Strzelil Ci juz kiedys na gazie? Wiesz , ze moze wypasc rurka kalosza?
0
KE-Jetronic - wystrzał LPG i problemy z silnikiem
Rozpoczęty przez Gość_klisza_, paź 04 2009 15:50
37 odpowiedzi w tym temacie
#31
Napisano 12 lipca 2015 - 17:51
#32
Napisano 12 lipca 2015 - 21:44
Auto mam od 2 miesięcy, nigdy mi nic nie strzelało..
Nie wiem co to "rurka kalosza" ??
Nie wiem co to "rurka kalosza" ??
#34
Napisano 12 lipca 2015 - 23:02
Zacznij od zdjęcia filtru powietrza i sprawdź wszystkie przewody gumowe ,które znajdziesz przy kolektorze i okolicach (pod kolektorem, również). Jeżeli nie znajdziesz nic odłączonego/rozerwanego, to albo słabo szukałeś albo szykuj się na trochę większe wydatki .
Oczywiście życzę Ci żebyś to była kwestia jakiegoś przewodu ;]
Aha i masz do ustawienia gaz lub zapłon (albo oba). Bez tego sytuacji się powtórzy wcześniej czy później.
Oczywiście życzę Ci żebyś to była kwestia jakiegoś przewodu ;]
Aha i masz do ustawienia gaz lub zapłon (albo oba). Bez tego sytuacji się powtórzy wcześniej czy później.
#35
Napisano 23 marca 2016 - 08:44
Witam serdecznie,
mercedes 190 2,3e LPG 87r, gaz przełącza się od obrotów (ponad 2000), gdy go kupiłem w ogóle nie jeździłem na benzynie, a gdy gaz mi się skończył, był problem doczłapać się do domu na benzynie, po dłużej chwili trzymania na większych obrotach, "przepalił się", dał rade i jeździ na benzynie do tej pory, lecz falują mu obroty (o ok. 150/200, spec od gazu powiedział, że to od strzałów, i że silnik jest bliski końca), na gazie obroty idealne. Moja jazda wyglądała tak: wyłączam gaz -> silnik ma ponad 40 C -> włączam gaz.
A więc do rzeczy, wczoraj wracając z pracy, nie rozgrzałem silnika, tylko na zimnym przełączyłem na gaz, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu rozległ się potężny strzał (jak w 39'). obroty spadły do zera, lecz po krótkiej chwili, gaz się załączył i kontynuowałem jazdę. Spokojnie dotarłem do domu z nadzieją, że to nic poważnego. Wsiadłem znów w auto, odpalam, wyłączam gaz (standardowo), ale temperatura ok. 80 C, to przełączam znów na gaz, a tu klops, auto nie jedzie na gazie, nie reaguje na pedał gazu, jakby gazu w ogóle nie było. Po bluzgach itp. dotarłem do miejsca podróży (na benzynie), wracając spróbowałem odpalić gaz, i o dziwo, chodził idealnie. Dziś rano znów spróbowałem, silnik rozgrzany, odpalam gaz, prosta droga, czuję że mam zasilanie gazem, wjeźdzam na rondo, niskie obroty i gaśnie. Wczoraj po akcji ze strzałem, i gdy cudem chodził na gazie nie miał żadnego problemu z obrotami, czy stałem na światłach, czy rondo, jak już poczuł gaz to jechał jak za dawnych lat.
Przepraszam, że się rozpisałem.
Kompletny laik (ja), pyta go może być przyczyną takiego stanu, gdzie tego szukać?
Mam nadzieję, że to nie koniec mojej przygody z 190...
Pozdrawiam,
Kacper.
mercedes 190 2,3e LPG 87r, gaz przełącza się od obrotów (ponad 2000), gdy go kupiłem w ogóle nie jeździłem na benzynie, a gdy gaz mi się skończył, był problem doczłapać się do domu na benzynie, po dłużej chwili trzymania na większych obrotach, "przepalił się", dał rade i jeździ na benzynie do tej pory, lecz falują mu obroty (o ok. 150/200, spec od gazu powiedział, że to od strzałów, i że silnik jest bliski końca), na gazie obroty idealne. Moja jazda wyglądała tak: wyłączam gaz -> silnik ma ponad 40 C -> włączam gaz.
A więc do rzeczy, wczoraj wracając z pracy, nie rozgrzałem silnika, tylko na zimnym przełączyłem na gaz, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu rozległ się potężny strzał (jak w 39'). obroty spadły do zera, lecz po krótkiej chwili, gaz się załączył i kontynuowałem jazdę. Spokojnie dotarłem do domu z nadzieją, że to nic poważnego. Wsiadłem znów w auto, odpalam, wyłączam gaz (standardowo), ale temperatura ok. 80 C, to przełączam znów na gaz, a tu klops, auto nie jedzie na gazie, nie reaguje na pedał gazu, jakby gazu w ogóle nie było. Po bluzgach itp. dotarłem do miejsca podróży (na benzynie), wracając spróbowałem odpalić gaz, i o dziwo, chodził idealnie. Dziś rano znów spróbowałem, silnik rozgrzany, odpalam gaz, prosta droga, czuję że mam zasilanie gazem, wjeźdzam na rondo, niskie obroty i gaśnie. Wczoraj po akcji ze strzałem, i gdy cudem chodził na gazie nie miał żadnego problemu z obrotami, czy stałem na światłach, czy rondo, jak już poczuł gaz to jechał jak za dawnych lat.
Przepraszam, że się rozpisałem.
Kompletny laik (ja), pyta go może być przyczyną takiego stanu, gdzie tego szukać?
Mam nadzieję, że to nie koniec mojej przygody z 190...
Pozdrawiam,
Kacper.
Użytkownik qkly edytował ten post 23 marca 2016 - 08:50
#36
Napisano 23 marca 2016 - 09:27
Przede wszystkim sprawdź sprawdź czy się nie po rozłączały przewody podciśnieniowe i wolnych obrotów. Najczęściej wypada U-rurka pod filtrem, ale o tym były tematy, tak jak i o strzałach.
Od strzałów "silnik" się nie zepsuje, rozwali się przepływomierz, konkretnie może pogiąć się ramie lub klapa.
Zdejmij filtr, oceń jak porusza się klapa przepływomierza, konkretne informacje znajdziesz na forum na 100%.
Pozakładaj luźne przewody i sprawdź "kalosz" KJ-ty (guma od dołu) też info znajdziesz na forum.
Potem jedź od razu do gazownika (tylko do dobrego), najlepiej na benzynie żeby Ci nie strzelił po drodze. Jeżeli to I-gen (śruba) to znajdź takiego co nie będzie Ci robił tego na słuch tylko
niech podłączy Ci pod AFRa/analizator.
Użytkownik qkly dnia 23 marca 2016 - 08:44 napisał
spec od gazu powiedział, że to od strzałów, i że silnik jest bliski końca
Zdejmij filtr, oceń jak porusza się klapa przepływomierza, konkretne informacje znajdziesz na forum na 100%.
Pozakładaj luźne przewody i sprawdź "kalosz" KJ-ty (guma od dołu) też info znajdziesz na forum.
Potem jedź od razu do gazownika (tylko do dobrego), najlepiej na benzynie żeby Ci nie strzelił po drodze. Jeżeli to I-gen (śruba) to znajdź takiego co nie będzie Ci robił tego na słuch tylko
niech podłączy Ci pod AFRa/analizator.
#37
Napisano 31 marca 2016 - 17:23
Panowie, dziwna sprawa. Nie miałem czasu jechać do gazownika po zdarzeniu. Sprawdziłem przepływomierz, przewody, wszystko ok. I teraz chodzi normalnie na gazie. Jaka może być przyczyna strzału, jakieś ukryte skutki?
#38
Napisano 31 marca 2016 - 18:05
Przyczyną strzału może byc lewe powietrze(Pękniea jakaś guma) lub układ napięcia świece,kable zapłonowe,kopułka,palec rozrzielacza.Mój też strzelał ale po wymianie układu napięcia spokój od 15kkm
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Podpięty [W201/W124] M102, M103, problemy z silnikiem- temat zbiorczy |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Jakub95 |
|
||
Problemy z odpalaniem w124 300e na zimnym silniku |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | lukasz1986 |
|
||
Problemy z odpaleniem, zamkiem centralnym i pilotem |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SzymKox2115pl |
|
||
M111 2.2 +LPG zgasł podczas jazdy i nie odpala |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Kamilu98 |
|
|
|
W124 2.0 m111 Czyszczenie wtryskiwaczy lpg. |
LPG i Paliwa Alternatywne | Przemek84 |
|