Skocz do zawartości




Passat b5fl. pompowtrysk problemy...


5 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   FANTAZMA


  • Postów: 353
  • Na forum od: 04 lis 2007
  • Miejscowość: Bogacica

Napisano 01 sierpnia 2010 - 16:25

Witam! Od nie dawna użytkuje Passata z 2004r. z silnikiem 101km pompowtrysk i pojawił się pewien mały problem... Podczas normalnej jazdy jest wszystko w porządku, ale podczas wciśnięcia pedału gazu "do dechy" powyżej 3tyś.obr. Silnik przyspiesza normalnie, ale ma takie jakby przestoje, takie lekkie szarpanie jakby się jechało po dziurach ale nie jednostajne. Na dziurawych drogach jest to nie odczuwalne, gorzej jak się jedzie po nowej gładkiej wtedy to denerwuje. Filtr paliwa już wymieniony. Miał ktoś może kiedyś podobne problemy z tego rodzaju silnikiem? Albo wie ktoś co to może być? Komputer nic nie wykazuje. Pozdrawiam!



#2 Offline   piotrek.m5


  • Postów: 5 595
  • Na forum od: 27 paź 2008
  • Mercedes:W124 3.0D turbo - OM603
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 01 sierpnia 2010 - 17:57

Kierownica turbiny nie jest zapieczona? Podobno w TDI takie zamulanie zdaza się w wypadku zablokowania układu zmiennej geometrii turbospreżarki

#3 Offline   MAGNUM-DXi12


  • Postów: 1 327
  • Na forum od: 15 sie 2008
  • Miejscowość: Limanowa
  • Mercedes:W124 2.0E <92r - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 03 sierpnia 2010 - 22:45

piotrek.m5 napisał:

Kierownica turbiny nie jest zapieczona?
Stawiałbym właśnie na to samo. Częsta usterka w TDI-kach. Komputer tego nie pokaże. Bo jeżeli zawór sterujący turbiną byłby uszkodzony to komp powinien go pokazać.
Możesz jeszcze poruszać cięgnami od "bączków podciśnieniowych" na turbinie czy lekko chodzą, jak ciężko to turbina do czyszczenia, chociaż nie wiem czy to coś pomoże.

#4 Offline   piotrek.m5


  • Postów: 5 595
  • Na forum od: 27 paź 2008
  • Mercedes:W124 3.0D turbo - OM603
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:kombi
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 03 sierpnia 2010 - 23:22

Mówią że da się to wyczyścić i później auto chodzi normalnie.
Za mało w p..de autko dostawało i się turbinka zafajdała sadzą :mrgreen:

#5 Offline   davmix


  • Postów: 2 456
  • Na forum od: 24 cze 2008
  • Miejscowość: Kalisz
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:E320 CDI

Napisano 04 sierpnia 2010 - 08:10

piotrek.m5 napisał:

Za mało w p..de autko dostawało i się turbinka zafajdała sadzą :mrgreen:

Często właśnie się słyszy takie opinie, tak samo do CDI, że muszą raz na jakiś czas dostać po dupie żeby przeczyścić trochę.

#6 Offline   banasiewicz02


  • Postów: 78
  • Na forum od: 04 paź 2009
  • Miejscowość: Goleniów

Napisano 04 sierpnia 2010 - 17:59

Tak jak koledzy piszą,niewłaściwe ciśnienie w rurze dolotowej,z tym że wahania są zbyt małe aby komputer wykazał błąd czujnika MAP w rurze dolotowej.Przy pomocy dużej strzykawki do lewatywy oraz wężyka podłączonego do gruszki napędzającej cięgno kierownicy turbiny należy sprawdzić zakres ruchu ramienia,jeśli ramie podczas zaciągania i puszczania nie rusza się ani trochę,to albo padła gruszka(wtedy odłączamy ramie od turbiny i patrzymy na luzie,czy chodzi eliminując wadę gruszki)albo zapiekła się tuleja wchodząca do wnętrza turbiny.Jeśli podczas pracy strzykawką ramie rusza się nieznacznie,zapieczona jest kierownica w turbinie i turbinę trzeba wymontować,jeśli natomiast ramię pracuje na zakresie 1,5-2cm to wszystko jest okej i przyczyny trzeba szukać gdzie indziej.








Podobne tematy Zwiń