Nawet trudno mi w tytule problem opisać, ale zacznę od początku.
problem 1:
Jakiś czas temu, może miesiąc- dwa, zauważyłem dziwny objaw:
po przekręceniu kluczyka na "zapłon" (nie rozruch) kontrolki się nie świecą- ŻADNA.
Od tego czasu kontrolki po przekręceniu kluczyka raz były, a raz nie. Zresztą kiedyś wyczułem, że jak zabujam autem (siedząc w nim) to kontrolki na chwile błysnęły światełkiem, ale tylko tyle. Dodam, że po jakimś czasie chorobliwego zwracania na to uwagi problem sam znikł, kontrolki już świecą jak należy, ale ...............
problem 2: (kontrolki już świecą jak powinny)
samochód odpala normalnie prawie zawsze, PRAWIE,
bo czasami rozrusznik kręci słabo- jak by aku było na 50% naładowania
jak odpali:
- na początku wolne obroty
- kontrolka ABS świeci się
- po zgaśnięciu kontr. ABS obroty wracają do normy.
Zdaję sobie sprawę, że ciężko te objawy zrozumieć, ale może ktoś miał coś podobnego?
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie
3
[w124/w201] Problemy z elektryką, ładowaniem, akumulatorem.
Rozpoczęty przez SiaraK, wrz 09 2010 20:55
49 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 09 września 2010 - 20:55
#2
Napisano 09 września 2010 - 21:33
normalne - tak było w moim 2,3E - to normalne jednak zaczęło być jak mi najlepszy fachowiec w L-cy zmienił regulator napięcia na inny o mniejszych parametrach ale to stwierdziłem jak mi alternator całkiem siadł.
#3
Napisano 09 września 2010 - 22:02
Jeśli w pewnym momencie gaśnie ABS i zarazem obroty wracają do normy, to znaczy że do normy wraca napięcie. - Tu by można było podejrzewać "srebrny_przekaźnik". Ale piszesz że jest też problem z rozruchem, co wskazuje na brak masy - sprawdź tą przy akumulatorze i masę silnika (taka linka widoczna od dołu), popraw klemy przy akumulatorze.
A akumulator dobry? Poziom elektrolitu odpowiedni? Zmierz napięcie w spoczynku.
Uzupełnij profil forum, bo nie wiadomo o jaki wóz chodzi - forum po "modernizacji" zagubiło dane o samochodach z profili.
A akumulator dobry? Poziom elektrolitu odpowiedni? Zmierz napięcie w spoczynku.
Uzupełnij profil forum, bo nie wiadomo o jaki wóz chodzi - forum po "modernizacji" zagubiło dane o samochodach z profili.
#4
Napisano 09 września 2010 - 22:36
SiaraK, Weź najzwyklejszy woltomierz i sprawdź napięcie ładowania. Powinno być w przedziale 13.5 V do 14 V przy włączonych światłach wentylatorze ogrzewania i wycieraczce w szczycie powinno dochodzić do 14.4 V. Jeżeli jest poniżej 13 Volt jest to ewidentny problem po stronie alternatora. Regulator napięcia razem z szczotkotrzymaczem (krótkie szczotki) lub też mostek prostowniczy mógł paść.Jeżeli będziesz rozbierał alternator zwróć uwagę na zużycie pierścieni mosiężnych po których się ślizgają szczotki.
#5
Napisano 10 września 2010 - 15:32
Zmierzyć napięcia na razie nie mam czym :roll:
Klemy na 100% czyściutkie.
Regulator wymieniany ok rok temu.
Połączenia masy sprawdzę jeszcze dziś.
Najgorsze jest to, że problem występuje średnio raz na 10 uruchomień. Może bym sobie tym głowy nie truł, ale nie długo temperaturka spadnie poniżej 0 i boję się że z pracy do domku nie wrócę :oops:
Aku jeszcze dawało radę i daje radę, poza tym średnio jednym na 10 uruchomień, kiedy to: -słabo kręci, -gorzej odpala (trzeba dłużej kręcić), -po odpaleniu minimalne obroty, -ABS się świeci, a po zgaśnięciu (kontrolki) momentalnie wchodzi na właściwe obroty i wszystko jest OK. Tak jak by przez ten moment nie było ładowania, a może nawet 'coś' robiło chwilowe zwarcie-obciążenie :evil:
Poczytam jeszcze o "srebrnym" może to ten trop.
Dzięki za pierwsze sugestie
Klemy na 100% czyściutkie.
Regulator wymieniany ok rok temu.
Połączenia masy sprawdzę jeszcze dziś.
Najgorsze jest to, że problem występuje średnio raz na 10 uruchomień. Może bym sobie tym głowy nie truł, ale nie długo temperaturka spadnie poniżej 0 i boję się że z pracy do domku nie wrócę :oops:
Aku jeszcze dawało radę i daje radę, poza tym średnio jednym na 10 uruchomień, kiedy to: -słabo kręci, -gorzej odpala (trzeba dłużej kręcić), -po odpaleniu minimalne obroty, -ABS się świeci, a po zgaśnięciu (kontrolki) momentalnie wchodzi na właściwe obroty i wszystko jest OK. Tak jak by przez ten moment nie było ładowania, a może nawet 'coś' robiło chwilowe zwarcie-obciążenie :evil:
Poczytam jeszcze o "srebrnym" może to ten trop.
Dzięki za pierwsze sugestie
#6
Napisano 10 września 2010 - 15:47
Srebrny wyjaśniałby brak ABS i ssania, ale jest to temat kompletnie rozłączny ze słabym kręceniem rozrusznika - to nie to.
Moim zdaniem na 99% jest to wina którejś masy.
A miernik warto kupić. Polecam nawet takie z bazaru za 15 zł, bo to już coś.
Moim zdaniem na 99% jest to wina którejś masy.
A miernik warto kupić. Polecam nawet takie z bazaru za 15 zł, bo to już coś.
#7
Napisano 11 września 2010 - 18:20
ORGINALNIE W TYM ALTERNATORZE BYL MOCOWANY REGULATOR NAPIECIA 14V JAK ROBILEM TE ALTERNATORY TO WYMIENIALEM REGULATORY Z PODWYZSZONYM NAPIECIEM DO 14,4 I BYLO LEPIEJ ALE PRZY WYMIANIE ZAWSZE TOCZYLEM PIERSCIENIE ZEBY NOWE SZCZOTKI ROWNO PO NICH CHODZILY TO RAZ A PO 2 MOZESZ MIEC SLABY AKUMULATOR A NA KONCU ZOSTAJE SPRAWDZIC POBOR PRADU
#8
Napisano 16 września 2010 - 21:16
Napięcia zmierzone:
w spoczynku- 12.65v
uruchomiony- 13,90V
uruchomiony+ światła+ radio+ dmuchawa- 13,80V
Więc ładowanie raczej w porządku?
Połączenia masy poprawione, srebrny przekaźnik polutowany (chociaż był jak nowy:)
Czas pokaże czy to było To, jak na razie jest OK
w spoczynku- 12.65v
uruchomiony- 13,90V
uruchomiony+ światła+ radio+ dmuchawa- 13,80V
Więc ładowanie raczej w porządku?
Połączenia masy poprawione, srebrny przekaźnik polutowany (chociaż był jak nowy:)
Czas pokaże czy to było To, jak na razie jest OK
#9
Napisano 17 września 2010 - 16:01
Ok, napisz jak by jednak coś się działo.
Ja mam jeszcze pytanie do kolegi rumuniasta, bo napisałeś:Cz faktycznie powinno się tak robić - poprawiać producenta? Moim zdaniem, podwyższanie napięcia wymusza większy prąd w przypadku dość rozładowanego akumulatora, co może spowodować "gotowanie się" elektrolitu => krótszą eksploatację akumulatora.
Nie widzę sensu wstawiać zmodyfikowanego regulatora, bo to tylko półśrodek a nie rozwiązanie problemu (jeśli uszkodzona jest reszta alternatora albo są problemy z masą).
Ja mam jeszcze pytanie do kolegi rumuniasta, bo napisałeś:
rumuniasta napisał:
JAK ROBILEM TE ALTERNATORY TO WYMIENIALEM REGULATORY Z PODWYZSZONYM NAPIECIEM DO 14,4
Nie widzę sensu wstawiać zmodyfikowanego regulatora, bo to tylko półśrodek a nie rozwiązanie problemu (jeśli uszkodzona jest reszta alternatora albo są problemy z masą).
#10
Napisano 21 września 2011 - 08:20
No kurcze żę ja dopiero teraz znalazłem ten wątek mam bardzo podobne objawy przy czym u mnie wygląda to tak że jak już uda się odpalić to po chwili spada moc akumlatora ja mam wskaźnik więc widzę jak napiecie schodzi i gdy ośągnie wartość około 10V zaczyna się świecić ABS a potem samochód gaśnie i już nie odpala u mnie to chyba alternator i mam pytanie jak zmierzyć ładowanie ? tzn. jak podłączyc woltomierz bo nie wiem którą kleme z akumlatora zdjąć czy też nie muszę zdejmować tylko wystarczy jak podepnę woltomierz do akumlatora na pracującym silniku?
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Podpięty [W201/W124] M102, M103, problemy z silnikiem- temat zbiorczy |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Jakub95 |
|
||
Problemy z odpalaniem w124 300e na zimnym silniku |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | lukasz1986 |
|
||
Luźna wtyczka za akumulatorem 250D |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Kolumbryna |
|
||
Problemy z odpaleniem, zamkiem centralnym i pilotem |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | SzymKox2115pl |
|
||
problem z elektryką |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | pawel88gawel |
|