326 odpowiedzi w tym temacie

[Sawyer]

Yyy...

[carl00s]

Mikołaj był w tym roku wcześ.... A nie, co ja pierniczę, jaki Mikołaj...

"Tymi ręcami" zamówione i odebrane

[pawel14b3]

Nasadka 32 to gdzie w tym zestawie ???

[carl00s]

Takie o, oderwane trochę z kontekstu, ale jak już mówiłem, wszystkie dotychczas zrobione zdjęcia przepadły.

"Dziurka" w progu. Każdemu, kto twierdzi, że lekkie "zapomarańczowienie" na izolacji podłogi to pewnie nic groźnego, polecam zaznajomić się ze szlifierką i spawarką
Więc dziurka miała wielkość 5 PLN początkowo. Ale po oszlifowaniu i wycięciu tego, co było zainfekowane zostało to:



No i odbudowa, posiłkując się blachą z drzwi od W201 - dawcy:







I gotowy produkt:



Więcej zdjęć wrzucę jak już będzie oczyszczone oraz w podkładzie. Odpowiadając na pytania - nie, nie szlifuję spawów bardziej niż to konieczne, ponieważ raz, że to podłoga, dwa, że zakrywa to listwa progowa, a trzy, że "ekonomia czasu".

Ponieważ załatanie tej "dziurki" zamyka mi temat ciężkich napraw blacharskich i pora na zrzucanie zawieszenia - zaczynam się zbroić. Generalnie podejście mam bezkompromisowe, wymianie podlega wszystko to, o czym mówiłem podczas oględzin podwozia, a więc całe kompletne zawieszenie poza sprężynami i amortyzatorami, bo te były niedawno wymieniane, mają nabite daty 2014 i 2015.

Tak wygląda zawieszenie do W201.

Przód:


Tył:


Oraz rykoszetem - przygotowanie silnika i napędu do jazdy:


Szczerze mówiąc, strasznie mnie mierzi ten etap, na którym jestem - chciałbym się zamknąć w garażu na tydzień i miałbym ogarnięte to razem z czyszczeniem i malowaniem, ale nie mogę, i muszę czekać od weekendu do weekendu i szczerze - to czekanie zabija całą radochę .
Niemniej jednak plan jest taki, żeby w przyszłym tygodniu wyciąć całość starych elementów, zdemontować osprzęt z wahaczy przednich oraz z piast tylnych i zabrać je do "piachu".
Ten etap postaram się dokładnie fotografować i wrzucać na bieżąco.

[pawel14b3]

Nie żebym się czepiał, ale zwiększ ampery, a zmniejsz posuw drutu i zaczniesz przetapiać z mniejszą ilością glutów będziesz się zmagał

[w0jta5]

Niezły arsenał uzbierałeś

Otwory w progach tez muszę ogarnąć, przydałby się ktoś rzetelny do tej roboty.

[carl00s]

Użytkownik pawel14b3 dnia 26 czerwca 2017 - 10:19 napisał

Nie żebym się czepiał, ale zwiększ ampery, a zmniejsz posuw drutu i zaczniesz przetapiać z mniejszą ilością glutów będziesz się zmagał

Problem jest taki, ze mój mig ma 8 poziomów "mocy" nazwijmy to, spawam na "2", bo na "1" w ogóle nie mam przetopu, natomiast na "3" nawet z minimalną prędkością posuwu przy pierwszym zajarzeniu łuku wypala mi dziury na wylot. Już pogodziłem się, że przy dobrym przetopie mam niestety "gluty" na wierzchu. Ale dzięki za poradę, może jak będę zmieniał na inwerter z płynną regulacją amperażu będzie ładniej

[pawel14b3]

To coś nie ten tego, w besterce mam 4 poziomy i zdrową blachę jadę na 3/ 4 z minimalnym posuwem. Zbyt duży momentalnie wypala dziurę i podobnie jest jak tylko kawałek zżartej blachy, a reszta bajka

[carl00s]

Jeszcze spróbuję na tej "2" zmniejszyć posuw drutu, ale wątpię, żeby to coś dało, bo jak wcześniej próbowałem, to w ogóle nie szło spawać - zamiast jednostajnego "jeziorka" miałem bardziej spray i kupę odprysków.

[AiM]

Spróbuj pobawić się z dynamiką o ile Twa spawarka ma taką funkcje "regulowalną"