwójnie :D

#15 Offline   Serwacy


  • Postów: 46
  • Na forum od: 25 maj 2012
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 27 maja 2013 - 12:41

Zaprawke zrobi każdy, chociaz efekt może nie zawsze taki jakiego oczekujemy. http://www.spryciarz...ke-na-karoserii

#16 Offline   Qble


  • Postów: 14
  • Na forum od: 22 maj 2013
  • Miejscowość: Puszczykowo
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 28 maja 2013 - 00:38

Dzieki za kolejne odpowiedzi !

XM - ostra diagnoza, wrzuce na forum moja 190tke jak tylko trafie na ladna pogode i wolny czas na strzelenie paru fotek i przyznam, ze ciekawi mnie jak zostanie przyjeta. Co do samych spraw sworzniowo-stabilizatorowatych to w ramach sprostowania to nie byl urway wahacz, tylko prawdopobnie gosc ktory robil mi tuleje male i duze z tylu ( koszmar ) slabo badz w ogole nie dokrecil wahacza ( zaczelo pukac wlasnie po tej naprawie ) - wahacz byl caly, nawet sruby nie zgubilem :) tylko nakretke trzeba bylo dosztukowac, ale cale szczescie tak owa mialem na stanie. Obylo sie nawet bez zdejmowania kola.

Lord Zekanda - Coz, u mnie podobnie :)

Artur91 - czyli jak mozesz to robisz samemu, ale roznie wychodzi ? :) Jesli moge spytac, to uzywasz do tego jakichs specjalnych srodkow do starszych aut czy zwykly baranek ? :)

Serwacy - nie weidzialem, ze na spryciarzach nawet jest jak zaprawke zrobic. Czyli samemu robisz poprawki lakiernicze ? :) Jesli tak, to podobie jak spytalem Artura - uzywasz do tego jakichs specjalnych srodkow do starszych aut czy zwykly baranek ?

Oczywiscie czekam na kolejne wypowiedzi, takze nie krepujcie sie ! :) Licze wciaz na was. Jutro wrzuce kolejne pytanie, wciaz zwiazane z poprawkami lakierniczymi co nie oznacza, ze pojutrze i pozniej nie bedzie mozna odpowiedziec tez na pierwsze pytanie, czy tez na oba na raz, na co bardzo licze. Ale to wszystko jutro, tymczasem podtrzymuje pytanie:
w jaki sposob robicie poprawki lakiernicze w swoich autach ?

Użytkownik Qble edytował ten post 28 maja 2013 - 00:41


#17 Offline   wojtek81


  • Postów: 5 934
  • Na forum od: 17 wrz 2009
  • Miejscowość: Wielkopolska
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 28 maja 2013 - 17:59

Wyświetl postUżytkownik Qble dnia 22 maja 2013 - 15:48 napisał

w jaki sposób robicie poprawki lakiernicze w waszych autach ?

Wyświetl postUżytkownik Qble dnia 23 maja 2013 - 22:06 napisał

Co natomiast reszta uzytkownikow sądzi o robieniu poprawek w swoich Mercedesach ?

Wyświetl postUżytkownik Qble dnia 25 maja 2013 - 15:58 napisał

w jaki sposob robicie poprawki lakiernicze w swoich autach ?

Wyświetl postUżytkownik Qble dnia 28 maja 2013 - 00:38 napisał

w jaki sposob robicie poprawki lakiernicze w swoich autach ?
Ale my już znamy Twoje pytanie, nie musisz zadawać go w każdym poście.

#18 Offline   Qble


  • Postów: 14
  • Na forum od: 22 maj 2013
  • Miejscowość: Puszczykowo
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 30 maja 2013 - 16:09

Wybacz Wojtek, mialo to wylacznie ulatwić wypowiedz osobie, która nie ma czasu na ewentualne przeczytanie calej dyskusji.

W takim razie, jesli głowne pytanie jest znane, dorzucam pare bezposrednio z nim zwiazanych. Do konca tygodnia, skoncze was zameczac sobą i zmienie dział wypowiedzi, zeby pochwalić sie swoim autem, tymczasem licze, ze do niedzieli uda sie jeszcze zebrać jak najwięcej odpowiedzi :)

Poza pytaniem głownym, chciałbym was spytać:
Jak często robicie poprawki ? ( czyli na jak długo starcza, gdy zrobicie sami poprawke / u lakiernika )
Czy jesteście zadowoleni z jakości obecnych produktów których używacie do poprawek lakierniczych ?
Ponadto, jesli oczywiście ktoś jest chętny sie ze mną podzielić, to prosiłbym o opisanie przez was jednej, najtrudniejszej/najbardziej problematycznej poprawki lakierniczej, jakiej sami dokonaliscie badz byla dokonana w waszym MB.

Tyle ode mnie, jak pisalem, do niedzieli do godz 24 licze na jak najwieksza ilość wypowiedzi, potem prosiłbym moda o niezamykanie tematu przynajmniej przez tydzien. Następnie wszystko w gesti osoby zarządzającej działem, czy zostawi temat do luźnych dyskusji czy go zamknie. Dziekuje z gory ! :)

Użytkownik Qble edytował ten post 30 maja 2013 - 16:19


#19 Offline   tRawski


  • Postów: 854
  • Na forum od: 08 gru 2009
  • Miejscowość: Radziejów
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 280TE 1993 -->swap 320TE
  • Trzeci Mercedes:W124 300TE 1992 4MATIC

Napisano 30 maja 2013 - 16:31

Piszesz jakas prace na ten temat?

Czy to jakas ankieta jest?

Wyświetl postUżytkownik Qble dnia 30 maja 2013 - 16:09 napisał

Jak często robicie poprawki ? ( czyli na jak długo starcza, gdy zrobicie sami poprawke / u lakiernika )
Czy jesteście zadowoleni z jakości obecnych produktów których używacie do poprawek lakierniczych ?

A to sa chyba jakies jaja

Wyświetl postUżytkownik Qble dnia 30 maja 2013 - 16:09 napisał

o opisanie przez was jednej, najtrudniejszej/najbardziej problematycznej poprawki lakierniczej, jakiej sami dokonaliscie badz byla dokonana w waszym MB


#20 Offline   Qble


  • Postów: 14
  • Na forum od: 22 maj 2013
  • Miejscowość: Puszczykowo
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 30 maja 2013 - 16:39

tRawski - jak napisałem w pierwszym poscie, jestem studentem 3ciego roku Komunikacji w Biznesie i pisze prace licencjacka z zakresu rynku youngtimerów. Nie jest to zadna ankieta, jest to badanie do pracy - wpierw pytani byly ogolne, teraz przechodze do odrobine konkretniejszych.

Co do opisania najtrudniejszej poprawki, jest to mi potrzebne do konkretnej metody badawczej, ale jak napisalem - jesli ktos jest chetny sie ze mna podzielić tym :)








Podobne tematy Zwiń