81 odpowiedzi w tym temacie

[Johny]

Użytkownik cobesh dnia 15 czerwca 2014 - 22:45 napisał

Johny, jest 2.3 16v na kompresorze i 2.5 16v na turbo w tym kraju.

Wiem, wiem ... może i m102 na kompresorze też kiedyś będzie, bo czemu nie?! Chodzi mi to po głowie czasami, ale wtedy będę mógł się pożegnać z możliwością startów w odpowiadającej mi klasie N/A regionalnych zawodów (bo co zrobi stare małe m102 przy Focusach RS albo Lacnerach EVO?! http://michalpilarsk...kierownicy.html ) . Są projekty tego typu na KE, a to mój ulubiony .

[bydle]

Dmuchanie m102 mija sie troche z celem. Tak jak ktos wczesniej dobrze napisal - najpierw isc w pojemnosc a dopiero pozniej dmuchac - przy czym przy swapie wybral bym cos co normalnie mozna podlaczyc pod komputer i wystroic czyli jakis elektroniczny wtrysk. Ale ogolnie 3.2 m104 w budzie w201 fajnie juz by sie odpychalo.

[JuR]

m102 turbo mija się z celem ? bo ? są ludzie którzy lekko podniosą moc auta, bo służy im na codzień do pracy/sklepu..
spalanie w miare dobre, opłaty małe itd... jakby każdego było stać na utrzymanie 3.2 czy 6.0 to każdy by takimi jeździł

chyba ze chcemy 300 hp i więcej, wtedy m102 niema co się dotykać.

[Johny]

Użytkownik bydle dnia 18 czerwca 2014 - 09:38 napisał

Dmuchanie m102 mija sie troche z celem.

A jaki twoim zdaniem jest cel? Mój to czysta satysfakcja z jakiegokolwiek przyrostu, mimo kosztów porównywalnych z modzeniem motoru o dużo większym potencjale! Jeśli kiedyś wycisnę z tego silnika osiągi fabrycznego m104 to będę miał dość i wtedy j.e.b.n.ę sobie na tylnej szybie wielkie "Da się KU***!. Nie każdy to szalony Roman i nie każdy musi robić imponujące ET na 1/4 .

Użytkownik Johny edytował ten post 18 czerwca 2014 - 19:55

[w0jta5]

Użytkownik bydle dnia 18 czerwca 2014 - 09:38 napisał

Tak jak ktos wczesniej dobrze napisal - najpierw isc w pojemnosc

Tak, tylko nie każdy chce dorzucać dodatkowe kg na przód pogarszając rozkład masy auta. Dlatego na zagranicznych forach bardzo często można zaobserwować jak zamiast ładowania R6 wpada R4 2.3-16 lub 2.5-16 i dostaje ITB lub doładowanie.

[bydle]

Jezeli ktos uzywa auta na codzien to tym bardziej lepiej swapowac bo kazdy kto ma pojecie o modyfikacjach silnika wie i powie to samo - ze turbo nieseryjne zwieksza ryzyko fakapa w porowaniu do seryjnego mocniejszego N/A wiec ja nadal nie rozumiem uturbiania tego silnika tym bardziej w malym zakresie. Jeszcze mozna wspomniec o kosztach takiego turbo a swapa.
Watpie zeby udalo Ci sie wycisnac z tego silnika tyle mocy co seryjne m104 bo jak dmuchniesz tyle zeby wyplulo te 220KM to korby razem z tlokami wysra przez rure wydechowa a pakowanie kucizny do tego silnika to juz wogole...glupota.
A co do masy auta to akurat te kg robia takie znaczenie przy jezdzie na codzien...

[Johny]

Nie samym dmuchaniem człowiek żyje ... tfu modyfikuje auto. Ja mam już ciekawą głowicę z planami na poprawki. Najbliższe plany to zmiana przełożenia na krótkie. Dążąc dalej w kierunku N/A z poprawkami głowicy + wydech, chodzi mi już po głowie wtrysk dykty z sygnałem z przepustnicy. Jak to mi się znudzi to blacha pod głowicę i dmuchanie.
Swoją drogą są tacy co dmuchają seryjny dół m103 do wartości ukręcających oryginalne półosie, a m102 to przecież ta sama technologia i materiały.

[JuR]

Czyli soft turbo jest dla Ciebie bezsensem ? a te wszystkie silniczki 1.0-1.6 które są uturbiane seryjnie, to totalny absurd?
Pod maską masz pewnie 6,5 litra V12 ? Masz auto które cię zadowala (np. 2.0) dmuchasz troszke żeby się poprawiła charakterystyka pracy i tyle w temacie. Robienie m102 pod drift czy pod inne sporty może mijać się z celem (tego nie wiem).
Aczkolwiek dużo ludzi uturbia silniki 1.6-2.5 i mają się dobrze. Szczególnie za granicą, gdzie turbo nie jest tematem "tabu" i jak komuś się uda, nie trzyma informacji zamkniętych na klucz i nie udaje boga internetu.

W Polsce, pierwsza odpowiedź na temat turbo - to swap, potem że to kosztuje miliony, kupa pracy i swap.
wszystkie modyfikacje w polsce ograniczają się do swapa a już nie mówie w naszych mb.. bo wg 90% osób mb mają prawo mieć moc tylko i wyłącznie na 3.0-3.2, a inne to bee. Są samochody z silnikami 1.6-2.0(bez turbo) które niszczą mercedesa z silnikiem 3.0 i 3.2 - pewnie gdzieś do 120 km/h - potem smoki zaczynają pokazywać co potrafią.. ale mi jakoś nigdy nie zależało żeby od 160 auto jeszcze miało dużego kopa - bo tej prędkości się rzadko używa... a szczególnie jak chce się poszaleć ..
Ważne jest ile jest koni na kilogram, a nie, żeby tylko było dużo koni. Między innymi dlatego też mercedes zwyczajnie przegrywa na dragu z pół do litra mniejszym silnikiem bmw .. po za tym mercedes to nie jest auto sportowe. a żeby tym poszaleć to trzeba się napracować panowie, nie tylko swap i uturbić, bo to dalej będzie ta sama limuzyna do wchodzenia płynnie i delikatnie w zakręty, tak co by prezes jadący z tyłu nie oblał się winem.

[Johny]

Użytkownik JuR dnia 19 czerwca 2014 - 22:12 napisał

turbo nie jest tematem "tabu" i jak komuś się uda, nie trzyma informacji zamkniętych na klucz i nie udaje boga internetu.

JuR ty tak nie szalej, bo przez ten przytyk spadłem z krzesła

Użytkownik Johny edytował ten post 19 czerwca 2014 - 23:14

[JuR]

Całe zdanie brzmiało zdecydowanie lepiej
Przykładów czytałem mnóstwo - kilka nawet na forum