Skocz do zawartości




* - - - - 1 głosy

[W124] M111 2.2 - Nierówna praca


175 odpowiedzi w tym temacie

#111 Offline   hadrianus


  • Postów: 248
  • Na forum od: 06 lip 2016
  • Miejscowość: Krajna
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1994
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 28 lipca 2019 - 06:01

Wszystko ci wybłyska dioda.



#112 Offline   bobano


  • Postów: 103
  • Na forum od: 18 wrz 2008
  • Miejscowość: SPO
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 28 lipca 2019 - 16:12

Ogółem auto i tak faluje obojetnie czy przepływomierz jest podłączony czy nie, może to jego wina. Dobrze, jak najprościej to sprawdzić? Sory, ale jestem laikiem w kwestii elektryki, ale 2 lewych też nie mam. Co potrzebuje i gdzie się wczepić?

Użytkownik bobano edytował ten post 28 lipca 2019 - 16:15


#113 Offline   Sid


  • Postów: 426
  • Na forum od: 28 lip 2013
  • Miejscowość: Piaseczno
  • Mercedes:W124 2.8E - M104
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 29 lipca 2019 - 13:35

Wyświetl postUżytkownik bobano dnia 28 lipca 2019 - 16:12 napisał

Ogółem auto i tak faluje obojetnie czy przepływomierz jest podłączony czy nie, może to jego wina. Dobrze, jak najprościej to sprawdzić? Sory, ale jestem laikiem w kwestii elektryki, ale 2 lewych też nie mam. Co potrzebuje i gdzie się wczepić?

Wszystko jest tu na forum opisane, trzeba poszukać bo będziemy powielać-znowu tworzyć nowe opisy,wywody i takie tam. Nie to żeby nie chcieć pomóc ale to jest tu, tylko trzeba poszukać.
Ale, czy przepływomierz odłączałeś - podajesz, że faluje bez względu czy przepływa jest czy jej nie ma, wiec domniemam, że ja odłączałeś?? Najprościej tak łopatologicznie jest odłączyć przepływomierz na pracującym rozgrzanym !!! silniku. Jeśli nie ma żadnej różnicy w pracy po odłączeniu przepływomierza znaczyć to może jej uszkodzenie=martwa przepływka albo problem z instalacją do niej=od niej. Więc właśnie jak jest, co już zrobiłeś dokładnie ????

OKi masz gniazdo HFM - HFM to M111.960 2.2, PMS to M111.940 2.0.
Widzę z opisu, że masz 2.2 czyli jak wyżej

Użytkownik Sid edytował ten post 29 lipca 2019 - 13:53


#114 Offline   bobano


  • Postów: 103
  • Na forum od: 18 wrz 2008
  • Miejscowość: SPO
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 29 lipca 2019 - 14:00

Najpierw na uruchomionym silniku odłączyłem przepływomierz, dalej falował na obrotach. wyłączyłem silnik, podłaczyłem z powrotem, uruchomiłem silnik i to samo. Dziś rano odłączyłem przepływke uruchomiłem silnik, nie zgasł, dalej obroty falowały, podłączyłem dalej to samo. Kolega dzis podjedzie z komputerem i go podłączymy. Zobaczymy co jest. Dzięki za chęci Sid. :)

#115 Offline   Sid


  • Postów: 426
  • Na forum od: 28 lip 2013
  • Miejscowość: Piaseczno
  • Mercedes:W124 2.8E - M104
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 29 lipca 2019 - 16:08

Wyświetl postUżytkownik hadrianus dnia 28 lipca 2019 - 06:01 napisał

Wszystko ci wybłyska dioda.

Simanko hadrianus, podpowiedz koledze, to ten sam silnik jak twój mo i zapewne takie samo złącze diagnostyczne. Ja oczywiście dopomogę co moge, poprawie itp :):):) a ostatniooo powalczyłem ze swoim też już sporo = ponaprawiałem co się zużyło i i wydarzyło się i nabyło wiedzy od naszego ostatniego wspólnego tutaj diagnozowania :):):)

#116 Offline   Sid


  • Postów: 426
  • Na forum od: 28 lip 2013
  • Miejscowość: Piaseczno
  • Mercedes:W124 2.8E - M104
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 29 lipca 2019 - 16:09

bobano takie masz złącze przy akumulatorze w tej grodzi gdzie on sie znajduje, na ściance grodzi silnika ???

#117 Offline   Sid


  • Postów: 426
  • Na forum od: 28 lip 2013
  • Miejscowość: Piaseczno
  • Mercedes:W124 2.8E - M104
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 29 lipca 2019 - 16:15

Wyświetl postUżytkownik bobano dnia 29 lipca 2019 - 14:00 napisał

Najpierw na uruchomionym silniku odłączyłem przepływomierz, dalej falował na obrotach. wyłączyłem silnik, podłaczyłem z powrotem, uruchomiłem silnik i to samo. Dziś rano odłączyłem przepływke uruchomiłem silnik, nie zgasł, dalej obroty falowały, podłączyłem dalej to samo. Kolega dzis podjedzie z komputerem i go podłączymy. Zobaczymy co jest. Dzięki za chęci Sid. :)

A macie złącze i program do diagnostyki??? Ooo to nie takie łatwe i proste się okazuje, no ale jak kolega specjalizuje sie w W124 no to wie jak i co chyba ??

Tu na tym dokładnie wątku wszystko jest przezemnie i hadrianus opisywane, przerabiane skutecznie no i wiele innych też. A czy masz LPG ????

#118 Offline   elspasoo


  • Postów: 211
  • Na forum od: 20 lip 2017
  • Miejscowość: Lubuskie
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:CLS 55 AMG

Napisano 30 lipca 2019 - 09:45

Po co czytać, jak można kolejny raz zapytać o to samo.
Wygląda na to ,że przepływka uwalona. Ale trzeba to sprawdzić. Najlepiej przez SD w HHT, lub cokolwiek wybłyskać. Wiązka silnika była robiona?

#119 Offline   Sid


  • Postów: 426
  • Na forum od: 28 lip 2013
  • Miejscowość: Piaseczno
  • Mercedes:W124 2.8E - M104
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG

Napisano 30 lipca 2019 - 10:56

Wyświetl postUżytkownik elspasoo dnia 30 lipca 2019 - 09:45 napisał

Po co czytać, jak można kolejny raz zapytać o to samo.
Wygląda na to ,że przepływka uwalona. Ale trzeba to sprawdzić. Najlepiej przez SD w HHT, lub cokolwiek wybłyskać. Wiązka silnika była robiona?

Niekoniecznie przepływka. Dlatego najprościej na ten moment wybłyskać i co nam powie. Wtedy można się kierować ale nie sugerować !! Często jest to zły trop - sugerowanie sie a szczególnie podłączenie komputera no i już mechanizator wie wszystko. A no nie. Dlatego mówię z własnego doświadczenia, dokładnie posprawdzać i analizować dokładnie !! Moja przepływka fabryczna (nienawidzę słowa oryginał, aczkolwiek w tamtych czasach to było adekwatne do słowo=produkt), była na wstępie martwa (pomiary napięcia na wiązce przepływki, wiązka naprawiona). Przeleżała sobie w pudełku po zdemontowaniu i zastąpieniu jej dobrym zamiennikiem, - żaden obecny "oryginał" a nie na pewno BOSCH - Bosch nie [produkuje części już, to nie lata produkcji W124 kiedy to robił . Przejeździłem trzy lata na tej nowej przepływce i raczej padła - złe wyniki pomiaru przepływki. I tu zdziwka, po oczywiście umyciu przepływki tej oryginalnej pierwszomontażowej Boscha, która to przeleżakowała sobie w pudełeczku u kolegi, który to ogarnia mi wszelka elektrykę-elektronike (ciężko o elektryka jak i mechanika w tej dobie ) i zamontowaniu samochód jeździ do tej pory prawidłowo, raczej nie wskazuje na żadne dolegliwości ze strony przepływki.
I tu UWAGA, czepianie się od razu właśnie tego elementu...dlaczego zwracam na to uwagę. A no też z włassnego kolejnego doświadczenia w tej kategorii. Przyszła mi nowa przepływka- dobry zamiennik (tak dobre, to samo co "Bosch oryginał" sie okazuje, z tej samej taśmy produkcyjnej co Bosch brał w tym samym momencie-czasie dla siebie :):) no i reklamacja jak coś tego "Boscha" kończy sie - zły montaż, zły samochód a i stary no i negatywne rozpatrzenie bo Bosch jest the best jak i wszystkie inne "oryginały" ). Tak mam pewne źródło informacji. I co, nowa przepływka, zdejmuję tą padniętą, zakładam te nową i ...tak samo, więc zaczynam szukać dalej innej przyczyny. Po szybkim kontakcie ze wspomnianym kolegą elektronikiem pada od niego hasło "zmierz nowa przepływkę" a ja na to "przecież jest nowa" a on twardo " zmierz tą przepływke" no i co ??!!! Oooo jakie zdziwienie - padaczka. No cóż nowe nie znaczy 100 % pewne - oooo już słyszę larum głosów "tylko "oryginał" i tylko....." tak jasne. Nie ma takiego w obecnych czasach poza takimi na pierwsze montaż, które to jadą tylko do fabryk i tylko tam, a te w sklepach to są "markowe" lekko zbrakowane takie 95% . Niestety, takie sa realia z życia warsztatowego - ATE, Bosch, Brembo i wiele jeszcze innych już zdechło. Tylko są markowane i tylko tyle.
Dobra do tematu monologu - po pomiarze padaczka więc no co reklamacja oczywiście bardzo szybko załatwiona i pozytywnie (firma z która współpracuje-biorę od nicz części akurat właśnie tylko te maja przepływki, sondy lambda i inne czujniki i troszkę zawieszenia - sprawdzone i bezproblemowo z ewentualna reklamacja, poleciłem już kilku osobom z pozytywem ) a na jej miejsce zamontowałem na te chwile jak dostane kolejna nową, tę właśnie pierwszomontażową Boscha, z mojego autka zdemontowaną i poleżakowałą przez te trzy cztery lata no po bardzo ostrożnym delikatnym u myciu (TAK ten element ma być BARDZO ostrożnie myty) i tu wielkie zdziwko !!! Do chwili obecnej jeżdżąc na niej pozytywnie bardzo.

Tak więc reasumują mój chyba zrozumiały monolog - dobrze posprawdzać, pomierzyć PRZEANALIZOWAĆ zebrane fakty i poskładać w jedna całość BEZ POŚPIECHU bo to niestety daje fałszywy trop itd. No to chyba cokolwiek wspomogłem albo nie. Niech każdy zrobi z tym i przyjmuje to jak chce.

Użytkownik Sid edytował ten post 30 lipca 2019 - 11:02


#120 Offline   bobano


  • Postów: 103
  • Na forum od: 18 wrz 2008
  • Miejscowość: SPO
  • Mercedes:W124 2.2E - M111
  • Rocznik:1993
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 03 sierpnia 2019 - 14:20

No więc kolega elektryk się zjawił z komputerem, ale niestety nie miał takiego wejścia pasującego do mojego gniazda, ale stwierdził, że można "wybłyskać". Więc na drugi dzień podjechał z kabelkami i diodą. Sprawdzaliśmy dwa razy. Jest błąd numer 4. Nie wiem co on oznacza. Powiedział że można go "wykasować", tak zrobił, pojechaliśmy się przejechać kilka km i było ok. Ale na powrocie błąd wrócił. Czy błąd 4 to przepływomierz?








Podobne tematy Zwiń