Skocz do zawartości




- - - - -

[w124/w201] Diesel - problem po wymianie filtrów paliwa



31 odpowiedzi w tym temacie

#1 Offline   marooooo5


  • Postów: 160
  • Na forum od: 14 lis 2009
  • Miejscowość: lodz

Napisano 05 października 2010 - 15:42

Panowie mam maly problem z moja gwiazda, zabraklo mi dzis paliwka i po scholowaniu do domku postanowilem wymienic oba filtry paliwa,zalalem paliwko do zbiornika wstepny filtr sie napelnil, ten duzy wlasciwy tez sie napompowal ropka a autko nie odpala az padl akumulator.mam teraz dwa pytanka?
-w srobce krora trzyma ten duzy filtr jest dziurka i czy podczas dokrecania musi sie ona zrownac z ta w obudowie czy dokrecamy jak kolwiek-po prostu do konca???
-od filtra ida jakby trzy rurki i czy w tej srodkowej powinno caly czas plynac paliwko z filtra???ta srodkowa idzie do pomy wtryskowej, a strzalka wskazuje jakoby powinno paliwko wychodzic na silnik a nie wychodzi...
Pomozcie prosze....



#2 Offline   Czaro


  • Postów: 729
  • Na forum od: 25 kwi 2008
  • Miejscowość: Starogard Gdański
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 05 października 2010 - 16:32

marooooo5 napisał:

czy dokrecamy jak kolwiek-po prostu do konca???
dokręcamy po prostu do końca, śrubka musi być czysta, otworek drożny, w rowkach nowe oringi.

marooooo5 napisał:

rodkowej powinno caly czas plynac paliwko z filtra???ta srodkowa idzie do pomy wtryskowej, a strzalka wskazuje jakoby powinno paliwko wychodzic na silnik a nie wychodzi
powinno być cały czas paliwo, nie ma bo jest najwyraźniej jeszcze zapowietrzony.

#3 Offline   marooooo5


  • Postów: 160
  • Na forum od: 14 lis 2009
  • Miejscowość: lodz

Napisano 05 października 2010 - 16:52

a zeby odpowietrzyc rozumiem ze trzeba troche pokrecic???

#4 Offline   wojtek81


  • Postów: 5 934
  • Na forum od: 17 wrz 2009
  • Miejscowość: Wielkopolska
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 05 października 2010 - 17:00

Dokładnie, aż do skutku.

#5 Offline   Mike69


  • Postów: 139
  • Na forum od: 24 paź 2012
  • Miejscowość: Wieluń
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:S124 250 T D - OM602 1988 manual 5
  • Trzeci Mercedes:S124 300TD 1990r

Napisano 13 listopada 2013 - 17:52

Witam,

Wymieniałem dziś u kumpla we warsztacie filtr paliwa ( duży). Po posmarowaniu uszczelek, powiedział mi że nie ma ropy żeby zalać, a do pobliskiej stacji dobre kilka km. Mówi nic się nie bój. Odkręciliśmy korek wlewu paliwa, włożył końcówkę kompresora, uszczelnił, mówi kręć. Kręce, troche zaskoczył, po czym zgasł. Kręce 5 sek z pedałem i nie zapala. No to mówie zapowietrzyłeś mi układ. Powtórzyliśmy znowu. Nic. Mówie i co teraz, nie zapale, klienci czejaką, czas goni. Kumpel mówi spoko. Wziął ssak do odciągania oleju, Odpiął wężyk idący od filtra do pompy, zassał paliwo z baku przez filter, filter się napełnił, podpiął wężyk z powrotem, zakręciłem i zapalił. Troche zatelepało, wtryski nawet głośno nie klepały. Silnik pracował równo. Mówię, nie mogłeś tak od razu zrobić? Mówi, z ssakiem więcej roboty :E.

Mam teraz takie pytanko: czy podczas kręcenia przez te 5-10 sekund bez paliwa, mogło coś stać się pompie wtryskowej (paliwowej - nie wiem czy to to samo)? W końcu smarowana jest przecież ropą, a tu przez kilka chwil jej brak.

Z góry dziękuje za odp.
Pozdrawiam

Użytkownik Mike69 edytował ten post 13 listopada 2013 - 17:55


#6 Offline   markslew


  • Postów: 2 342
  • Na forum od: 02 kwi 2011
  • Miejscowość: Cieszyn
  • Mercedes:W124 2.5D <93r. - OM602
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:VW Vento 1.9 TDi

Napisano 13 listopada 2013 - 18:25

Wyświetl postUżytkownik Mike69 dnia 13 listopada 2013 - 17:52 napisał

czy podczas kręcenia przez te 5-10 sekund bez paliwa, mogło coś stać się pompie wtryskowej

Nic się nie stało. Gdyby pokręcił dłużej odpowietrzył by się sam.

Ropę do zalania filtra można było ściągnąć z baku, oczyścić przez np. chusteczkę higieniczną z syfu i tym zalać filtr, gdyby pomyślał choć trochę nie miał byś problemów.

#7 Gość_arek92_


  • Na forum od: --

Napisano 13 listopada 2013 - 19:40

ja mi brakło paliwa to po zalaniu kręciłem dobrą minute aż zaczął załapywać, jak ci się zapowietrzy to gaz w podłogę i kręć rozrusznikiem do skutku robiac przerwy żeby rozrusznika nie zajechać

dlatego właśnie wstawiłem duży akumulator żeby nie mieć przykrej niespodzianki jak braknie paliwa

#8 Offline   m104


  • Postów: 4 488
  • Na forum od: 24 kwi 2012
  • Miejscowość: /dev/null/
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:brak
  • Skrzynia biegów:brak
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 13 listopada 2013 - 20:39

Można też pomóc delikatnie "Plakiem" albo innym sprayem. Ale z czuciem. Najlepsza metoda to zalanie po brzeg filtra paliwa.

#9 Offline   Bruce_Nolan


  • Postów: 479
  • Na forum od: 25 maj 2009
  • Miejscowość: Ostrów Wielkopolski
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Sprinter 411, 2.2CDI

Napisano 13 listopada 2013 - 21:37

Wyświetl postUżytkownik Mike69 dnia 13 listopada 2013 - 17:52 napisał

Troche zatelepało, wtryski nawet głośno nie klepały.
Nie złapały powietrza? Nie rechoczą Ci teraz? Ja kiedyś wykręcałem wtrysk (wymieniałem podkładkę), już wykręcony, przez moją nieuwagę, przerwrucił się- to wystarczyło, żeby później "walił" przez blisko 300-400 km. Potem jakby się ułożył.

Wyświetl postUżytkownik m104 dnia 13 listopada 2013 - 20:39 napisał

Najlepsza metoda to zalanie po brzeg filtra paliwa.
Święta prawda i należy się jej trzymać. Poza tym nie potrafię pojąć jak niektórzy ludzie, mając diesla, ciągle jeżdżą na rezerwie- toż to dramat jakiś :E

#10 Offline   Mike69


  • Postów: 139
  • Na forum od: 24 paź 2012
  • Miejscowość: Wieluń
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:S124 250 T D - OM602 1988 manual 5
  • Trzeci Mercedes:S124 300TD 1990r

Napisano 13 listopada 2013 - 22:33

Wyświetl postUżytkownik Bruce_Nolan dnia 13 listopada 2013 - 21:37 napisał

Nie złapały powietrza? Nie rechoczą Ci teraz?

Jak kręciłem kiedy w filtrze nie było ropy to pewnie tak. Jednak jak później kolega napełnił, zapalił od strzała, silnik troszku pobujał i chodził po chwili równiuśko. Wtryski kilka razy głośniej zaklekotały i po paru sekundach jakby wszystko wróciło do normy. Po wymianie, pojeździłem troche, kilka razy gasiłem, to jak odpalałem to od strzała i mam wrażenie że silnik chodzi tak samo jak przed wymianą filtra. Nie wiem jaki jest dźwięk rechotania wtrysków, bo wcześniej go nie słyszałem więc nie mogę się odnieść :E We wcześniej napisanych postach, głównie chodziło mi o pompę, czy nic jej nie zaszkodziło pomimo kilku chwil pracy bez paliwa.

Użytkownik Mike69 edytował ten post 13 listopada 2013 - 22:35









Podobne tematy Zwiń