25 odpowiedzi w tym temacie

[kucyk]

Wiertło z węglika, nie z hssu, hss się nie nadaje. Do wiertel z hss zaleca się wstępne nawiercanie, do tych z węglików nie potrzeba, a idzie w masło w każdy rodzaj stali. Później wkrętarka i wykrętak. Gdy to nie da rady, wymiana wahacza, ew. demontaż aktualnego i na wypalarkę.

[Piotrek 190E]

Kolego ta szpilka przymocowana do wahacza jest na stałe i chcę ją tylko odtworzyć , w jakichś sposób . Z tymi wiertłami dobry pomysł tylko niestety bez samochodu nie mam jak się dostać do miasta

[Piotrek 190E]

Kolego ja tak niestety nie zrobię albo mam wszystko dopięte na ostatni guzik albo po prostu nie jeżdżę , tym bardziej że lubię się poruszać dość dynamicznie , dlatego nie chcę ryzykować

[kucyk]

Użytkownik Piotrek 190E dnia 15 grudnia 2013 - 08:14 napisał

Kolego ta szpilka przymocowana do wahacza jest na stałe i chcę ją tylko odtworzyć , w jakichś sposób . Z tymi wiertłami dobry pomysł tylko niestety bez samochodu nie mam jak się dostać do miasta

Przepraszam, niedoczytałem ze zrozumieniem, efekt nieprzespanej nocy. W takim razie, ja bym to zrobił tak, rozwiercić, nagwintować, nowa szpilka wkręcona na loctite 243, tylko nie wiem czy jest sens, wiertła z węglika drogie, loctite też do najtańszych nie należy. A z wykręcaniem strzeliłem gafę przez nazwę tematu, "urwana śruba' a poźniej dopiero wyjaśniasz, że chodzi o szpilkę,a to zasadnicza różnica.

Użytkownik kucyk edytował ten post 15 grudnia 2013 - 17:34

[Piotrek 190E]

Spoko z tym że ja chcę żeby to wyglądało jak oryginał i myślę wywiercić otwór włozyć szpilkę i od strony wahacza zaspawać ( rozetnę z jednej strony to mocowanie wahacza i odegnę później pospawam to co trzeba dognę blachę i również ją przyspawam to będzie chyba najlepsze wyjście a niestety bez takiego wiertła nie dam rady nie są takie drogie patrzyłem na allegro to tak za 20 zł się kupi w sklepie też nie powinno być dużo drożej .

[pawel14b3]

Wiercenie w takim twardym materiale iak śruba wcale nie jest proste. HHS nie nadaje się do tego gdyż są to wiertłą nie odporne na wyginanie i zaraz pękają. Nie lepiej jest spawać nakrętki na tym co pozostało i w ten sposób próbować wykręcić? Temperatura też zrobi swoje. Temat przerabiany kilkuktotnie

[majsterus]

Tam są śruby zgrzane łbem i ukręcił szpilkę.
Tylko nowa śruba powinna być 10,9 a nie 5,8.

Użytkownik majsterus edytował ten post 15 grudnia 2013 - 18:30

[pawel14b3]

Użytkownik arek92 dnia 15 grudnia 2013 - 18:36 napisał

8.8 wystarczy w zupełności

jeżeli takiej nie było to troszkę nie na miejscu jest montować o mniejszej wytrzymałości. Z tego co pamiętam to większość śrub użytych w tym aucie ma 10.9.

Pamiętam jak sprzedawałem śruby z mercedesa gościowi który "robił renowację " poloneza i jego priorytetem były śruby o zwiększonej twardości , ale lakier poszedł już wałkiem