A ja mam takie pytanko ja tez ostatnio kasowałem luz w mojej przekładni ,
mam takie objawy po tej regulacji , leki luz na kierownicy , a jak jadę prosto to czuje jak mi ciężko chodzi kierownica nie wiem czy za mocno dokręciłem to przekładnie czy jest ona już zużyta i nadaje się do wymiany , i jeszcze jedno dalej mi stuka coś na dużych dziurach i ledko mi go ściąga w prawo
3
[w124/w201] Przekładnia kierownicza - kasowanie luzu.
Rozpoczęty przez barteniek, lis 11 2008 21:14
59 odpowiedzi w tym temacie
#11
Napisano 14 listopada 2008 - 22:43
#12
Napisano 14 listopada 2008 - 23:29
sprawdzałeś końcówki drążków stabilizatora? być może jest za mało dokręcony i powoduje to rozbieżność
#13
Napisano 14 listopada 2008 - 23:49
Regulacja luzu na przekładni może doprowadzić do jej szybkiego uszkodzenia. Kolega z tymi 15mm jak Rob pisał ma wszystko tutaj OK. A wina pewnie leży w laczkach 205 albo w tylnym zawiasie. Nie ma co gmerać przy przekładni. Czego właśnie doświadcza kolega Cycek - jak chodzi ciężko to powróć do wcześniejszego ustawienia i porównaj bo eksperymenty moga skończyć się zablokowaniem kierownicy.
#14 Gość__
Napisano 15 listopada 2008 - 10:30
Dragomi napisał:
sprawdzałeś końcówki drążków stabilizatora? być może jest za mało dokręcony i powoduje to rozbieżność
@Ukaniu -śruba regulacyjna służy do... ;-) .Nic nie poradzisz na skrajne przypadki typu zaciśnięcie na maksa przekładni aż do niemożliwości skręcania.Regulowałem ślimaczki w kilku(nastu?) MB ,ponieważ "stary -ja ją wkręcam ,a tu coraz gorzej" i po prostu wymaga to nieco czasu plus prób.Przy 15mm na kierownicy to raczej by mi się nie chciało szarpać, bo i po co.
#15
Napisano 15 listopada 2008 - 10:33
kloss72 napisał:
Przy 15mm na kierownicy to raczej by mi się nie chciało szarpać, bo i po co.
I właśnie o to chodzi. Skasowanie takiego luzu lub zlikwidowanie go wogóle wręcz wpłynie negatywnie na prowadzenie auta.
#16
Napisano 15 listopada 2008 - 22:28
Ksiażki serwisowe nawet zalecają, aby przy WYłączonym silniku, luz na po obwodzie koła kierownicy wynosił na ok. dwa palce.
Przekładnie w naszych MB taki luz kasują po uruchomieniu silnika i wtedy nie ma być go wcale.
Przekładnie w naszych MB taki luz kasują po uruchomieniu silnika i wtedy nie ma być go wcale.
#17
Napisano 15 listopada 2008 - 22:59
jjanicki napisał:
Przekładnie w naszych MB taki luz kasują po uruchomieniu silnika i wtedy nie ma być go wcale
Czyli według Ciebie uruchomienie silnika ma wpływ na przekładnię?
Pomijam aspekt pompy...
#18
Napisano 23 czerwca 2009 - 20:35
jjanicki napisał:
Ksiażki serwisowe nawet zalecają, aby przy WYłączonym silniku, luz na po obwodzie koła kierownicy wynosił na ok. dwa palce.
Przekładnie w naszych MB taki luz kasują po uruchomieniu silnika i wtedy nie ma być go wcale.
Przekładnie w naszych MB taki luz kasują po uruchomieniu silnika i wtedy nie ma być go wcale.
Jezeli tak jest to u mnie jest wszystko super.(chociaz odczucia podpowiadaja cos innego)
#19
Napisano 18 maja 2011 - 18:59
Odświeże trochę temat. Luz miał kasować mi znajomy mechanik ale bardzo zajęty ostatnio jest więc pobawiłem się sam (wiem, łatwo jest zniszczyć przekładnię, nie każdy się zna).
Objawy miałem takie: przy zgaszonym silniku luzy bardzo duże, przy zapalonym zmniejszały się ale też odczuwalne
Zacząłem więc wykręcać imbus powoli sprawdzając na zgaszonym silniku, nie widziałem żadnej różnicy więc wykręciłem w sumie o 1,5 - 2 obrotu względem pierwotnego położenia. Dopiero gdy zapaliłem silnik luz mi zmalał i było na prawdę spoko. Zauważyłem jednak, że na zgaszonym silniku o wiele ciężej chodziła kierownica (na zapalonym było ok) więc się trochę wystraszyłem i zacząłem wkręcać imbus z powrotem co chwilę kontrolując luz na zapalonym silniku. W sumie stanęło na wykręceniu o niecałe 0,5 obrotu względem początku. kierownica dalej trochę ciężej chodzi na zgaszonym , na zapalonym ok, ładnie też powraca po skręceniu.
Pytania:
Czy luz nie powinien także się zmniejszyć na zgaszonym silniku?
Po kręceniu imbusem pojawił mi się delikatny wyciek płynu. Przesadziłem?
P.S. Może mi ktoś dokładnie wytłumaczyć w jaki sposób mierzy się luz na kole kierownicy?
Objawy miałem takie: przy zgaszonym silniku luzy bardzo duże, przy zapalonym zmniejszały się ale też odczuwalne
Zacząłem więc wykręcać imbus powoli sprawdzając na zgaszonym silniku, nie widziałem żadnej różnicy więc wykręciłem w sumie o 1,5 - 2 obrotu względem pierwotnego położenia. Dopiero gdy zapaliłem silnik luz mi zmalał i było na prawdę spoko. Zauważyłem jednak, że na zgaszonym silniku o wiele ciężej chodziła kierownica (na zapalonym było ok) więc się trochę wystraszyłem i zacząłem wkręcać imbus z powrotem co chwilę kontrolując luz na zapalonym silniku. W sumie stanęło na wykręceniu o niecałe 0,5 obrotu względem początku. kierownica dalej trochę ciężej chodzi na zgaszonym , na zapalonym ok, ładnie też powraca po skręceniu.
Pytania:
Czy luz nie powinien także się zmniejszyć na zgaszonym silniku?
Po kręceniu imbusem pojawił mi się delikatny wyciek płynu. Przesadziłem?
P.S. Może mi ktoś dokładnie wytłumaczyć w jaki sposób mierzy się luz na kole kierownicy?
#20
Napisano 18 maja 2011 - 19:47
Wiem, że 25 mm jest dopuszczalne.
Chodzi mi o to czy luz powiedzmy od "godziny 12" na prawo i na lewo może być po 25 mm? Jeśli tak to mam po 3-4 cm na stronę
Chodzi mi o to czy luz powiedzmy od "godziny 12" na prawo i na lewo może być po 25 mm? Jeśli tak to mam po 3-4 cm na stronę
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Odczytywanie kodów i ich kasowanie m111 |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Maciej84 |
|
||
kasowanie błędów sl500 '92 |
Mercedes SL, SLK | piero45 |
|
||
Przekładnia do m119 a inne... |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | glinek1980 |
|
|
|
[W124] Elektryczna kolumna kierownicza - usterka |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Patryko124 |
|
||
[w124] problem e skasowaniem błędu 4 i 11 |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | hadrianus |
|