No ajda, byli tacy co pracę rzucili, żeby na zlocie się pojawić 8) . Poprzednia impreza była bardzo dobra, ta była dużo lepsza...strach pomyśleć jak wyśmienita będzie następna :roll:
0
2011-09 IX OZF Leśny Dwór "Extreme Ultras"
Rozpoczęty przez Gość_felix_, cze 23 2011 21:45
625 odpowiedzi w tym temacie
#591
Napisano 20 września 2011 - 16:12
#592 Gość__
Napisano 20 września 2011 - 18:29
widziałam zdjęcia, filmiki, dlatego mega żałuję, że mnie nie było. ale co tam. miejmy nadzieję, że na następną zawitam swoją gwiazdą
#593
Napisano 20 września 2011 - 18:30
No to czas na mnie abym pokazał parę fotek od siebie. co prawda nie cykałem furek ale uważam że chłopaki mieli lepszy sprzęt do tego
Jak wszystkim wiadomo na zlot dotarłem za pomocą pkp i kolegi łukasza. Niestety w wyniku kolejowych perypetii (pociąg odjechał 5 minut przed czasem - kosmos ) nie zrobiłem pełnej dokumentacji fotograficznej bo ledwo na przesiadki zdążałem, ale ważne że sie udało
Ponieważ przyjechaliśmy do leśnego dworu trochę wcześniej to Iza i Łukasz wymyślili sobie że wyskoczą do Świebodzina zobaczyć największą na świecie figurę/posąg/pomnik* Jezusa. Myślę sobie "K...wa, pojade z nimi, zobacze jebitnego Jezusa to może się nawrócę ". No i jak pomyslałem tak zrobiłem. Ruszyliśmy w trasę (47km od KD) i po 5-10 minutach kręcenia się po mieście dojechaliśmy. Zastał nas taki oto widok:
Postanowiłem podejść bliżej...
i jeszcze bliżej...
...i wiecie co. Ch... z tego wyszedł Po prostu był za mały
Trudno. Postanowiliśmy zjeść jakieś śniadanie/obiad/inny bliżej nieokreślony ciepły posiłek*, więc ruszyliśmy do centrum. Tam spotkaliśmy ciekawego pana. Był bardzo małomówny ale trzeba przyznać że potrafił z zaciekawieniem wysłuchać człowieka :mrgreen:
Po zjedzeniu kebaba z zimnym mięsem i odgrzanej w mikrofalówce pizzy skierowaliśmy się spowrotem do ośrodka i zaczeli się zjeżdzać uczestnicy . Pominę troche ten element bo każdy pamięta (or not ) jak to wyglądało i przejdę do kwestii że tak powiem "pokojowych". Pamiętacie Marcinka i jego materac na poprzednim zlocie w LD? Tym razem również nie obyło się bez ekscesów. Nasz kolega Marekl widocznie bardzo mocno nadwyrężył konstrukcję łóżka (w końcu kawał chopa, nie?) i w środku nocy (z piątku na sobotę) usłyszałem w pokoju silny huk. Obróciłem się ale widze że Marek śpi i nie widać żadnych zniszczeń więc olałem temat. Nad ranem zastał mnie taki oto widok :
Na szczęście udało nam się wszystko ładnie poskładać do kupy.
Nasza piątkowa wycieczka oraz ciężka noc chyba chyba coś zmieniły w życiu Łukasza i Izy. Zobaczcie sami :
Ponieważ w/w parka wstępnie zaplanowała odwiedziny u rodzinki w drodze powrotnej to dogadałem kwestię powrotu z Darulem i Nulą500700.Tak oto ok. godziny 15:30 dojechaliśmy do kołobrzegu.
Pociąg do Wawy miałem o godz 4:25 więc na szybko pomacałem nowy nabytek Darka ( no i ofkors się przejechałem ) - fura naprawdę pierwszorzędna, myślę że na zlocie nagrodę by dostała. Potem kolacyjka, ogarnięcie się i lulu. O 4:05 zostałem dostarczony na dworzec PKP gdzie czekał już podstawiony skład. Żeby nie było za pięknie to za Koszalinem na tory przewróciło się drzewo i 30 minut staliśmy w lesie, a na przesiadkę miałem w pierwotnym rozkładzie ok 15 min :shock: . Na Szczęście sytuacja się wyprostowała i o czasie (tj po 14 godzinach i 11 minutach) dotarłem do Chełma.
* niepotrzebne skreślić
Jak wszystkim wiadomo na zlot dotarłem za pomocą pkp i kolegi łukasza. Niestety w wyniku kolejowych perypetii (pociąg odjechał 5 minut przed czasem - kosmos ) nie zrobiłem pełnej dokumentacji fotograficznej bo ledwo na przesiadki zdążałem, ale ważne że sie udało
Ponieważ przyjechaliśmy do leśnego dworu trochę wcześniej to Iza i Łukasz wymyślili sobie że wyskoczą do Świebodzina zobaczyć największą na świecie figurę/posąg/pomnik* Jezusa. Myślę sobie "K...wa, pojade z nimi, zobacze jebitnego Jezusa to może się nawrócę ". No i jak pomyslałem tak zrobiłem. Ruszyliśmy w trasę (47km od KD) i po 5-10 minutach kręcenia się po mieście dojechaliśmy. Zastał nas taki oto widok:
Postanowiłem podejść bliżej...
i jeszcze bliżej...
...i wiecie co. Ch... z tego wyszedł Po prostu był za mały
Trudno. Postanowiliśmy zjeść jakieś śniadanie/obiad/inny bliżej nieokreślony ciepły posiłek*, więc ruszyliśmy do centrum. Tam spotkaliśmy ciekawego pana. Był bardzo małomówny ale trzeba przyznać że potrafił z zaciekawieniem wysłuchać człowieka :mrgreen:
Po zjedzeniu kebaba z zimnym mięsem i odgrzanej w mikrofalówce pizzy skierowaliśmy się spowrotem do ośrodka i zaczeli się zjeżdzać uczestnicy . Pominę troche ten element bo każdy pamięta (or not ) jak to wyglądało i przejdę do kwestii że tak powiem "pokojowych". Pamiętacie Marcinka i jego materac na poprzednim zlocie w LD? Tym razem również nie obyło się bez ekscesów. Nasz kolega Marekl widocznie bardzo mocno nadwyrężył konstrukcję łóżka (w końcu kawał chopa, nie?) i w środku nocy (z piątku na sobotę) usłyszałem w pokoju silny huk. Obróciłem się ale widze że Marek śpi i nie widać żadnych zniszczeń więc olałem temat. Nad ranem zastał mnie taki oto widok :
Na szczęście udało nam się wszystko ładnie poskładać do kupy.
Nasza piątkowa wycieczka oraz ciężka noc chyba chyba coś zmieniły w życiu Łukasza i Izy. Zobaczcie sami :
Ponieważ w/w parka wstępnie zaplanowała odwiedziny u rodzinki w drodze powrotnej to dogadałem kwestię powrotu z Darulem i Nulą500700.Tak oto ok. godziny 15:30 dojechaliśmy do kołobrzegu.
Pociąg do Wawy miałem o godz 4:25 więc na szybko pomacałem nowy nabytek Darka ( no i ofkors się przejechałem ) - fura naprawdę pierwszorzędna, myślę że na zlocie nagrodę by dostała. Potem kolacyjka, ogarnięcie się i lulu. O 4:05 zostałem dostarczony na dworzec PKP gdzie czekał już podstawiony skład. Żeby nie było za pięknie to za Koszalinem na tory przewróciło się drzewo i 30 minut staliśmy w lesie, a na przesiadkę miałem w pierwotnym rozkładzie ok 15 min :shock: . Na Szczęście sytuacja się wyprostowała i o czasie (tj po 14 godzinach i 11 minutach) dotarłem do Chełma.
* niepotrzebne skreślić
#594
Napisano 20 września 2011 - 18:54
O, nie wiedziałem że Biały też był w Świebodzineiro :shock:
#595
Napisano 20 września 2011 - 18:56
KIVAK napisał:
nie wiedziałem że Biały też był w Świebodzineiro
Taka nasza przyzwoitka
#596
Napisano 20 września 2011 - 21:04
Odzyskałem hasło do YT ...
#597
Napisano 20 września 2011 - 23:06
Widzę, że temat "Miszelinków", dlaczego jeden a nie dwa? został podjęty na forum
Oj tam, oj tam... tak palnąłem jakoś przy tym ognisku... i kto by pomyślał, że dorobię się przez to nowej ksywki
Ciekawe, co mi ślina na język przyniesie na next zlocie
A tak, szczerze... to powiem Wam, że impreza była na maxa udana, wielka dziękówka oraz ukłony dla wszystkich za miłe i gorące przyjęcie...
Oj tam, oj tam... tak palnąłem jakoś przy tym ognisku... i kto by pomyślał, że dorobię się przez to nowej ksywki
Ciekawe, co mi ślina na język przyniesie na next zlocie
A tak, szczerze... to powiem Wam, że impreza była na maxa udana, wielka dziękówka oraz ukłony dla wszystkich za miłe i gorące przyjęcie...
#598
Napisano 20 września 2011 - 23:14
JarekBart, obowiązkowo z Gosią . Jeżeli następny będzie zimowy to driftolotem będzie każda od om601 po m119...i wtedy Bóg wie co ta dziewczyna pokaże na sprawnościówce :mrgreen:
#599
Napisano 20 września 2011 - 23:28
Johny ...sie wie... Już mówi o następnym, że trzeba jechać... Takiej ekipy to ze świecą szukać
Jest jeszcze dużo czasu aby się doszkolić... Może nie Gosia, ale ja to muszę bankowo... Kobieta mnie objechała :oops:
Ale pocieszam się, że nie tylko mnie, 2-gie miejsce w tej kategorii ... Cała dumna chodzi i mi dogaduje
Jest jeszcze dużo czasu aby się doszkolić... Może nie Gosia, ale ja to muszę bankowo... Kobieta mnie objechała :oops:
Ale pocieszam się, że nie tylko mnie, 2-gie miejsce w tej kategorii ... Cała dumna chodzi i mi dogaduje
#600 Gość__
Napisano 21 września 2011 - 09:05
Drogie Koleżanki, drodzy Koledzy.
W związku z tym, że nasz kolega KamilW124 po raz kolejny, dał się poznać jako człowiek bardzo zaangażowany w życie forum, postanowiliśmy w gronie administracyjnym przyznać mu rangę ZASŁUŻONY DLA FORUM.
Na to wyróżnienie zasłużył nie tylko w LD ale już w WAJKU gdzie także brał czynny udział w organizacji zlotu.
Wszyscy wiedzą, że na EXTREME ULTRAS wykonał kawał świetnej roboty zajmując się sprawnościówką, przeprowadził konkurs strzelecki.
Kamilu, gratuluję
Cieszy mnie to, że coraz więcej ludzi pyta o to w czym pomóc i bezinteresownie to robią.
Chciałbym także podziękować Dzidce za pomoc i wspieranie nie tylko duchowe naszego wyróżnionego
W związku z tym, że nasz kolega KamilW124 po raz kolejny, dał się poznać jako człowiek bardzo zaangażowany w życie forum, postanowiliśmy w gronie administracyjnym przyznać mu rangę ZASŁUŻONY DLA FORUM.
Na to wyróżnienie zasłużył nie tylko w LD ale już w WAJKU gdzie także brał czynny udział w organizacji zlotu.
Wszyscy wiedzą, że na EXTREME ULTRAS wykonał kawał świetnej roboty zajmując się sprawnościówką, przeprowadził konkurs strzelecki.
Kamilu, gratuluję
Cieszy mnie to, że coraz więcej ludzi pyta o to w czym pomóc i bezinteresownie to robią.
Chciałbym także podziękować Dzidce za pomoc i wspieranie nie tylko duchowe naszego wyróżnionego
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
2007-09 IV OZF Zalew Zegrzyński |
Oficjalne Zloty Forum | karaquan |
|
|
|
2007-03 II OZF Uniejów |
Oficjalne Zloty Forum | MICHAL200 |
|
||
2007-02 I OZF Gostynin |
Oficjalne Zloty Forum | MEN |
|
||
2012-06 X OZF Leśny Dwór |
Oficjalne Zloty Forum | szafa |
|
||
X OZF |
Zloty i spoty | szafa |
|