Brak odpowiedzi do tego tematu

[FilipRiver]

Hej
założyłem nietypowy temat związany z zainstalowaniem silnika z Mercedesa W124 OM602 w łódce.
Był podobny temat na forum (dot. marynizacji) ale dotyczył innych zagadnień dlatego tutaj pozwowlę sobie spytać o parę rzeczy.

Dziś w mojej łódce jest 90konny silnik OM602. Niestety te 90km ma trochę problem z rozpędzeniem łódki i wprowadzeniem jej w slizg.
Mówimy o 1,5T wagi a woda stawia spory opór.

Więc wpadł mi do głowy pomysł wymiany silnika na OM605 z turbina 150km.
Widziałem na YT takie silniki zmarynizowane.

Ale jak ze wszystkim diabeł tkwi w szczegółach.
A w szczególności chodzi o to aby nie zaczynać całkiem nowego projektu tylko dokonać swapu w jak najmiej obciążacy spośób.

I tutaj mam parę pytań technicznych związanych z silnikiem OM605 vs. OM602

1. czy blok silnika i jego łapy w oby silnikach sa takie same?
2. czy od strony skrzyni biegów rozstaw śrub i otworów ustalających dla skrzyni biegów jest taki sam?
3. czy przełożenie pompy mechanicznej paliwa z OM602 od ręki zadziała w OM605?
4. czy instalacja elektryczna która dzisiaj uwzględnia wyłacznie czujnik temp. wody i sterownik świec żarowych, bedzie wymagała jakis dodatkowych modyfikacji aby obsłuzyć OM605?
5. czy sterownik świec żarowych jest taki sam czy muszę kupić inny razem z silnikiem?
6. czy są jakieś inne zasadnicze róznice między tymi silnikami (oczywiście w kontekście montażu - konstrukcyjnie zdaje sobie sprawe że bebechy są inne + turbina)?
7. czy kielich wokół koła zamachowego ma specjalne miejsce na czujnik mogący zliczać obroty koła zamachowego (zęby) dla obrotomierza?

Najważniejsze z powyższego są kwestie kształtu silnika, łap i mocowania skrzyni biegów.
Tutaj blok silnika musi pasowac do juz istniejącej flanszy/adaptera/dystansu przykręconego do silnika i łaczącego silnik z przekładnią napędową łodzi typu "zet".

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.
Filip