Skocz do zawartości




[S124] Frozzy E280 1994


111 odpowiedzi w tym temacie

#111 Offline   Frozzy


  • Postów: 213
  • Na forum od: 05 wrz 2013
  • Miejscowość: Lca
  • Mercedes:W124 2.8E - M104
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 16 maja 2015 - 08:42

Jeszcze nie podjąłem decyzji ale raczej nie zamierzam piaskować. Raczej szukał bym kołyski do pożyczenia, wtedy auto na bok szczotkowanie wszystkiego i tam gdzie się uda dojść to zabezpieczenie. Jak gdzieś będzie bajzel typu dziura na wylot to wtedy będę się głowić jak to wszytko rozbierać. Ale jak patrzyłem pod spód swojego auta to rdzy tam nie widzę ;) Jedyne co z podwozia to okolice progów przy otworach pod lewarek. Ale to przy lakierowaniu nadwozia wyspawam nowe i ponownie zabezpieczę. Ale jeśli brakuje Ci połowę podłogi to ja bym chyba się pobawił w piaskowanie bo nie wiadomo co jeszcze Ci się tam pokaże a robić 2 razy tą samą robotę mija się z celem. Generalnie nasuwa się jedno pytanie, czy chcesz tym autem jeździć długo ;)



#112 Offline   tragarz


  • Postów: 252
  • Na forum od: 14 wrz 2011
  • Miejscowość: Piła
  • Mercedes:W124 2.8E - M104
  • Rocznik:1996
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 17 maja 2015 - 07:39

No to rozsądne podejście do tematu a co do piaskowania to dzwoniłem juz do kilku gości od renowacji aut i nikt nie chce sie tego podjąć każdy mówi ze woli zrobić starsze auta niż tu sie babrać i tak stoję z tematem juz miesiąc i jeżdzę od blacharza do blacharza i pytam ale narazie brak chętnych. A najlepiej wlasnie było by wypatroszyć wszystko wypiaskowac wyspawac i zakonserwować, spokój na lata.








Podobne tematy Zwiń