Odgrzeję kotleta. Wybaczcie jeśli palnę coś głupiego ale w sumie to moje pierwsze auto i po tak w miarę długim okresie eksploatacji (jak dla mnie) ciągle znajdzie się coś czego nie wiem.
Tarcze i klocki wymieniałem od razu po zakupie czyli będzie nie długo 3 lata, Jednak dziś przy zmianie opon postanowiłem przejrzeć stan hamulców i zaniepokoiło mnie to że klocki ścierają się nie równomiernie, zewnętrzna strona szybciej niż wewnętrzna i tak jest praktycznie na każdym kole, czy tak powinno być? Czy może jest to wina źle ustawionych tłoczków? Czy jeszcze coś innego?
2
[w201/w124] Klocki hamulcowe - wymiana
Rozpoczęty przez majkel, cze 08 2007 14:39
67 odpowiedzi w tym temacie
#11
Napisano 06 kwietnia 2010 - 21:19
#12
Napisano 06 kwietnia 2010 - 23:42
ja obstawiam na zapieczone tłoczki. choc dziwi mnie to ze sytuacja powtarza sie na kazdym kole. tłoczki nie moga byc zle ustawione. pradzej cały zacisk choc i to jest mało realne. ja zawsze jesli wymieniam klocki rozbieram całe zaciski i czyszcze je na fest. troche czasu zejdzie ale przynajmniej mam pewnosc ze cały układ jest 100% sprawny. tył bardzo czesto lubi sie zapiec. i nie polecam wybijac tłoczków przez uderzanie rozkręconym zaciskiem o stól. 2 razy czysciłem i 2 razy pękl zacisk. najlepiej wydostac go dmuchając spręzonym powietrzem lub poprostu wyjąć go kombinerkami lub żaba.
#13
Napisano 06 kwietnia 2010 - 23:48
michelangelo, tłoczków sie nie ustawia. Same sobie ustalaja położenie w zależności od zużycia klocka i tarczy.
Często przy wymianie klocków jeden jest zużyty bardziej. Przeważnie strona od tłoczka bardziej się zużywa, u Ciebie na odwrót? (przód)
Po 3-ch latach (i po zimie) przydałoby się czyszczenie...
Możesz wyjąć klocki, wszystko wyczyścić, prowadnice zacisk-jarzmo przesmarować (pod gumowymi osłonkami-przód), rozruszać tłoczki (tył) i złożyć.
Powinno pomóc i przedłużyć życie klocków.
michelangelo napisał:
czy tak powinno być?
Po 3-ch latach (i po zimie) przydałoby się czyszczenie...
Możesz wyjąć klocki, wszystko wyczyścić, prowadnice zacisk-jarzmo przesmarować (pod gumowymi osłonkami-przód), rozruszać tłoczki (tył) i złożyć.
Powinno pomóc i przedłużyć życie klocków.
#14
Napisano 07 kwietnia 2010 - 09:15
A to:
http://www.jonnesway...ex.php?item=706
do wymiany klocków i rozruszania tłoka jest jedyne mam używam i wymianę mogę robić w garniturze :mrgreen:
http://www.jonnesway...ex.php?item=706
do wymiany klocków i rozruszania tłoka jest jedyne mam używam i wymianę mogę robić w garniturze :mrgreen:
#15
Napisano 07 kwietnia 2010 - 10:43
Tłoczki nie są zapieczone, chodzą ładnie, na pływakach też wszystko ładnie chodzi, tylko chodzi o to, że myślałem, że klocek na całej swojej powierzchni zużywa się równomiernie, a u mnie jest tak że patrząc na zamontowaną tarczę od góry klocek zewnętrzny jest od góry cieńszy a od dołu grubszy, a wewnętrzny na odwrót, fakt że zaciski do przeczyszczenia, częściowo już to uczyniłem, kiedyś też pewien mechanik mi zwrócił uwagę, że mam nie oryginalne klocki i one mają ciut inny wymiar i lekko haczą o zacisk, chodziło o klocki ferodo, może to jest przyczyną, że klocek się blokuje w zacisku a powinien chodzić luźno...
#16
Napisano 07 kwietnia 2010 - 12:14
michelangelo napisał:
może to jest przyczyną, że klocek się blokuje w zacisku a powinien chodzić luźno...
michelangelo napisał:
kiedyś też pewien mechanik mi zwrócił uwagę, że mam nie oryginalne klocki i one mają ciut inny wymiar i lekko haczą o zacisk
#17
Napisano 07 kwietnia 2010 - 13:10
michelangelo napisał:
zewnętrzna strona szybciej niż wewnętrzna i tak jest praktycznie na każdym kole, czy tak powinno być?
#18
Napisano 07 kwietnia 2010 - 16:19
tylko dziwi i troche zastanawia ze góra klocka jest bardziej zuzyta niż dół...
#19
Napisano 07 kwietnia 2010 - 21:41
tRawski może ktoś wcześniej bruścił tłoczki jakowymiś breszkami śrubolami itp.Ale jak by chłopak miał zacisk dwu tłokowy jak W140 to miał by powody do zmartwień w modelach o jedno tłokowym zacisku tak po prostu już jest i tyle.Hamuje,nie piszczy,nie trzepie to nie stresujcie chłopaka bo się zrazi i zakupi BMW ;-)
#20
Napisano 07 kwietnia 2010 - 21:53
kurna tak sie zawsze mowi ze 15 min.15 min to sie zmienia jak sie to juz robilo kiedys raz czy dwa.pierwszy raz jak sie gdzies zaglada w nowe miejsce to czesto trzeba czegos szukac(sruby/mocowania-nie zacisków(wyprzedzam szyderstwa kolegów ))zostaje jeszcze sprawa ze nowe cześci nie beda od razu ładnie pasowały w miejsce starych itp.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W201] Wymiana simmerringu przekładni głównej |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SQ5NAZ |
|
|
|
[W124] wymiana uszczelki kolektora wydechowego |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
||
W124 OM603 Wyciek płynu, wymiana broka. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | WMTOXIC |
|
||
Wymiana wiskozy na elektromagnes |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Kolumbryna |
|
||
Wymiana wiskozy na elektromagnes |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Kolumbryna |
|