0
wariator kąta zapłonu
Rozpoczęty przez Gość_Arkezar_, sty 13 2014 15:50
33 odpowiedzi w tym temacie
#1 Gość_Arkezar_
Napisano 13 stycznia 2014 - 15:50
Witam. zastanaiwam się nad zamontowaniem takowego wariatora w swojej gwiazdce i mam pare pytan
Czy miał już ktoś takie urządzenie u siebie ? jak sie spisuje? czy mozna to samemu zamontować do instalcji 2 generacji
Jaka jest różnica w spalaniu przed i po załorzniu? czy wpływa to na strzały ?
Czy miał już ktoś takie urządzenie u siebie ? jak sie spisuje? czy mozna to samemu zamontować do instalcji 2 generacji
Jaka jest różnica w spalaniu przed i po załorzniu? czy wpływa to na strzały ?
#2
Napisano 13 stycznia 2014 - 18:28
Wyrzucone w bloto pieniadze.
#3 Gość_Arkezar_
#4
Napisano 13 stycznia 2014 - 20:14
Włóż lepiej tę kasę w dobrej jakości części to i strzałów nie będzie.
Edit:
W zeszłym tygodniu widziałem w 201 założony potencjometr zamiast korektora oktanowego,
dziadek sobie pokręcał do odpału a potem cofał, nie zgłębiałem w którą stronę był zorientowany
ani jaki przedział kątów w stosunku do korektora obsługiwał.
Edit:
W zeszłym tygodniu widziałem w 201 założony potencjometr zamiast korektora oktanowego,
dziadek sobie pokręcał do odpału a potem cofał, nie zgłębiałem w którą stronę był zorientowany
ani jaki przedział kątów w stosunku do korektora obsługiwał.
#5 Gość_Arkezar_
Napisano 13 stycznia 2014 - 23:58
strzela mi teraz tylko wtedy gdy przez przypadek przełącze na gaz przy zimnym silniku.
teraz chodzi mi o to zeby poprawić trochę reakcje na gaz przy jeździe na LPG i zmiejszyć troche spalanie
teraz chodzi mi o to zeby poprawić trochę reakcje na gaz przy jeździe na LPG i zmiejszyć troche spalanie
#6
Napisano 14 stycznia 2014 - 19:43
Użytkownik Arkezar dnia 13 stycznia 2014 - 19:26 napisał
a może byłbyś w stanie coś wiecej powiedzieć ? miałes kiedyś styczność z takim czymś czy tylko tak gadasz zeby gadac?
Wiesz co wogole to sie tu zarejestrowalem zeby tylko gadac dla zasady.
Jezeli chodzi o meritum sprawy to wariator kata zaplonu jest gadzetem poprawiajacym samopoczucie u osoby ktora go zamontowala na pokladzie swojego auta. Ani nie zmniejsza spalania ani nie powoduje zwiekszenia dynamiki a tym bardziej nie jest lekarstwen na strzaly. Jezeli chcesz sie przekonac na wlasnej skorze po prostu go kup i wyprobuj.
#7
Napisano 15 stycznia 2014 - 22:45
Popieram. To wg bez sensu. Zainwestuj lepiej w dobre świece, kable, parownik a zobaczysz, że nawet zimna nie strzeli.
Nie rozumiem po co po raz kolejny ktoś chce zrobić coś na co już jest patent.
Na forum jest mnóstwo informacji jak uczynić KE na gazie bezproblemowym.
Nie rozumiem po co po raz kolejny ktoś chce zrobić coś na co już jest patent.
Na forum jest mnóstwo informacji jak uczynić KE na gazie bezproblemowym.
#8 Gość_Arkezar_
Napisano 15 stycznia 2014 - 23:53
Użytkownik michal93 dnia 15 stycznia 2014 - 22:45 napisał
Popieram. To wg bez sensu. Zainwestuj lepiej w dobre świece, kable, parownik a zobaczysz, że nawet zimna nie strzeli.
Nie rozumiem po co po raz kolejny ktoś chce zrobić coś na co już jest patent.
Na forum jest mnóstwo informacji jak uczynić KE na gazie bezproblemowym.
Nie rozumiem po co po raz kolejny ktoś chce zrobić coś na co już jest patent.
Na forum jest mnóstwo informacji jak uczynić KE na gazie bezproblemowym.
Świece przewody parownik wszystko jest nowe (max 500km) a gazownik twierdzi ze nie potrafi go wyregulować ponizej 3000 obr/min . powyżej jest miodzio.
Jakie mogą być wogole objawy złej regulacji gazu na niskich obrotach? bo jak juz sie rozgrzeje(ok 50.60 stopni) to trzyma równo niziutkie obroty (na gazie oczywiśćie, na 95-tce działa jak marzenie w całym zakresie) bedzie wiecej palił tego gazu na niskoch obrotach czy mała moc? bo przy zimnym silniku jak go przełącze na gaz odrazu to gaśnie( chyba ze lekko dodam gazu przy dolnych obrotach) albo reaguje na gaz bardzo niemrawo, w skrajnych przypadkach potrafi strzelić tak że blokuje sie klapka
Kombinuje z tym spalanie jak koń pod góre bo spala mi 12 litrów gazu w trasi przy około 120km/h w porywach do 130km/h. tak powinno być?
Jeśli tak to ile by palił przy tych 110km/h. zadaje takie pytania bo ostatnio nie mam potrzeby wyjechać w trase i sprawdzić różnice w saplaniu przy obydwu prędkościach
Użytkownik Arkezar edytował ten post 15 stycznia 2014 - 23:57
#9
Napisano 16 stycznia 2014 - 04:38
Tankuję w warszawie w piątek wieczorem. W niedzielę wracając z kielc tankuję w radomiu na BP (tym od strony kielc).
Jak jedziemy we 2 osoby wychodzi średnio 9L/100. Jak jadą 3 osoby to wychodzi 9.5. Prędkośc normalna, tzn do obwodnicy 60-70, na Sce 115 a dalej 90 i tyle ma spalać i jak naciśniesz gaz z dowolnych obrotów(>1500) to ma się zbierać a nie zastanawiać. Jeżdżę tylko na lpg.
Musisz pamiętać że to stara konstrukcja silnika - teraz dobiera się inaczej skok do średnicy, wysokość samego tłoka i konstrukcję głowicy przez co troszkę inaczej reaguje na gaz z różnych obrotów.
Ale stodziewięćdziesiątka waży tylko 1150kg a nie 1350kg jak dwieście dwójka.
Instalacja podciśnieniowa ma same wady(ale da się jeździć) - musisz wstępnie tak ustawić parownik aby sam z siebie prawie nie wypuszczał gazu i oprócz tego ograniczyć maksymalny wypływ - a to sa dwie sprzeczne rzeczy.
Chyba lepiej dać dwa malutkie parowniki niż jeden duży - chyba było by łatwiej ustawić.
Jak jedziemy we 2 osoby wychodzi średnio 9L/100. Jak jadą 3 osoby to wychodzi 9.5. Prędkośc normalna, tzn do obwodnicy 60-70, na Sce 115 a dalej 90 i tyle ma spalać i jak naciśniesz gaz z dowolnych obrotów(>1500) to ma się zbierać a nie zastanawiać. Jeżdżę tylko na lpg.
Musisz pamiętać że to stara konstrukcja silnika - teraz dobiera się inaczej skok do średnicy, wysokość samego tłoka i konstrukcję głowicy przez co troszkę inaczej reaguje na gaz z różnych obrotów.
Ale stodziewięćdziesiątka waży tylko 1150kg a nie 1350kg jak dwieście dwójka.
Instalacja podciśnieniowa ma same wady(ale da się jeździć) - musisz wstępnie tak ustawić parownik aby sam z siebie prawie nie wypuszczał gazu i oprócz tego ograniczyć maksymalny wypływ - a to sa dwie sprzeczne rzeczy.
Chyba lepiej dać dwa malutkie parowniki niż jeden duży - chyba było by łatwiej ustawić.
#10
Napisano 16 stycznia 2014 - 10:42
Co wy jeszcze wymyślicie może parownik na każdy cylinder?
Chociaż są małe parowniki i z gaźnikami motocyklowymi byłoby to wykonalne aczkolwiek
zestrojenie takiego tworu z pewnością skończyło by się schizofrenią i.. sanatorium bez klamek
, przejrzałem pokrótce twoje tematy i doszedłem do wniosku ze wymyślasz cuda,
załóż register i wyreguluj instalację może lepiej u innego gaziarza, ze spalaniem weź pod uwagę
że masz 105 KM a nie 118 czy 122 i mniej gąb do wykarmienia wcale nie oznacza oszczędności.
Chociaż są małe parowniki i z gaźnikami motocyklowymi byłoby to wykonalne aczkolwiek
zestrojenie takiego tworu z pewnością skończyło by się schizofrenią i.. sanatorium bez klamek
, przejrzałem pokrótce twoje tematy i doszedłem do wniosku ze wymyślasz cuda,
załóż register i wyreguluj instalację może lepiej u innego gaziarza, ze spalaniem weź pod uwagę
że masz 105 KM a nie 118 czy 122 i mniej gąb do wykarmienia wcale nie oznacza oszczędności.
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W124] Odcięcie zapłonu przez alarm? |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | ziomster |
|
||
[C140 / W140 6.0 V12] Problem z odcięciem zapłonu |
Mercedes S, CL i SEC | Cinek |
|
||
Koszt zapłonu m102 |
HydePark | Depsu95 |
|
||
[w201] Wymiana zapłonu z TSZ na EZL |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Grigori |
|
|
|
[W201] m102 ustawienie kopułki rozdzielacza zapłonu |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | k18t |
|