Postanowiłem założyć temat o aucie, żeby móc systematycznie wrzucać postępy w pracach nad doprowadzaniem go do stanu bardzo dobrego. Ostrzegam, że post będzie długi, będzie dużo zdjęć, ale w sumie żadne wybitne prace przeprowadzone nie zostały
Samochód głównie użytkowany jest.. przez moją Narzeczoną, na dojazdy do pracy. Wiem, dość dziwny pomysł, jak na pierwsze auto dla dziewczyny
W moim domu zawsze były Mercedesy (aktualnie mamy W212 i W221), wcześniej W220, C215, W210, W124, W203 AMG, a moim pierwszym samochodem było granatowe S202, które dość mocno przebudowałem
Ale mniejsza przeszłość. Teraz konkrety o aucie z tematu:
Jest to ciemnografitowe S124, już E klasa, z silnikiem 2.5 diesel OM605 20V 113 koni. Z fajniejszego wyposażenia auto posiada:
-automatyczną skrzynię
-webasto
-klimatyzację
-elektryczne szyby z przodu
-elektryczne i podgrzewane lusterka
-fabryczne radio MB Classic
-dwie poduszki powietrzne z przodu
-schowek z drewnianą roletką na tunelu środkowym
-fabryczne alufelgi 15"
-komplet oryginalnych stalówek do T-modell z oponami zimowymi
Samochód był kupiony naprawdę tanio, ale wbrew pozorom wiele brakowało mu do ideału. Podstawowe mankamenty:
-automat szarpiący przy zmianie biegu z 2 na 3, sprzedający podobno tak jeździł od 8 lat, dla mnie to było nieakceptowalne
-cyrkle na tylnych błotnikach, pod którymi kryła się oczywiście rdza, do tego rdza na klapie bagażnika, na tylnych nadkolach i trochę rdzy w komorze silnika - głównie dziury za lampami przednimi
-niedziałająca klimatyzacja i webasto
-duży wyciek płynu chłodniczego gdzieś z boku silnika
-pierdółki typu niedziałające spryskiwacze czy brak ramki środkowego nawiewu
Jakie były więc plusy auta?
-super pracujący silnik
-bardzo ładny stan blachy (poza tym, co wymieniłem wyżej) - błotniki przednie, maska, dach, drzwi, podłoga, progi - wszystko bardzo zdrowe. Do tego brak nawalonej szpachli - na pękającą szpachlę jestem uczulony, wolę wyrdzewiałą dziurę od tego
-sprawne NIVO
-bardzo dobry stan zawieszenia i hamulców
-konfiguracja. Wbrew pozorom strasznie ciężko było znaleźć samochód z automatem, klimatyzacją i silnikiem OM605 lub OM606
Tak auto wyglądało po zakupie:
W pierwszej kolejności zabrałem się za odszczurzanie wnętrza. Przeszło kompletne pranie, podsufitka wyczyszczona parowo, plastiki wyszczotkowane APC + zaimpregnowane, drewno nawoskowane:
Fotel kierowcy się ładnie doprał:
Kupiłem nową ramkę nawiewu + zaworki do spryskiwaczy w ASO. Z ramką decha od razu wygląda lepiej:
Wymieniłem wszystkie poprzepalane żarówki we wnętrzu:
Następnie przyszedł czas na poważniejsze roboty i auto poszło na warsztat. W pierwszej kolejności można się było cieszyć ze stanu podłogi, progów, wydechu, przewodów:
Trzeba było się zająć szarpiącą skrzynią. Tak się składało, że wujek znalazł w garażu skrzynię, którą niby 15 lat temu wyremontował i tak leżała:
Tak się cieszyłem z darmowej skrzyni, że oczywiście musiało się to źle skończyć - po zamontowaniu okazało się, że "nowa" skrzynia jest gorsza od "starej", bo ma 1 bieg
Padła więc decyzja o rozkładaniu skrzyni fabrycznej. Co się okazało, wytarło się gniazdo w którym chodził jakiś wałek sterujący, wałek miał za duży luz i przepuszczał olej. Po kilku przebojach z tokarzami udało się wstawić w to miejsce tuleję:
Przy okazji okazało się, że skrzynia już była naprawiana, bo kiedyś musiał paść wsteczny i są tam całkiem świeże tarczki od niego
Skrzynia zaczęła chodzić, przyszedł więc czas na ogarnięcie silnika:
-zmiana oleju z jakiegoś szemranego minerala na Mobil 1 10W-40
-zmiana wszystkich filtrów i płynów
-zlokalizowanie wycieku płynu chłodniczego - trzeba było wymienić zaślepkę w bloku oraz poprawić szczelność węży od webasto
-wymiana przewodów paliwowych na oryginalne
-naprawa tego bajeru do zakręcania dopływu paliwa na filtrze - przeciekał
-wymiana paska
-wymiana tego amortyzatorka na przodzie silnika
-wymiana rurki od odpowietrzenia skrzyni korbowej na nową
-czyszczenie z sadzy dolotu i EGRa (sprawny)
-kupiłem też wszystkie nowe końcówki wtryskiwaczy BOSCHa + podkładki pod wtryski, ale tego jeszcze nie zdążyliśmy zrobić, bo znajomemu mechanikowi popsuła się maszyna do testowania wtryskiwaczy
-kupiłem też w ASO nowy korek płyny chłodniczego i wlewu oleju
Z napraw poza silnikiem:
-naprawa przednich i tylnych spryskiwaczy - z tyłu wąż był przerwany oczywiście na zgięciu klapy i płyn lał się pod podsufitkę, z przodu zaś zlatywał idealnie na skrzynkę bezpieczników
-naprawa pukającego mocowania siłownika NIVO
-wymiana wycieraczek
Ciąg dalszy chyba muszę dać w drugim poście, bo wywala mi tu jakiś komunikat o zbyt dużej ilości grafik jak na jeden post
Użytkownik w0jta5 edytował ten post 08 grudnia 2016 - 14:11