[S124] Albin 300 TD TURBO 1991
#21
Napisano 07 listopada 2018 - 10:34
#22
Napisano 09 listopada 2018 - 18:10
Użytkownik Beamerve dnia 07 listopada 2018 - 10:34 napisał
Po dwóch miesiącach mogę powiedzieć więcej. Był uderzony z tyłu. Znacznie. Jest dość dobrze zrobiony, ale jednak. To co jest problemem bagażnika w kombi, czyli szczelność jest bardziej problematyczne przez ten wypadek, ale powoli to robię. W tej chwili robię blacharkę, potem będę to zabezpieczał. To podstawowe rzeczy. Kapnie czasem olej z wału, łamią się czasem plastiki (złamana klapa, a bagażnika nie dociąga), szwankuje elektryka szyb. No mam taką listę i powoli robię. Nivo do zrobienia w przyszłym roku i klima.
Jedyna wątpliwość, czy to najlepszy dla mnie silnik. Teraz brałbym 2,2 i gazował, bo pali 9-10.
Ale jestem zadowolony Entuzjazm opadł, a my jeździmy.
Co tydzień wycieczka.
#23
Napisano 10 listopada 2018 - 09:10
Po czym wyszło że bity był? On Ci 10 litrów pali tak sobie po wsiach i metropoliach czy jadąc ciągiem w trasie?
#24
Napisano 10 listopada 2018 - 09:54
#25
Napisano 13 listopada 2018 - 07:47
Użytkownik carl00s dnia 10 listopada 2018 - 09:54 napisał
Właśnie większe - nie większe. NIe wiem, jak to ocenić, może usiałbym wam zdjęcia wkleić. Walnięty był w tył, zespawany jest na końcach podszybii, z początku wydawało mi się, że to rdza, ale to była rdza na klajstrze. Zrobione jest to dobrze, spasowane itd, ale to by wyjaśnialo, dlaczego malowali bok i klapa ma z*** dociąganie, itd.
Czy to jest duże, no trochę się martwię, że jak ktoś walnie z tyłu, to się złoży. Będę rozmawiał z tym blacharzem, zresztą on to odkrył, ale uspokajał. Mam CHYBA szczęście do tych fachowców, bo jak tylko kupiłem zacząłęm szukać jakiś sensownych typów - objechałem z pięć warsztatów, pytałem. I blacharza mam z Milanówka, tylko spojrzał i od razu powiedział (A auto było kupowane ze znajomymi od starych aut, co sie znaja itd). A potem pojechałem do PANA JANA z Piastowa, ktory juz w zasadzie robi tylko te Mercedesy i tez pochodził, popatrzył i powiedział, że walnięty.
Czy robić. No póki co, nie są to mega duże inwestycje. Jak juz sie zgodziłem na 3.0 silnik, to teraz ide w zaparte. Moze zamienie za jakis czas (strata by była z 10k), mam jeszcze jedno marzenie (ale nie mam na to kasy - cabriolet), ale zadowolony jestem z jednego powodu. Na prawde mam w koncu SWOJE PRAWDZIWE AUTO.
Spalanie - na prawde pali 10. To jest tak, jak sie postaram pali mniej, ale to jest jazda emeryta. 9,7,9,6. Jak sie postaram pali mocniej w druga strone 10,8, ale nigdy nie przekroczylem 11stu. Dla mnie i tak duzo. Ale chyba musze sie z tym pogodzic.
No bede robil dalej. Place frycowe za pierwsze auto, jak mi sie w zyciu nieco uspokoi i poluzuje finans, moze bede zamienial. Ale wlasnie najgorsze jest to, ze wielu mowi, ja widze, ze o auto poza tymi felerami w PL trudno. Jest naprawde w dobrym stanie. Zeby takie kupic teraz, trzeba z 3-5k euro dac i ciagnac to z Hiszpanii. No moze bite by nie było. A czasu i kasy na to nie mam.
EDIT: Spalanie w cyklu mieszanym. Czyli dolotówki do Wawy i Wawa. Czasem trasy, ale wielkich roznic miedzy tymi srodowiskami nie ma. Czekam na zime.
Użytkownik albin edytował ten post 13 listopada 2018 - 07:52
#26
Napisano 13 listopada 2018 - 19:59
#27
Napisano 14 listopada 2018 - 14:00
Kombi 2,5D 20V trasa około 7,5, mieszamy 9,5; kombi 3D 24v cykl mieszany 10- tyle palą moje autka.
Mniej palą silniki z dwoma zaworami na cylinder bez turbo, można zejść w trasie do 5L- ale te wersje nie mają ani mocy, ani momentu.
Jeżeli nie kopci, to ja bym się spalaniem nie przejmował.
Jeżeli wydzie, że ma dospawany tył, to ja bym go sprzedał. Ale to tylko z powodu, że auto kupuje by doprawadzić do stanu idealnego i trzymać. W egzemplarz po przygodzie zwyczajnie szkoda ładować pieniądze, tak jak kolega wyżej pisał.
Jeżeli masz po prostu ochotę pojeździć starym mercedesem, to inna sprawa. Póki auto jest sprawne i nie wymaga większej inwestycji to można jeździć, a sprzedać dopiero jak się znudzi.
#28
Napisano 17 listopada 2018 - 22:22
Co do tego walniecia - tez niech oceni to ten gosciu od blach. Zaluje, ze nie cyknalem fotek, coz.
No i ująłeś to chyba najlepiej. Chce pojezdzic starym mercedesem. Raczej widze, ze bede nim jezdzil dlugo. NIe mam finalnego przekonania, ze to akurat ma byc ten egzemplarz, ale na razie w to ide. Zalozylem sobie 5k rocznie w obsluge. I poki tego nie przekrocze, nie mam nic przeciwko.
#29
Napisano 15 grudnia 2018 - 22:08
Spalanie: 8,8 - i to srednia. Przy jezdzeniu trasami, miastem, cisnac i nie cisnac. W zime i na nowych zimowkach (fulda montero 3, 195). W lato moze bedzie lepiej
Problemem wczesniej prawdopodobnie były opony. Jak się okazuje letnie miałem 205 i 195 założone parami. Musze na lato porzezbic.
Auto poza tym wrocilo od blacharza z Milanówka - za łatanie wszystkiego (kilka sporych ognisk korozji, wstawianie laty, klepanie i malowanie blotnika z tylu) i pełne zabezpieczenie profili + podwozia (fluidol i to czarne) dałem 2,5k.
Polecam Pana Jacka z Milanówka - uczciwy, polecany z tej strony Warszawy i dobry blachach lakiernik.
607-401-136
Użytkownik albin edytował ten post 15 grudnia 2018 - 22:09
#30
Napisano 23 lutego 2019 - 20:36
Da się tym 3.0 turbo normalnie poruszać?
Bo jak jadę 2.5 to myślę, że ma ręczny zaciągnięty..
Może to dlatego, że nigdy nie miałem tak słabego samochodu
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W124] PolnaMysz 3.0D 1991 |
Prezentacje - Galeria Mercedesów użytkowników forum | PolnaMysz |
|
||
Podpięty [W/S124] 4-MATIC - wszystko o tym modelu |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Gość__ |
|
||
[W124]M104 turbo |
Modyfikacje,Tuning | BenzLove |
|
||
Moje modyfikacje. W124 91r 2.0 / 2.8 turbo |
Modyfikacje,Tuning | tomsad |
|
|
|
Problemy z odpalaniem w124 300e na zimnym silniku |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | lukasz1986 |
|