46 odpowiedzi w tym temacie

[majsterus]

Dlatego nie są stosowane, bo nie są wystarczająco sprawne i proste w zastosowaniu. Jak choćby wodór, nie tylko otrzymywanie, ale głównie przechowywanie.
Dlatego to dziadostwo zwane HHO przez najbliższe 10-15lat nie będzie miało zastosowania w pojazdach. Przędzej prąd i czysty wodór zrobi fururę. To tak jak turbinka kowalskiego - niby taka prosta zasada działania, ale działała tylko wynalazcy.
A skoda montuje fabrczne lpg w woich samochodach.

Użytkownik majsterus edytował ten post 28 grudnia 2014 - 20:00

[snazik88]

Juz wstawialem wczoraj w innym temacie, ale wstawie jeszcze raz, zeby rozwiac watpliwosci co do tego co predzej zabije pompe wtryskowa: verva z orlenu, czy wyborny z biedronki. Oczywscie mowa o dodatnich temperaturach. http://yadda.icm.edu...ir1022122pl.pdf

[JuR]

fabryczne lpg to raczej powszechna opcja. jeździ jak na pb i tankujesz wszędzie.
w dieslu wciąż niema takiej opcji i raczej nie będzie w prywatnych autach.
wodór ? pierwiastek który nigdy się nie skończy, ale na ilu stacjach w polsce go podają ?
jest chyba honda póki co tylko produkcja na stany, gdzie tankujesz wodór, a z niego silnik wytwarza prąd dla innego silnika elektrycznego, co pozwala ominąć setki akumulatorów i ładowania po 20 godzin. jest również takie rozwiązanie z silnikami diesla i benzynowymi gdzie silnik spalinowy służy tylko i wyłącznie za elektrownie.
jechać 8 godzin i potem 20 godzin stać na ładowanie akumulatorów ? to nie przejdzie - czyli kilka samochodów elektrycznych które zostały wyprodukowane.
wymiany akumulatorów to będą tysiące złotówek.

przechowywanie hho ? tego nigdzie nie trzymasz, produkcja na bierząco i zero magazynowania.

Cytat

Dlatego to dziadostwo zwane HHO przez najbliższe 10-15lat nie będzie miało zastosowania w pojazdach

zastosowane już jest od kilku lat, tylko nie jest powszechne. no i nie wyobrażam sobie, aby moja dziewczyna bawiła się emulatorem sondy podczas jazdy..
dlatego te instalacje są dla łepskich użytkowników - póki co.
jak chcesz zaoszczędzić pare złotych to możesz ogarnąć temat, a jak Ci się nie chce, to można mówić, że to nie działa.
ale widze tylko, że brakuje CI troche podstaw tego zastosowania. to badziewie działa, lepiej czy gorzej, ale działa i da się zachować coś w portfelu, nie dużo ale jak bijesz dużo kilosów to zawsze coś. nie mówie, że jest to numer 1 w oszczędzaniu, ale gdzieś tam na liście się znajduje, niżej czy wyżej.. nie mi to oceniać.

[majsterus]

Działa kolego to silnik na ON i PB i lpg. Dlaczego mercedes w to nie idzie? nie robi prototypów? Bo nasikanie do baku było by zbyt proste aby na tym jeździć.

Użytkownik majsterus edytował ten post 28 grudnia 2014 - 22:00

[bondw124]

najlepsze to by było wlewac wode do zbiornika, nastepnie jakies urzadzenie w samochodzie rozdzielajace wode na wodor i tlen i wykorzystywanie wodoru do ogniw paliwowych ktore by wytwarzały prad i napedzały silnik/silniki elektryczne

[Lord Zekanda]

Użytkownik majsterus dnia 28 grudnia 2014 - 21:56 napisał

Działa kolego to silnik na .... lpg.

a co chwila wpis że gaz do zapalniczek, wejdzie wodór i będą pisać że tylko do sterowców

[pawel14b3]

Skoro wyprodukowany prąd w naturalny sposób trzeba "oddać" do elektrowni i dopiero odkupić to jak tu produkować paliwo z wody ? Chcecie żeby nam deszczówkę opodatkowali (w sumie to chyba jest podatek od opadów) i nielegalnym towarem się stała bo bez akcyzy ???

[JuR]

Cytat

Działa kolego to silnik na ON i PB i lpg. Dlaczego mercedes w to nie idzie? nie robi prototypów? Bo nasikanie do baku było by zbyt proste aby na tym jeździć.

pozyskiwanie wodoru to mimowszystko nie jest banalne zajęcie. wiemy, że wodór jest wykorzystywany w silnikach spalinowych np. w lotnictwie. dlaczego nie wchodzi to w życie w cywilnych pojazdach ? są ludzie, a raczej właściciele koncernów paliwowych którzy wiele zrobią, a nawet bardzo wiele aby był popyt na rope. dlatego tak dużo alternatyw ginie, a producenci samochodów zbytnio nie kombinują.
wszyscy wiemy, że wodór jest super paliwem, ekologicznym, mógłby być tani, nigdy się nie skończy, a dalej jeździmy na drogich nieekologicznych paliwach które trują nas i planete.. wszyscy boją się wykończenia złóż ropy, ale nie musielibyśmy nawet do tego dopuszczać. póki co mamy wojny o rope, a inne kraje opierają gospodarkę na paliwach. niektórych by dotknęła duża bieda gdyby niebyło popytu na rope na której robią obecnie miliardy. a pozysk i sprzedaż wodoru była by mniej opłacalna i większość państw mogłaby produkować paliwo dla siebie, czyli nie było by takiego zbytu jak teraz na rope. kilka państw sprzedaje rope na cały świat.

przypominam również, że kiedyś lpg było inaczej traktowane niż teraz. nie działało zbyt dobrze, strzelało w kolektorach, ludzie się bali, twierdzili że to niszczy silniki itd... aż wkońcu się przyjeło i jest powszechnie stosowane. tak samo będzie z innymi "nowymi" paliwami które istniały od zawsze, ale nigdy nie napędzały cywilnych pojazdów.

Cytat

najlepsze to by było wlewac wode do zbiornika, nastepnie jakies urzadzenie w samochodzie rozdzielajace wode na wodor i tlen i wykorzystywanie wodoru do ogniw paliwowych ktore by wytwarzały prad i napedzały silnik/silniki elektryczne

bezsensu. dlaczego ?
po1. i najważniejsze - jak już masz własną produkcje wodoru w samochodzie, to po co ci dwa silniki, skoro napędzać można główny spalinowy wodorem ?
po2. bilans strat w tym wypadku byłby ogromny, ponieważ do produkcji wodoru potrzeba energii elektrycznej, aby powstał wodór. konstrukcja generatora wodoru który napędza silnik spalinowy, a silnik ten napędza generator wodoru, to już jest wielkie wyzwanie, a teraz ten sam silnik wykorzystujesz do napędzania generatoru i napędzania silnika elektrycznego, co jest mało realne.
póki co mowa o niewielkich generatorach które zaspokajają silnik tylko w 20-30 %. gdyby ten poziom poszedł do 50-80% było by nieźle, 1.9 palący 2-3 litry ^^
tak tak poczytacie o mega generatorach 30-60% ale w praktyce to 20-30, pisząc jako realista, a nie opentany greenpeace' owiec.

ps. zapaleńcy sie nie pier*olą w tym temacie.
ostrzegam, podchodzenie sceptycznie do jakiegokolwiek tematu, czasem ratuje życie i rozczarowanie.

https://www.youtube....h?v=yjqkHhWUKOU

https://www.youtube....h?v=hiUGGIFpmWM

Użytkownik JuR edytował ten post 29 grudnia 2014 - 00:22

[Lord Zekanda]

Rozważania o paliwie tak dalece alternatywnym jak np wodór wcześniej czy później schodzą w sferę teoretyzowań niemniej Diesel budując swój
silnik zapewne nie planował montowania w nim pompowtrysków
Wszelkie podstawy teoretyczne istnieją po prostu niema dziś parcia na dopracowanie technologii.
Instalacja HHO "pożera" pewną ilość prądu ale gdyby np zamontować na kolektorze wydechowym silnik Stirlinga (wygooglajcie sobie)
to już odzyskujemy energię traconą przez silnik i nią można zasilić generator.
To że dziś nie znamy więcej sposobów rozerwania wiązania wodór-tlen nie znaczy że te nie istnieją,
Nie aż tak bardzo dawno temu szczytem wypasu był dysk 10GB a dziś tyle to wręcz nakrętki od wody gazowanej mają...

[majsterus]

i to było ok 20 lat temu Lordzie
jak pisałem, trudności w otrzymywaniu i przechowywaniu wodoru w warunkach nielaboratoryjnych wyklucza to paliwo ze stosowania dzisiaj w silnikach codziennego użytku. Ale niech idealiści, kręcą miedziane wężownice na kolektorach niech wożą hektolitry wody w bańkach na fotelach, w nadziei, że zaoszczędzą 10% paliwa