145 odpowiedzi w tym temacie

[Pepton]

Witam!!

Mam dokładnie to samo :evil: !!

Mój mechanik obstawia albo sprzęgło(bo już się kończy), albo pompa żle dawkuje paliwo i trzeba ją ponoć ustawić.

Dyfer też mam wywalony, bo stuka ale to raczej nie to. Poduszki po trawersem wymienione. Wał oprócz dyfra bez żadnych luzów.

Obstawiam zarówno w Twoim jak i moim przypadku na sprzęgło.

Pozdrawiam

[djjjj]

Ja bym obstawiał na taki mały amortyzatorek przy pompie wtryskowej,nie wiem jak to się fachowo nazywa ale objawy mam te same.

[Biały]

djjjj, przyspieszacz obrotów??

[djjjj]

bially33 napisał:

djjjj, przyspieszacz obrotów??

Hmmm nie wiem jak to się fachowo nazywa ale nawet w książce od MB nie ma nazwy tej części.Ten amortyzatorek jest odpowiedzialny za zbyt szybie spuszczanie nogi z gazu,żeby zbytnio nie szarpało.Można chyba nazwać to ogranicznikiem gazu przy pompie.Ja go mam w stanie opłakanym i jak czasem ruszam czy np wolno dodam gaz to szarpie ale po chwili ustaje.

[Biały]

djjjj, to chyba dziala w obie strony...

[Pepton]

Ten amortyzatorek, to nie jest przyspieszacz obrotów :roll:

Amortyzatorek jest po to, żeby delikatnie z obrotów schodził. U mnie też to wymienili(też obstawiali na niego) i nic nie pomogło :? .

Obstawiam nadal na sprzęgło :-|

PS. Zresztą można go sprawdzić czy się nie zaciera. Wyciąga się go banalnie prosto... :cool:

[brabus]

Ja bym radził wymienić filtr paliwa, miałem podobne objawy. ale filter był nieźle zasyfiony.
polecam wymiane i zwróć uwage na gestą siateczke. PS. nie kupuj takich za 4 zł ...

[Biały]

u mnie sa wymienione wszsytkie filtry i nadal żabkuje przy 1700 obr ;> :-P

[Rob]

Generalnie szarpanie = luzy. Albo w zawiasie albo w układzie napędu. Nikt Ci recepty nie poda przez net, obejrzyj łączniki bo to zrobisz za darmo, poduszki pod motorem itp. Jeżeli by padło sprzęgło to bardziej (według mnie) dawało by znać pod pełnym obciążeniem (ślizganie, szarpnięcia). Choć nie można wykluczyć pęknięcia sprężyny w tarczy, ale najpierw sprawdzaj to co na wierzchu.

[wyrzyk13]

mam to samo
Cały układ przeniesienia napędu OK, poduchy pod silnikiem, dyfer w normie - sprawdzane przez kilku mechaniorów i ciągle to samo. Już miałem ochotę dobierać sie do sprzęgła i go wymieniać, ale 400 za komplet +150zl wymiana trochę mnie od tego powstrzymuje.
Czy u kogoś z was wymiana sprzęgła rozwiązała problem?