Skocz do zawartości




- - - - -

[m102] Wymiana filtra pow. potrzebna regulacja?


3 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   wyvern


  • Postów: 243
  • Na forum od: 29 cze 2008
  • Miejscowość: Wrocław
  • Inne auto:Zastava 1100P 1978r.

Napisano 04 września 2009 - 14:44

Jak w temacie, chodzi mi o to, czy jak wymienie/wyczyszcze filtr powietrza, to czy bedzie potrzebna regulacja instalacji? Byl regulowany jakis czas temu i jak niedawno bylem u gazownika, to powiedzial, ze ok.
Filtr mam juz prawie czarny, jak wymienie, to nie bedzie strzelal? (za duzo powietrza w stosunku do gazu).



#2 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 04 września 2009 - 16:10

wyvern napisał:

Filtr mam juz prawie czarny,
Gratulacje -jak skrajnie zawalony filtr to praca instalacji może się nieco zmienić i wymagać lekkiej korekty ustawień. Kupiłem raz takie auto z filtrem podobnie jak Twój "zadbanym" i po wymianie(zanim do domu dojechałem) musiałem lekko ruszyć ustawienia.

Cytat

jak wymienie, to nie bedzie strzelal? .
Nie wiem -nie sądzę, a tak na 100% to nawet Nostradamus by chyba nie orzekł. Od wymiany filtra nie powinien, nawet tak zapierniczonego lecz może się zbiec kilka okoliczności do kupy i....
Instalacja WN też w takim stanie? Filtra gazu -czasem jednak trzeba zerknąć. Zwłaszcza jeżeli masz KE-jeta w aucie jak wnioskuję po obawie przed strzałem, a nie gaźnik.

#3 Offline   wyvern


  • Postów: 243
  • Na forum od: 29 cze 2008
  • Miejscowość: Wrocław
  • Inne auto:Zastava 1100P 1978r.

Napisano 04 września 2009 - 18:10

WN raczej w porzadku, jakis czas temu wymienialem. Filtr gazu tez nie ma za duzego przebiegu, chociaz pomalu sie moze zblizac. Wymienic na wszelki?
Auto jeszcze mi ani razu nie strzelilo ale boje sie tego, bo nie wiem co wtedy robic... Wiem ze jakas rurka i tyle...

#4 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 05 września 2009 - 12:51

wyvern napisał:

Filtr gazu tez nie ma za duzego przebiegu, chociaz pomalu sie moze zblizac. Wymienic na wszelki?
Na nic mały przebieg jak tankujesz w moim mieście :star: -najgorszy, zasyfinoy gaz w Królestwie Polskim. Ja zaglądam dość często do filtra gazu -ale raczej go czyszczę(wystukuję opiłki i inne plus kompresorem pod włos) niż wymieniam -chyba, że nie zapomnę kupić :E . Ja bym się nie nastawiał na zmienianie regularne w/g kilometrów, bo w PL LPG potrafi być całkiem niemal inne w zależności od stacji, pory dnia czy dystrybutora(w którym walą olej w obieg, bo im pompy szlag trafia). W związku z tym raz pojeździsz 20tkm, a kiedy indziej np. 2tkm i filtr będzie zawalony. Od wielu lat jeżdżę na LPG różnymi autami i muszę jedno powiedzieć -takiego gów...a jak teraz to chyba gazem jeszcze nie nazywano w moim regionie :/ . To bardzo przykro wpływa na serwisowanie instalacji -trzeba bardziej wnikać w parownik czy elektrozawory, pod kątem pozalepiania, zasyfienia itp. W żaden sposób zresztą sekwencji to nie chce omijać ale to już inny problem.








Podobne tematy Zwiń