Użytkownik nicu89 dnia 20 kwietnia 2014 - 11:56 napisał
wyczytałem że w autach z katalizatorem to się źle skończy
od 10 lat mój kat chodzi na pierwszej generacji, spaliny benzynowe widział ostatnio....
... no kiedyś zimą ze 100ml,
takie opowieści najczęściej lęgną się w głowach szczęśliwych posiadaczy aut z przebiegiem 650 tyś wycofanych na 220
i potem można o nich poczytać.
Użytkownik nicu89 dnia 20 kwietnia 2014 - 11:56 napisał
Nawet jak trzpień się podniesie przy sygnale z sondy o wzbogacenie mieszanki to i tak śruba daje stały przepływ, czy się myle?
nie mylisz się.
Użytkownik nicu89 dnia 20 kwietnia 2014 - 11:56 napisał
Gazownik jeden i drugi nie podłączali żadnego kompa tylko miernik pod wyjście pod tester i co by nie kręcił to miał stały wynik 450-490mV.
ciekawe czy nie mierzyli sygnału z emulatora.
I jeszcze mała przypowieść o profesjonalizmie gazowników:
przyjechał do mnie kiedyś kumpel autem innej marki wracając od gaziarzy z diagnostyki- auto było mułowate, tester sterownika twierdził ze wszystko jest ok,
po dokładnych oględzinach okazało się że sterownik podaje gaz z benzyną razem a po otwarciu sterownik był zwęglony, o dziwo fragment który odpowiadał
za emulację pracował bez zarzutu.