Skocz do zawartości




- - - - -

[w124] Jaki olej do samochodu którego przeszłości nie znamy?


134 odpowiedzi w tym temacie

#21 Offline   qba_m


  • Postów: 52
  • Na forum od: 27 maj 2008
  • Miejscowość: Warszawa

Napisano 17 lipca 2008 - 15:25

Ja wlałem do swojej :mlot: półsyntetyk Texaco 10W40. Poprzednio auto jeździło na półsyntetyku (od nowości), później chwilę na mineralnym :? , obecnie znowu zalałem półsyntetyk. Na razie zużycia nie zauważyłem (1700 km od wymiany). Silniczek pracuje jak malina, ciśnienie oleju przy nagrzanym silniku na biegu jałowym ponad 2.



#22 Offline   dredek


  • Postów: 101
  • Na forum od: 16 sie 2008
  • Miejscowość: Opole

Napisano 22 sierpnia 2008 - 10:07

Jak juz niektorzy wiedza ja mam auto, o ktorego przeszlosci nikt nic nie wie. Teraz chce wymienic olej i filtr oleju. Nie wiem czy byl tam lany mineralny, czy *syntetyk. Auto ma niby na liczniku 350k ale nie zdziwilbym sie jakby mialo ponad 500k (tymbardziej ze przeciez licznik do przedwczoraj nie dzialal nie wiadomo od jak dawna...). Co w tym przypadku proponujecie? Z tego co wyczytalem z *syntetykiem MOGA wiazac sie dodatkowe koszty, a tego nie bardzo bym chcial w tej chwili :sciana: Wiec lepiej wlac mineralny? Nawet jesli teraz jest inny? (bo tego nie wiadomo). Wtedy taki castrol z allegro: http://moto.allegro.pl/item415516041_ol ... 40_5l.html bylby dobrym rozwiazaniem?

#23 Offline   Maciasty84


  • Postów: 44
  • Na forum od: 04 cze 2008
  • Miejscowość: wrocław

Napisano 22 sierpnia 2008 - 10:13

ja bym wlał na Twoim Miejscu z takim przebiegiem mineralny. Maganatec to dobry Wybór :sciana:

#24 Offline   pfilipiuk


  • Postów: 107
  • Na forum od: 20 kwi 2009
  • Miejscowość: Legionowo

Napisano 20 kwietnia 2009 - 13:13

Polska to jedyny kraj w europie gdzie sprzedaż olejów syntetycznych jest wysoka na stałym poziomie.
syntetyki stosuje się do silników o dużym obciążeniu dla przykładu F1.
ludzie lejcie mineralne oleje i nic sie nie stanie.

#25 Offline   Rob


  • Postów: 5 137
  • Na forum od: 24 sty 2007
  • Miejscowość: Busko Zdrój i okolice
  • Mercedes:W124 2.6E - M103
  • Rocznik:1988
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:E124 300D 24V
  • Trzeci Mercedes:E211 2.7 CDI
  • Inne auto:Partner 1.6 HDI

Napisano 20 kwietnia 2009 - 20:56

pfilipiuk napisał:

ludzie lejcie mineralne oleje i nic sie nie stanie.

Taaa i najlepiej te po 25PLN za 4 litry :jump:

#26 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 20 kwietnia 2009 - 21:09

Bez przesady -legenda niezawodności kultowych dziś modeli MB rosła głównie w czasach olei mineralnych. Skoro robiły na nich miliony kilometrów to chyba nie są takie złe? W nowego lałbym syntetyk(w nowego 124 na przykład). Ale w stare auto o nieznanej lub znanej jedynie z grubsza historii....To znaczy inaczej -o historii, która wiadomo, że jest długa to w zasadzie bez ryzyka -mineralny. Porządny, o ustalonej renomie i z pewnego źródła. Tradycyjnie -raczej bym polskie niuanse produkcyjno-rozlewnicze tu omijał.

#27 Offline   jackie01


  • Postów: 3 694
  • Na forum od: 08 sty 2007
  • Miejscowość: Świętokrzyskie
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 20 kwietnia 2009 - 22:44

kloss72 napisał:

Tradycyjnie -raczej bym polskie niuanse produkcyjno-rozlewnicze tu omijał.

A ja nie omijam i jest dobrze :D

#28 Offline   Koko


  • Postów: 79
  • Na forum od: 20 paź 2008
  • Miejscowość: Szczecin/Poznań
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W140 S420 lang

Napisano 29 kwietnia 2009 - 16:48

A ja przez miesiąc nakręciłem 5 tys. km i zastanawiam się nad wlaniem czegoś tańszego. Może coś z beczki do ciężarówek,albo jakiś agro. Przedtem ,poprzedni właściciel lał shell diesel mineralny,chociaż auto użytkował naprawdę sporadycznie. Dla mnie ten olej jest zbyt kiepski jak na tą cenę.podejrzewam ,że gdybym go zastąpił turdusem ,to szkody bym żadnej już nie wyrządził (oczywiście wymiana co 7500) Co wy na to?

#29 Offline   Koko


  • Postów: 79
  • Na forum od: 20 paź 2008
  • Miejscowość: Szczecin/Poznań
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W140 S420 lang

Napisano 29 kwietnia 2009 - 20:17

roxa, Przecież nie będę co miesiąc 8l castrola kupował. A poza tym jeszcze nie wymieniłem. Przecież ten shell co mam to gorsza breja niż zielony lotos. Gdyby nie to ,że tyle jeżdżę,to wogóle bym tego tematu nie poruszał. Zresztą Turdus ma dokładnie taki sam atest :pig: jaki potrzebuje moja pszczółka

#30 Offline   Koko


  • Postów: 79
  • Na forum od: 20 paź 2008
  • Miejscowość: Szczecin/Poznań
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W140 S420 lang

Napisano 29 kwietnia 2009 - 21:26

Kupiłem to auto jako miłosnik,bo naprawdę poprzedni właściciel w nie mnóstwo kasy włożył i trudno było się powstrzymac.Wcale go nie zaniedbuję,ale to moj jedyny samochód,więc musi mnie na razie wozic na co dzień. A co do oleju,to jestem w pełni świadom różnicy między dobrym a złym,tanim i drogim. Nieraz na praktyce czyściłem kanały olejowe po selektolu i widziałem takowe po castrolu. Jednak nie dajmy sie zwariować. Mój silnik ma już pewnie przejechane z 600 -700 tys. 5 ostatnich lat był okazjonalnie użytkowany,przez żonę mojego kolegi na bardzo krótkich trasach. Teraz naprawdę trudno podjąć decyzje co zalać,aby nie zaszkodzić. Pewnie ,moge jutro wlać jakiegos Motula 0 W 60,ale pytanie ,ile ten silnik jeszcze pożyje. Rozważałem zalanie oleju Agro z serwisu Lamborghini. Nie wiem dokładnie co to za olej,ale jest z beczki i jego stosowanie jest warunkiem gwarancji na traktory,więc żadne pomyje to nie będą,a zamiast drogiego oleju,wolę kupić klocki Jurida,cz łożysko SKF








Podobne tematy Zwiń