53 odpowiedzi w tym temacie

[szafa]

Użytkownik Kamien dnia 28 września 2015 - 20:38 napisał

Bez obrazy, ale po 5 stronach wpisywania bzdur o "analogach" padło wreszcie mityczne zdanie: "to rzecz gustu". A, że o gustach się nie dyskutuje, to radzę wszystkim zwolennikom stalowej linki w pancerzu przestać się ośmieszać.

Sam to napisałeś

Wulgaryzmy były dwa, kłamczuszku

[pawel14b3]

Użytkownik Kamien dnia 30 września 2015 - 10:45 napisał

"Takie wnioski wyciągnąłem czytając bo majster nie napisał że nie lubi i dla niego jest to tandeta"

Co w tym jest z wyparcia bo serio nie rozumiem ??? Każdy ma swoje zdanie i jak widzę nikt go nie zmienił !!! On nie lubi ja nie lubię, wy lubicie i co w tym złego chyba nie to że wszyscy i tak korzystamy w większej lub mniejszej części

Użytkownik Kamien dnia 30 września 2015 - 10:45 napisał

Aaaa, czyli kosztów wdrożenia nie liczymy? Ciekawe, ciekawe. Zadzwoń do MB i powiedz, że masz rewolucyjną metodę liczenia kosztów produkcji, nieuwzględniającą kosztów wdrożenia. Księgowi się ucieszą, bo im słupki skoczą w górę. Ignorant level 10000%.

To ciekawe nawet bardzo ciekawe. Bo prowadząc przedsiębiorstwo i chcąc coś sprzedać liczysz koszty inwestycji potem wydzielasz poszczególne koszty produkcji i szukasz oszczędności, a na koniec realny zwrot inwestycji i czas w jakim się zwróci. Może przestaniesz zajmować się pierdołami o żabkach tylko zdasz sobie że to jest jeden wieki biznes, a nie liczyć ile dany element kosztuje i twierdzić że jest to najlepsze rozwiązanie. Bo niestety ktoś to już obliczył i wkleił w cały budżet operacji

[pawel14b3]

Użytkownik Kamien dnia 30 września 2015 - 11:09 napisał

Scalenie mnie z krassem też było, co stawia Waś w nienajlepszym świetle.

Zapewne powstała pomyłka przez identyfikację się "Was"wszystkich jednym "godłem" - nie myli się tylko ten co nic nie robi - żałosne jest używać tego jak argument, zaraz pewnie zostanie poprawione i w czym problem ??

Użytkownik Kamien dnia 30 września 2015 - 11:09 napisał

Myslę, że temat się wyczerpał - pasjonaci myślą, że mają rękodzieło, a reszta zachwyca się tandetą.

Rękodzieło, a to dobre. Po prostu mamy fajnie wykonanie auto, dobre jakościowo odporne na czas i posiadające coś czego innym pojazdom brak i jeszcze pozwalające naprawić je młotkiem - czego więcej facetowi do szczęścia potrzeba ???

[szafa]

Nie miałem racji że temat drażliwy i prędzej czy później dojdzie do osobistych, mało wybrednych przepychanek?

Powiecie mi kiedy będę mógł zamknąć aby przypadkiem nikt nie został tym faktem urażony bardziej niż podczas wzajemnego obrzucania się błotem.