Skocz do zawartości




- - - - -

[w201/w124] Klocki hamulcowe - wymiana


67 odpowiedzi w tym temacie

#11 Offline   michelangelo


  • Postów: 1 471
  • Na forum od: 28 lis 2007
  • Miejscowość: Gdańsk
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 06 kwietnia 2010 - 21:19

Odgrzeję kotleta. Wybaczcie jeśli palnę coś głupiego ale w sumie to moje pierwsze auto i po tak w miarę długim okresie eksploatacji (jak dla mnie) ciągle znajdzie się coś czego nie wiem.
Tarcze i klocki wymieniałem od razu po zakupie czyli będzie nie długo 3 lata, Jednak dziś przy zmianie opon postanowiłem przejrzeć stan hamulców i zaniepokoiło mnie to że klocki ścierają się nie równomiernie, zewnętrzna strona szybciej niż wewnętrzna i tak jest praktycznie na każdym kole, czy tak powinno być? Czy może jest to wina źle ustawionych tłoczków? Czy jeszcze coś innego?



#12 Offline   tRawski


  • Postów: 854
  • Na forum od: 08 gru 2009
  • Miejscowość: Radziejów
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 280TE 1993 -->swap 320TE
  • Trzeci Mercedes:W124 300TE 1992 4MATIC

Napisano 06 kwietnia 2010 - 23:42

ja obstawiam na zapieczone tłoczki. choc dziwi mnie to ze sytuacja powtarza sie na kazdym kole. tłoczki nie moga byc zle ustawione. pradzej cały zacisk choc i to jest mało realne. ja zawsze jesli wymieniam klocki rozbieram całe zaciski i czyszcze je na fest. troche czasu zejdzie ale przynajmniej mam pewnosc ze cały układ jest 100% sprawny. tył bardzo czesto lubi sie zapiec. i nie polecam wybijac tłoczków przez uderzanie rozkręconym zaciskiem o stól. 2 razy czysciłem i 2 razy pękl zacisk. najlepiej wydostac go dmuchając spręzonym powietrzem lub poprostu wyjąć go kombinerkami lub żaba.

#13 Offline   Czaro


  • Postów: 729
  • Na forum od: 25 kwi 2008
  • Miejscowość: Starogard Gdański
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 06 kwietnia 2010 - 23:48

michelangelo, tłoczków sie nie ustawia. Same sobie ustalaja położenie w zależności od zużycia klocka i tarczy.

michelangelo napisał:

czy tak powinno być?
Często przy wymianie klocków jeden jest zużyty bardziej. Przeważnie strona od tłoczka bardziej się zużywa, u Ciebie na odwrót? (przód)
Po 3-ch latach (i po zimie) przydałoby się czyszczenie...
Możesz wyjąć klocki, wszystko wyczyścić, prowadnice zacisk-jarzmo przesmarować (pod gumowymi osłonkami-przód), rozruszać tłoczki (tył) i złożyć.
Powinno pomóc i przedłużyć życie klocków.

#14 Offline   Jędrek


  • Postów: 445
  • Na forum od: 01 mar 2009
  • Miejscowość: Piła Kościelecka
  • Drugi Mercedes:W140 350 TD 93 rok Automat

Napisano 07 kwietnia 2010 - 09:15

A to:
http://www.jonnesway...ex.php?item=706
do wymiany klocków i rozruszania tłoka jest jedyne :baseball: mam używam i wymianę mogę robić w garniturze :mrgreen:

#15 Offline   michelangelo


  • Postów: 1 471
  • Na forum od: 28 lis 2007
  • Miejscowość: Gdańsk
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 07 kwietnia 2010 - 10:43

Tłoczki nie są zapieczone, chodzą ładnie, na pływakach też wszystko ładnie chodzi, tylko chodzi o to, że myślałem, że klocek na całej swojej powierzchni zużywa się równomiernie, a u mnie jest tak że patrząc na zamontowaną tarczę od góry klocek zewnętrzny jest od góry cieńszy a od dołu grubszy, a wewnętrzny na odwrót, fakt że zaciski do przeczyszczenia, częściowo już to uczyniłem, kiedyś też pewien mechanik mi zwrócił uwagę, że mam nie oryginalne klocki i one mają ciut inny wymiar i lekko haczą o zacisk, chodziło o klocki ferodo, może to jest przyczyną, że klocek się blokuje w zacisku a powinien chodzić luźno...

#16 Offline   Czaro


  • Postów: 729
  • Na forum od: 25 kwi 2008
  • Miejscowość: Starogard Gdański
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 07 kwietnia 2010 - 12:14

michelangelo napisał:

może to jest przyczyną, że klocek się blokuje w zacisku a powinien chodzić luźno...
prawdopodobnie tak jest.

michelangelo napisał:

kiedyś też pewien mechanik mi zwrócił uwagę, że mam nie oryginalne klocki i one mają ciut inny wymiar i lekko haczą o zacisk
trzeba było je od razu zeszlifować, aby chodziły lekko.

#17 Offline   vietrzyk


  • Postów: 754
  • Na forum od: 21 maj 2008
  • Miejscowość: Konin
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 07 kwietnia 2010 - 13:10

michelangelo napisał:

zewnętrzna strona szybciej niż wewnętrzna i tak jest praktycznie na każdym kole, czy tak powinno być?
Tak to zupełnie normalne nawet jak założysz nowe tarcze i klocki to zewnętrzne szybciej się zużyją. Nie masz się co martwić ;-) W nowym samochodzie też tak jest :ok:

#18 Offline   tRawski


  • Postów: 854
  • Na forum od: 08 gru 2009
  • Miejscowość: Radziejów
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W124 280TE 1993 -->swap 320TE
  • Trzeci Mercedes:W124 300TE 1992 4MATIC

Napisano 07 kwietnia 2010 - 16:19

tylko dziwi i troche zastanawia ze góra klocka jest bardziej zuzyta niż dół...
:/

#19 Offline   Jędrek


  • Postów: 445
  • Na forum od: 01 mar 2009
  • Miejscowość: Piła Kościelecka
  • Drugi Mercedes:W140 350 TD 93 rok Automat

Napisano 07 kwietnia 2010 - 21:41

tRawski może ktoś wcześniej bruścił tłoczki jakowymiś breszkami śrubolami itp.Ale jak by chłopak miał zacisk dwu tłokowy jak W140 to miał by powody do zmartwień w modelach o jedno tłokowym zacisku tak po prostu już jest i tyle.Hamuje,nie piszczy,nie trzepie to nie stresujcie chłopaka bo się zrazi i zakupi BMW ;-)

#20 Offline   neonlight


  • Postów: 369
  • Na forum od: 07 sty 2009
  • Miejscowość: Kozienice

Napisano 07 kwietnia 2010 - 21:53

kurna tak sie zawsze mowi ze 15 min.15 min to sie zmienia jak sie to juz robilo kiedys raz czy dwa.pierwszy raz jak sie gdzies zaglada w nowe miejsce to czesto trzeba czegos szukac(sruby/mocowania-nie zacisków(wyprzedzam szyderstwa kolegów ;) ))zostaje jeszcze sprawa ze nowe cześci nie beda od razu ładnie pasowały w miejsce starych itp.








Podobne tematy Zwiń