[w124] Ubytek płynu chłodniczego
#11
Napisano 16 sierpnia 2022 - 10:46
#12
Napisano 16 sierpnia 2022 - 17:29
#13
Napisano 17 sierpnia 2022 - 00:08
Użytkownik Czarownica dnia 16 sierpnia 2022 - 08:26 napisał
Plam pod samochodem nie mam żadnych (chociaż tyle dobrze )
Termostat niby otwiera się około 90 stopni. Tylko dziwi mnie w takim układzie spadek temperatury poniżej 80 stopni. Nie powinno być tak, ze się zamyka jak temperatura wróci na odpowiedni poziom? Może się otwiera, ale już później nie zamyka? Generalnie to tez mam do sprawdzenia.
Termostat nie działa tak zupełnie zero - jedynkowo.
Może być tak, że temperatura się ustabilizuje i jest on tylko lekko uchylony. Jeżeli się zaczyna uchylać, a temperatura dalej rośnie, to otworzy się do końca. Jeżeli zaczniesz jechać i będzie dobry przepływ powietrza przez chłodnicę, to zacznie się przymykać, żeby nie schłodzić za bardzo.
Czy chłodnica nagrzewa się równomiernie na całej powierzchni?
#14
Napisano 17 sierpnia 2022 - 07:56
Cytat
Cytat
Cytat
Czarownica, ja bym zrobił tak:
1. Sprawdzenie zegara temperatury płynu. Zmostkuj go i sprawdź, czy wskazówka idzie na max zakres. Dodatkowo dobrze by było zmierzyć jego oporność. Ja tak miałem przy swoim, że trochę zaniżał. Zmierzyłem oporność, porównałem z wykresem zależności oporności od temp (wykres znalazłem gdzieś w necie) i wymieniłem czujnik. Teraz pokazuje dobrze.
2. Sprawdź, czy chłodnica się równomiernie nagrzewa
3. Rozgrzej zimny silnik tak do około 70 stopni i zobacz górny wąż chłodnicy. Powinien być zimny, bo termostat przy takiej temperaturze nie powinien puszczać płynu na chłodnice, tylko pracować w małym obiegu.
Jak dla mnie to termostat jest podejrzany. I bym go wymienił.
Wiskoza powinna się kręcić cały czas, nawet na zimnym silniku. Można wiatrak wtedy oczywiście bez problemu złapać w ręce, ale po puszczeniu powinien się znów zacząć kręcić.
Użytkownik Damian85 edytował ten post 17 sierpnia 2022 - 07:57
#15
Napisano 17 sierpnia 2022 - 10:01
Damian85 na górnym brzuszku „8” z „80” na zegarku się otwiera. Nie to nie była woda z kranu tylko ze studni głębinowej. Tak wiem powinna być chociaż destylowana niestety tylko taka miałam pod ręka. Jestem świadoma zakamienienia układu.
Reszta brzmi jak jakiś plan. Czujnik temp sprawdzę. Chodziło mi to po głowie od razu, ale nie mogłam go zlokalizować.
Ze wiskoza będzie się kręcić „grawitacyjnie” to wiem. Tylko przy wyższej temperaturze powinna mieć już obroty wymuszone obrotami silnika nie? I nie powinno jej się od tak zatrzymać? Chyba, że się mylę.
#16
Napisano 17 sierpnia 2022 - 10:46
Cytat
Więc im wyższa temperatura silnika, tym powinno być ciężej zatrzymać wiatrak. U siebie nigdy nie łapałem wiatraka przy rozgrzanym silniku i bez grubych rękawic bym się nie odważył
U mnie w OM602 czujnik temperatury jest pod kolektorem dolotowym (jednopinowy i łatwy do lokalizacji).
Ja osobiście bym sprawdził te trzy punkty co pisałem, spróbował zakleić dziurę w zbiorniczku ( w którym miejscu ona jest?). A potem zajął się termostatem. Cały czas podejrzewam, ze nić z nim jest nie tak.
#17
Napisano 17 sierpnia 2022 - 10:50
Gdy się nagrzeje chłodnica, a od niej również sprzęgło wentylatora, to chyba bym nie wkładał tam ręki.
Jeżeli chłodnica jest zapchana i ledwo się nagrzewa, to wiatrak nie spełni swojej funkcji (słabe oddawanie ciepła przez chłodnicę, to także niewystarczające nagrzewanie sprzęgła lepkościowego).
Edit:
Kolega powyżej mnie uprzedził.
Użytkownik SQ5NAZ edytował ten post 17 sierpnia 2022 - 10:51
#18
Napisano 17 sierpnia 2022 - 13:22
Użytkownik Damian85 dnia 16 sierpnia 2022 - 07:52 napisał
Co do układu chłodzenia, to układ musi być szczelny, a 30-letnie chłodnice często bywają mocno zakamienione.
#19
Napisano 17 sierpnia 2022 - 13:36
Wentylator bez problemu łapałam ręka (najpierw był test na kijku) przy temperaturze powyżej 90st. Wiec na pewno tu jest lipa. Sprawdzę jeszcze te chłodnice, bo faktycznie nie przyszło mi to wcześniej na myśl. Zwlaszcza, że po zalaniu wodą mógł ja pozapychać kamień…
Dziura w zbiorniczku jest od góry w jednym z rowków. Niby mogę próbować to kleić tylko jak się na niego popatrzyłam to za tydzień (przysłowiowy) pęknie w innym miejscu. Nie lubię lepienia w kupie a nowy zbiornik to nie majątek
Kuruje sie i biorę za sprawdzanie mojego dziadka
W0jta5 ja bym w życiu nie znalazła dziurki w zbiorniczku, żeby nie to, że nie dałam mu ostygnąć i sprawdzałam od razu po trasie jeszcze na uruchomionym silniku. Ładnie pluł nadmiar. O chłodnicy podobne historie słyszałam, że nim będzie widać wyciek sporo czasu minie, bo płyn odparuje nim skapnie.
Zwłaszcza zakamienionych mogą być 30 letnie chłodnice, w które leje się wodę
Użytkownik Czarownica edytował ten post 17 sierpnia 2022 - 13:49
#20
Napisano 17 sierpnia 2022 - 18:11
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W201] Czujnik temperatury płynu chłodzącego |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | MarcinCIE |
|
||
W124 OM603 Wyciek płynu, wymiana broka. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | WMTOXIC |
|
||
Wymiana uszczelki termostatu a poziom płynu chłodniczego. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Kristoff |
|
||
[W201] 190E 2.0 Czarny nalot w zbiorniku płynu chłodniczego |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Jesiiu |
|
|
|
[w201/w124] Wyciek płynu chłodniczego |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | wberka |
|
|