53 odpowiedzi w tym temacie

[m00n]

majsterus, mial racje to były kopułki a dokladniej wilgośc w kopułkach. Poczekalismy az auto sie rozgrzeje i zagsnie. Po tym jak to sie stalo wyjelismy swiece i krecilem rozrusznikiem iskra oczywiscie była i na jednej glowicy i na drugiej. Ok no to czas na cisnienie paliwa, w normie 3.5 bara. No to rozkrecilismy kopulki. Oto co sie okazalo:

Kopułka

Widac wilgosc, sniedz i olej na bokach. Poza tym tak jakby guma rozszcelnila i odeszla od tego plastiku kopulki. Jestem na 99% pewien ze to nie jest BERU tylko jakas noname podruba. Opakowanie bylo beru a na samej kopulce zadnego loga zadnych napisow nic. Czy ktos ma kopulke beru i moze potwierdzic czy ma na niej wybite znaki firmowe ?

Palec:


Mialem stara kopulke bremi i palec boscha i zalozylismy na jedna strone, druga strona zostala wyczyszczona i wysuszona. Auto nie gasnie, jedzie dobrze ale na jalowych zaplon jeszcze wypada. No nic na lato zainwestuje w nowy komplet boscha i kupie te plastikwoe oslony rozdzielacza. Dzis juz chyba tylko kupujac w ASO mozna byc pewnym ze nie trafi sie podoroba.
Dziekuje wszystkim za rady.

[majsterus]

proszę bardzo


skrzynkę browarów powinieneś postawić za ten zapłon

W kopułce zatopione są chyba diody, albo rezystory, nie można dokładnie pomierzyć, ale coś 650kOhm. W jednej kopułce na trzech bolcach była ta wartość a na czwartym inna i silnik "kulał", a kopułka beru, prawie nówka.

Użytkownik majsterus edytował ten post 18 stycznia 2014 - 16:01

[m00n]

Bedziesz kiedys w okolicach Olsztyna/Elblaga to na browar zapraszam, ewentualnie na jakims zlocie Ha czyli ewidentnie mam jakas podrobe, nigdy wiecej czesci na allegro.

[Kubasz]

Hej moon

fajnie że znalazłeś przyczynę kiepskiej pracy silnika ale powiem ci że ja mam w swojej 500 oryginalne kopułki Bosch i palce Bosch i po nieużytkowaniu samochodu przez jakiś czas też dzieje się to samo że zbiera się tam wilgoć i samochód świruje i nie jest w stanie pracować po rozgrzaniu. Jedyne remedium to albo użytkować samochód częściej albo po każdym dłuższym postoju zaczynać od czyszczenia kopułek i palców zapłonowych.

[szafa]

a może warto byłoby wymienić oring uszczelniający ewentualnie wymeinić go na nadwymiarowy, dodatkowo smarując go smarem BERU do świec

[m00n]

szafa, mowisz o o-ringu na tej plastikowej oslonie rozdzielacza zaplonu, czy o simmeringu z tylu na walku rozrzadu ? Podasz jakis link do tego smaru ?

[majsterus]

oring nic nie daje. Jeżeli cieknie z usczelniacza trzeba go wymienić. Logiczne.

Problem z tymi silnikami jest taki, że przy niskich temperaturach na zimnych kopułkach skrapla się woda, z silnika odparuje a z kopułek nie.
Dlatego tego motoru nie odpala się na chwilę, jak już odpalisz to rundka 10km, aby wszystko się rozgrzało i wysuszyło.

[lutek66]

Użytkownik m00n dnia 18 stycznia 2014 - 14:55 napisał

...tak jakby guma rozszcelnila i odeszla od tego plastiku kopulki...

Ja mam ori BOSCH i też się tak zrobiło. Po prosu olej przesiąkał przez uszczelniacz. Przechodziły tam również opary paliwa. Wymiana uszczelniacza może pomóc ale nie musi. Ja u siebie mam na jednym wałku wytoczony przez stary uszczelniacz taki rowek i teraz pomimo nowego uszczelniacza tamtędy lekko podaje opary paliwa/oleju i zasrywa mi non stop lewą kopułkę. Już chwilami mam serdecznie dość. Teraz jeszcze jak pogoda jest taka "wilgotna" to objawy się nasilają. Dar z niebios tym to mają cewkę na każdy cylinder w M119...

[m00n]

No walsnie ja te simmeringi juz wymienialem dwa razy i wyglada na to ze leci caly czas. Moze jest dostepny taki simmering jak na wał z przesuniętą wargą i o wiekszych rozmiarach niz seryjny.

[szafa]

Użytkownik m00n dnia 19 stycznia 2014 - 10:16 napisał

mowisz o o-ringu na tej plastikowej oslonie rozdzielacza zaplonu

dokładnie o tym, jednak jak pisze majsterus najpierw należałoby zadbać o uszczelniacz wałka jeżeli jest nieszczelny

smar to BERU ZKF01, znajdziesz w necie i na allegro

a co to simmeringu to może tutaj się coś znajdzie http://www.oring.pl/...hp/catalog?id=3