Skocz do zawartości




- - - - -

[w124] Podczas jazdy stuka okropnie mocno


30 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   LoKo


  • Postów: 257
  • Na forum od: 20 wrz 2009
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w124-SOLD,W201 SOLD
  • Inne auto:BMW E60 530 D

Napisano 08 października 2009 - 21:57

Witam
Dzisiaj pojawił mi sie problem. Ruszam autem jadę i słysze z tyłu regularne stukanie ( jakby co obrót koła ) puk,puk,puk ,a gdy odpuszcze gaz to jest to samo tylko kilka krotnie szybciej. Jeśli przyspieszam to ucicha i tak samo jak silnie zahamuje. Nie działa mi w ogóle hamulec postojowy czy to może coś tam się rozsypało? Pomóżcie mi ,bo jestem załamany :zeby: Silnik i skrzynie biegów mam wręcz w idealnym stanie. Ale nie mam pojęcia co to może być.



#2 Offline   cobesh


  • Postów: 706
  • Na forum od: 06 mar 2009
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 08 października 2009 - 22:02

Obadaj elastyczne łączniki wału i podporę. Bardziej skłaniał bym się do przeniesienia napędu niż zawieszenia.

#3 Offline   Bob


  • Postów: 674
  • Na forum od: 08 sie 2007
  • Miejscowość: Pisz
  • Mercedes:W124 2.3E - M102
  • Rocznik:1990
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 09 października 2009 - 09:17

Sprawdź ten "ręczny" na początek.

#4 Offline   asz


  • Postów: 384
  • Na forum od: 13 cze 2009
  • Miejscowość: Wrocław
  • Mercedes:W124 3.0D <93r. - OM603
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 09 października 2009 - 18:37

Możesz jeszcze sprawdzić dokręcenie kół ale to tylko 1% że to właśnie to ( 2 minuty pracy a sprawdzić nie zaszkodzi ).

#5 Offline   matrix_44


  • Postów: 816
  • Na forum od: 02 gru 2008
  • Miejscowość: Strzałkowo
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w169
  • Inne auto:Vectra A, Honda Civic VIII

Napisano 09 października 2009 - 23:39

mam to samo. Po przejechaniu 500km problem zaczyna znikac powoli.

#6 Offline   LoKo


  • Postów: 257
  • Na forum od: 20 wrz 2009
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w124-SOLD,W201 SOLD
  • Inne auto:BMW E60 530 D

Napisano 09 października 2009 - 23:50

cobesh Szczerze to wiele osób obstawia podporę walu i to na 80% to ,ale też mój mechanik nie wyklucza jechania mostu co mnie akurat przeraża ;) Chociaż to chyba mniej prawdopodobne.

roxa poluźnienie wałka ,a dokładniej co masz na myśli?

matrix_44 Hm.. jeździłeś z tym waleniem 500km? Mechanik mi powiedział ,że może się coś zerwać. I tak samo z siebie CI się naprawiło? Hm.. jeśli u Ciebie też jest walnięta podpora wału to lepiej to zrób ,bo w końcu się urwie.

#7 Offline   matrix_44


  • Postów: 816
  • Na forum od: 02 gru 2008
  • Miejscowość: Strzałkowo
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w169
  • Inne auto:Vectra A, Honda Civic VIII

Napisano 10 października 2009 - 10:16

LoKo, podpora ok. przeguby ok. półosie ok. pozostaje tylko most. Jutro zmienie i powiem czy to z tego powodu

#8 Offline   LoKo


  • Postów: 257
  • Na forum od: 20 wrz 2009
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w124-SOLD,W201 SOLD
  • Inne auto:BMW E60 530 D

Napisano 10 października 2009 - 10:36

No właśnie co zrobić ,gdy most padł? Wymieniać bebechy na nowe czy kupować używkę ,która w sumie nie wiadomo ile pożyje?

#9 Offline   LoKo


  • Postów: 257
  • Na forum od: 20 wrz 2009
  • Miejscowość: Szczecin
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w124-SOLD,W201 SOLD
  • Inne auto:BMW E60 530 D

Napisano 10 października 2009 - 18:23

Dlaczego omijać mosty po regeneracji? Ewentualnie własnego nie regenerować? Mój mietek ma 294 tys km i właśnie średnio chce mi się wierzyć ,że to most padł :pub:

#10 Gość__


  • Na forum od: --

Napisano 10 października 2009 - 18:35

LoKo napisał:

Dlaczego omijać mosty po regeneracji? Ewentualnie własnego nie regenerować?
Bo w istocie to bardzo trudne i kosztowne, mało kto to robi porządnie, a w zasadzie prawie nikt, efekt jest często trudny do przewidzenia, dodaj "uczciwość" w Polsce i traktowanie przez wielu mechaników naszych :) nie jak ulubionych pieszczoszków, lecz "zrobię na odwal się i niech spiernicza z tym starym rzęchem, nie ma jak nowe BMW w diselku". Przekłada się to ogólnie na przykry obraz regeneracji, a więc z mostem jak z jajkiem...

Cytat

Mój Mercedes ma 294 tys km i właśnie średnio chce mi się wierzyć ,że to most padł :?:
Daj mi nim zrobić np.2 000 i oddam Ci ruinę przeniesienia napędu. Wystarczy jeden kretyn w przeszłości auta lub koleś o tzw. drewnianych nogach i voila :pub: . Ale póki co nie stawiajmy krzyżyka na moście....








Podobne tematy Zwiń