38 odpowiedzi w tym temacie

[pueblo]

wlutowałem rezystor 1,5K oma i włączają się przy temp około 92'C, na razie tak zostawiam chociaż nie wiem czy nie jest to trochę za wcześnie.. jak sądzicie ? i pytanie doi posiadaczy M119 jak bardzo macie schowany wentylator w tunelu ? u mnie brakuje na oko jakieś 7cm do początku tunelu, więc mam wrażenie się wentylator na viskozie młóci to powietrze pod macha a nie przeciąga przez chłodnice tak jak powinien,

[pawel14b3]

pueblo, temat ogarnięty? Jest to jeden z poważniejszych problemów w tym silniku i ciężko coś na ten temat wyczytać /dowiedzieć. Mimo że mam obecnie następce M119 czyli M113 problem jest ten sam .Dodam układ sprawny SD żadnych błędów nie pokazuje w temacie pracy silnika , aż jestem zdziwiony Zastanawia mnie taka sprawa Vw też ma problem z tem. pracy ,ale producent zastosował płyn o wyższej tem. wżenia. Jak temat płynu ma się w mercedesie.
Raz kiedyś ugotowałem auto na autostradzie i w głowie pozostał lęk jak wskazówka zbliża się w okolice 100 stopni, więc zbieram informację żeby przed latem temat rozwiązać.
Wymiana chłodnicy raczej temat ciężki chyba że od v12 uda się trafić.
Drugi patent podpatrzyłem u kolegi EssiRS ,który to zastosował "sok z gumijagód" pod nazwą water wetter

lecz z dostępnością tego eliksiru jeszcze na naszej półkuli ciężko. Spotkał się ktoś może z tym i czy faktycznie ma to jakieś widoczne działanie ?

[pueblo]

Ja tematu jeszcze n ie ogarnałem bo i prace przy aucie ustały trochę.. w W140 chłodnica w V12 i V8 jest taka sama.. ciagle szukam większej żeby cos dopasować ale cieżka sprawa, wlutowanie rezystora w Twoim przypadku to kiepski pomysł bo skończy się to pewnie błędem w komputerze w W220.. takie mam przeczucie. Słyszałem o tym specyfiku i też mam zamiar to dolać ale faktycznie ciężko to trafić, o temp wrzenia się nie martw - układ jest ciśnieniowu więc wrzeć i tak nie będzie przy 100*C zresztą nawet zwykły płyn nie ma temp wrzenia przy 100*C tylko wyżej ja jeszcze pom pe wody u siebie wymienie i wyczyszcze chłodnice chociaż robiłem to z 2 lata temu ale mam wrażenie że poprostu bez większej chłodnicy się nie obejdzie..

[pawel14b3]

Ja słyszałem że są jakieś różnice. Puki się nie sprawdzi na własnej skórze to się nie dowie.
Specyfik jest na ebay i kosztuje 56 zł więc żadne pieniądze. Tylko ten chory sposób płatności

[pueblo]

nie ma, chłodnice maja te same wymiary, podobnie od R129

[wojtek81]

Jest jeszcze jeden tego typu specyfik, nazywa się "Purple Ice":
http://royalpurpleco...olant-additive/

Niestety w PL niedostępny.

[pawel14b3]

Może ktoś zna preparat tego typu dostępny w PL. Ewentualnie jest ktoś kto ma potrzebę nabyć ten "sok z gumijagód" na ebyaju. Chętnie się podłącze

[majsterus]

Mam 110C w mieście, na trasie schodzi do 85-90-100, różnie. Przy temperaturze 31 stopni na zewnątrz...aż strach przycisnąć...
Ale, na tych 110 w korkach załączają się wentylatory klimatyzacji. Oczywiście mogę zbić do 90 włączając ogrzewanie...
A jak sobie przypominam we wrześniu na autostradzie gdy wracałem z Berlina miałem powyżej 90 stopni.
I w tym aucie musi być sprawna klimatyzacja, silnik na postoju tak nagrzewa deskę grodziową że ciepło bije, dobrze, ze nie ma dachu....

Ale ten silnik tak pracuje, w tych temperaturach, szkoda tylko, że uszczelki szybciej się starzeją od tego.
To nie 4 rzędówka M102, gdzie książkowo mi trzyma 80 stopni.

Użytkownik majsterus edytował ten post 19 czerwca 2013 - 21:32

[m00n]

mi przy tuch temperaturach powyzej 100 stopni nie wskoczylo nigdy, na trasie trzyma 80-90

[majsterus]

Ale Ty masz W140 większy wlot, wyższa komora, to też może mieć wpływ.
A może mi wisko niedomaga, chociaż właściwie gdyby padło, momentalnie bym miał 120. Może chłodnica ma kamień, bo w końcu nagrzewnica ciekła i może szwab zalewał wodą, a może czujnik....na zagranicznych forach piszą że 110C czy powyżej 100C to normalnie, ważne aby wentylatory ruszały przy tych 110.

Muszę wyczyścić chłodnicę klimy, ona tamuje przepływ a są liście, za dużej różnicy nie będzie...

Użytkownik majsterus edytował ten post 20 czerwca 2013 - 09:30