Skocz do zawartości




- - - - -

[w124] Hamulce - tarcze wentylowane


64 odpowiedzi w tym temacie

#41 Offline   Borat


  • Postów: 2 907
  • Na forum od: 06 sty 2007
  • Miejscowość: Berlin/Zgierz
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 05 lutego 2008 - 01:29

Bialy napisał:

Przy takiej prędkości to chyba będzie jednak jakaś różnica gdyż w ciągu sekundy auto pokonuje ponad 33 metry

Samo wbicie pedalu do podlogi nie zajmuje duzo, najwiecej zajmuje sama reakcja kierowcy i tu sie najwiecej traci...



#42 Offline   pawel14b3


  • Postów: 3 479
  • Na forum od: 25 paź 2007
  • Miejscowość: Bielawa
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W220 S 500
  • Trzeci Mercedes:W140
  • Inne auto:dwa buty

Napisano 05 lutego 2008 - 11:07

Miałem gdzies artykuł na hd ale ostatni virus :ok: mi wytrawił połowę informacji i były tam opisany proces ulepszania i poprawy drogi hamowania i jednym z argumentów była średnica tarcz, twardsze klocki i płyn o większej wytrzymałości na temperaturę
A jeżeli chodzi o dowody to proszę bardzo

http://www.skutery.n...oria.php?id=117
http://www.hamulce.net/Almot.htm
Chyba sprawa zostanie wyjaśniona :hmm:


Borat napisał:

pawel14b3 napisał/a:
Moje zdanie na ten temat auto i samo pojedzie ale zatrzymac się samo już nie da rady i zamiast wieszac choinki i wymieniac żarówki może czas pomyślec nad tematem bezpieczeństwa

Jesteście strasznie czepliwi napisałem to w wielkiej przenośni zapomniałem dodac " "

#43 Offline   Borat


  • Postów: 2 907
  • Na forum od: 06 sty 2007
  • Miejscowość: Berlin/Zgierz
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 05 lutego 2008 - 16:04

A wiec to co napisalem wczesniej potwierdza sie w tym artykule.
"...Po wymianie przewodów nawet najmniejszy nacisk na klamkę objawia się zdecydowaną i natychmiastową reakcją hamulca. Wystarczy niewiele ponad połowa zakresu dźwigni, aby usłyszeć „pisk” opony lub doświadczyć uniesienia tyłu podczas hamowania. Przy takich przewodach każdy motocykl do dobre narzędzie do stuntu! W przypadku Suzuki całkowicie ustąpił także efekt martwego skoku klamki...."

"...Skrócenie drogi hamowania o blisko 16% to głównie zasługa dużej efektywności hamulca od początku skoku klamki..."

a jeśli chodzi o Seicento , to jest porownianie rożnych firm produkujacych detale. A wiec tu wniosek jest jeden, ze im lepsza firma tym lepsze materialy uzyte i lepsza skutecznosc hamulca. Ciekawe dlaczego nie wymienili tarcz i zaciskow na wieksze? :hmm:

#44 Offline   Charlie9


  • Postów: 7 791
  • Na forum od: 15 sty 2007
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 05 lutego 2008 - 16:21

Przyznam, ze nie przebijalem sie przez te artykuly, ale na zdrowy rozum, jesli przewody sa mocniejsze (odporne na wysokie/b.wysokie cisnienie) to logiczne*, ze zamiast "rozpychac" te przewody to calosc idzie na tloczki czyli na klocki wiec na pewno poprawia to wydajnosc ukladu.

Co do tarcz i klockow to moim zdaniem poza wsp. tarcia (umowny - niemozliwy do okreslenia) najwieksza role pelni odprowadzanie ciepla. Ktos wczesniej napisal - i to jest prawda - ze tarcie, a raczej praca tarcia a dokladniej wydzielajaca sie energia zamienia sie w 95% w cieplo (!). W podwyzszonej temp. rzeczony wsp. tarcia sie zmienia a przez to skutecznosc hamowania rowniez maleje. Jest jeszcze zjawisko "fading'u" czyli zmeczenia cieplnego (ale to juz chyba na inny post).
Stad zastosowanie wentylowania i nawiercania. Do tego dochodzi nacinanie, ktore ma pomagac w usuwaniu z powierzchni roboczych tarcza-klocek cienkiego filmu smarnego powstalego ze zuzycia klocka. Dlatego wydaje mi sie, ze kazdy ma po trosze racji. Korzysci: Duza tarcza, duzy klocek - wieksza pow. robocza, wieksze pow. odprowadzajaca cieplo - efekt lepsze hamowanie ;) i takie modyfikacje tez popieram :ok:

*patrz pr. Pascala

P.S. Jesli sie powtorzylem lub powielilem info z artykulow - sorki :hmm:

P.S. II Jeszcze mi sie przypomnialo - Nie zapominajmy o oponach. Nawet najlepsza "hamownia" ABS'y i inne wspomagacze na nic sie zdadza jesli opony bede nadawaly sie do kosza :cool:

#45 Offline   Borat


  • Postów: 2 907
  • Na forum od: 06 sty 2007
  • Miejscowość: Berlin/Zgierz
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 05 lutego 2008 - 17:27

Otóż to, ja wcale nie mowie NIE takim modyfikacjom! Bardzo często ktos nie jest zadowlony ze skutecznosci hamulca i kombinuje dokupujac tarcze, zaciski od innych modeli itd, a wystarczy zmienic tarcze i klocki (dobre markowe produkty), płyn + zadbac o przewody i hamulce już inaczej się zachowują. Do tego opony... dobrze ze o tym wspomniales bo to tez przeoczylismy.
Pozniej jak już zalozy to wszystko nowe to mowi ze jest wielka roznica, a jaki w tym udzial zastosowania elementow o innej geometrii tego nie wie. Wg mnie wystarczy robic to co zalecila fabryka, ale robic to z glowa i nie szczedzic na podzespolach bazowych a bedzie wszystko ok. Najlepszym punktem wyjscia byloby porownanie nowych klockow, tarcz, plynu, przewodow dedykowanych do danego modelu z pozniej zamontowanymi elementami o innej geometrii, ale tego zapewne sie nikt nie podejmie.
Celem tego dlaczego tak draze temat jest uswiadomienie uzytkownikom, ze nie musza zaraz kupowac hamulcow od E500 czy innych kombajnow, aby miec dobry i niezawodny system, wystarczy dbac o jego stan i wybierajac poszczegolne czesci, dobierac je z glowa. Czasami lepiej wydac pare plnow wiecej niz pozniej zalowac :ok:

Charlie9 napisał:

Ktos wczesniej napisal - i to jest prawda - ze tarcie, a raczej praca tarcia a dokladniej wydzielajaca sie energia zamienia sie w 95% w cieplo (!)

Generalnie to troche inaczej rozumiem ten proces, ale moze sie myle. Wirujące kolo jest tutaj elementem posiadającym energię, i aby je shamować ta energia musi być odebrana. Ideą hamowania jest odebranie tej enegii przez klocki hamulcowe i przeksztalcenie je na cieplo na drodze tarcia. A więc ciepło nie jest tutaj efektem ubocznym, ale zamierzonym produktem całego procesu. I nie wiem czy jest to 95%, tego nie umiem określić. :hmm:

#46 Offline   Charlie9


  • Postów: 7 791
  • Na forum od: 15 sty 2007
  • Miejscowość: Kraków
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 05 lutego 2008 - 18:28

Borat, zgadzam sie, ze uklad fabryczny jest OK z mala uwaga, ktora nota bene dotyczy i wyczynowych/wiekszych. Poza oponami wszystkie elementy zawieszenia maja wplyw na droga hamowania. Amortyzatory, sworznie, gumy stabilizatow wahaczy, pompa (servo) itd. Jesli wszystkie te elementy sa sprawne 90-99% to na pewno fabryczne beda o niebo lepsze niz dyski i zaciski od E500 najlepszy plyn i przewody przy np. padnietych amortyzatorach. No i oczywiscie trzeba umiec hamowac. I tu nie ma sie co smiac. Inna technika jest bez ABS a inna z ABS. Niestety nie wszyscy o tym wiedza i nie potrafia wykorzystac ABS'u choc w 90% :ok:.

Cytat

idea hamowania jest odebranie tej enegii przez klocki hamulcowe i przeksztalcenie je na cieplo na drodze tarcia

Wiec jesli masz lepsza zdolnosc do jego (ciepla) odprowadzania tym lepiej - zgadza sie? :hmm:

#47 Offline   Borat


  • Postów: 2 907
  • Na forum od: 06 sty 2007
  • Miejscowość: Berlin/Zgierz
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 05 lutego 2008 - 22:12

Cytat

Wiec jesli masz lepsza zdolnosc do jego (ciepla) odprowadzania tym lepiej - zgadza sie?

Zgadza sie, ale glownie chodzi o to, aby materialy, z ktorych wykonane sa takie elementy jak klocki i tarcze wykazywaly jak najwyzsza stabilnosc w roznych temp (nie zmienialy wlasciwosci mechanicznych przy zmianach temp).

Charlie9, zgadzam sie z Toba. Oczywiscie zawieszenie ma wplyw, a najwiekszy wplyw maja amortyzatory. I tak temat sie znacznie rozszerza...

#48 Offline   EssiRS


  • Postów: 5 564
  • Na forum od: 07 sty 2007
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W124 5.0E - M119
  • Rocznik:1995
  • Nadwozie:cabrio
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:SL500
  • Inne auto:Mercedes V12 Biturbo

Napisano 05 lutego 2008 - 23:10

Pytanie jakie zostało postawione brzmiało czy warto zmieniać hamulce na większe. Odpowiedź do jakiej wspólnie doszliśmy brzmi: Warto :!:
Należy jednak pamiętać o wielu innych czynnikach mających wpływ na prawidłowe hamowanie :zeby:

#49 Offline   Borat


  • Postów: 2 907
  • Na forum od: 06 sty 2007
  • Miejscowość: Berlin/Zgierz
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 05 lutego 2008 - 23:31

EssiRS napisał:

Odpowiedź do jakiej wspólnie doszliśmy brzmi: Warto

doszedles :!: ja tam swoje zdanie utrzymuje ;-)

#50 Offline   pawel14b3


  • Postów: 3 479
  • Na forum od: 25 paź 2007
  • Miejscowość: Bielawa
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W220 S 500
  • Trzeci Mercedes:W140
  • Inne auto:dwa buty

Napisano 05 lutego 2008 - 23:45

EssiRS napisał:

Pytanie jakie zostało postawione brzmiało czy warto zmieniać hamulce na większe. Odpowiedź do jakiej wspólnie doszliśmy brzmi: Warto

Ja takze popieram i jestem za :!: Ta modyfikacja nie zaszkodzi a wręcz pomoże i dowody zostały załączone wyżej :zeby:








Podobne tematy Zwiń