w210 nigdy nie będzie miało takiego prestiżu jak w124. 210 znikną z rynku w zapomnieniu a o 124 każdy będzie pamiętał.
1
34 odpowiedzi w tym temacie
#21
Napisano 03 czerwca 2020 - 06:49
#22
Napisano 07 czerwca 2020 - 18:34
Ale śmiechowy temat, nie wiedziałem że taki tu jest
#23
Napisano 07 czerwca 2020 - 19:09
Temat jak każdy inny, tylko że zamiast dyskusji o 124 i jego następcy będziemy tu mieli za chwilę porównanie 124 z hulajnogą elektryczną
#24
Napisano 07 czerwca 2020 - 21:21
To z moich przeżyć.
W124 i W210 oba rdzewieją. W sumie to każdy Mercedes rdzewieje do 2010 roku xD xD xD xD W obu jak się nie uważa to się amory urywają, a przy zamykaniu drzwi się osypuję rudy kurz i listwy ozdobne odpadają. Oba da się zachować w dobrym stanie blacharskim, tylko o napompowane legendą W124 ludziom się chce jakoś dbać "bo warto!". A o Okulara nikomu się nie chce "bo zgniły Okular", więc to W210 są te rdzewiejące (bo widać) a W124 przecież nierdzewne (bo reperowane regularnie albo porządnie)
Baleron w standardzie nie ma nic, Okular już trochę jednak ma. Wypasiony 124 to jest rzadszy okaz, a full wypas Okular jest co trzeci.
O wyglądzie nie piszę, gusta są różne.
Okulary mniej palą i są szybsze przy analogicznych pojemnościach, właściwie na tym samym poziomie niezawodności co Balerony. Balerony jest prościej serwisować we własnym zakresie.
W210 jest wygodniejszy w podróży. W124 nawet nie startuje w tej samej lidze.
Największy plus W124 jest taki, że o niego wypada zadbać, chętniej się go dopieszcza, cieszy się sławą, uchodzi za wartościowego, ludzie się starają by był w dobrym stanie. A największym minusem W210 jest obojetność, z jaką jest traktowany. O Okulara się nie dba, bo przecież gnije, silniki owszem dobre, więc też nie trzeba dbać, design brzydki więc szkoda kasy na zadbanie o wygląd, stary grat więc po co marnowac na niego pieniadze i czas skoro się jeszcze turla. Baleron jest po prostu dobrze sprzedany i miał do spółki z W123 kozacki marketing, a W210 już się na piedestał nie zmieściło.
I z całym szacunkiem, W210 to jest dużo lepszy samochód niż W124. Tylko dużo mniej pożądany i wyświęcony, stąd ich ogólnie słaby stan.
(Kupiłem jakiś czas temu żonie A klasę. Laboga jaki to słaby samochód!!! Jaki awaryjny!!! Mi się musiał trafić jakiś felerny, bo jest ok Tak samo Okular, zła sława chyba po prostu weszła do kanonu tradycji u nas )
W124 i W210 oba rdzewieją. W sumie to każdy Mercedes rdzewieje do 2010 roku xD xD xD xD W obu jak się nie uważa to się amory urywają, a przy zamykaniu drzwi się osypuję rudy kurz i listwy ozdobne odpadają. Oba da się zachować w dobrym stanie blacharskim, tylko o napompowane legendą W124 ludziom się chce jakoś dbać "bo warto!". A o Okulara nikomu się nie chce "bo zgniły Okular", więc to W210 są te rdzewiejące (bo widać) a W124 przecież nierdzewne (bo reperowane regularnie albo porządnie)
Baleron w standardzie nie ma nic, Okular już trochę jednak ma. Wypasiony 124 to jest rzadszy okaz, a full wypas Okular jest co trzeci.
O wyglądzie nie piszę, gusta są różne.
Okulary mniej palą i są szybsze przy analogicznych pojemnościach, właściwie na tym samym poziomie niezawodności co Balerony. Balerony jest prościej serwisować we własnym zakresie.
W210 jest wygodniejszy w podróży. W124 nawet nie startuje w tej samej lidze.
Największy plus W124 jest taki, że o niego wypada zadbać, chętniej się go dopieszcza, cieszy się sławą, uchodzi za wartościowego, ludzie się starają by był w dobrym stanie. A największym minusem W210 jest obojetność, z jaką jest traktowany. O Okulara się nie dba, bo przecież gnije, silniki owszem dobre, więc też nie trzeba dbać, design brzydki więc szkoda kasy na zadbanie o wygląd, stary grat więc po co marnowac na niego pieniadze i czas skoro się jeszcze turla. Baleron jest po prostu dobrze sprzedany i miał do spółki z W123 kozacki marketing, a W210 już się na piedestał nie zmieściło.
I z całym szacunkiem, W210 to jest dużo lepszy samochód niż W124. Tylko dużo mniej pożądany i wyświęcony, stąd ich ogólnie słaby stan.
(Kupiłem jakiś czas temu żonie A klasę. Laboga jaki to słaby samochód!!! Jaki awaryjny!!! Mi się musiał trafić jakiś felerny, bo jest ok Tak samo Okular, zła sława chyba po prostu weszła do kanonu tradycji u nas )
#25
Napisano 07 czerwca 2020 - 21:57
No ja dbam o W210, bo nie stać mnie na inny samochód Remont silnika zrobiony (rozrząd i głowica), teraz skrzynia czeka na części. W następnej kolejności będzie nowa pompa wspomagania bo stara wyje i jest słaba, sprężyny na tył, przednia szyba z czujnikiem deszczu, bo mam zwykłą wstawioną. Potem jakieś detale wewnątrz i trzeba będzie się zająć blacharką.
#26
Napisano 07 czerwca 2020 - 22:25
Można też zauważyć że o ile w124 widuje się ogólny stan dobry( od pasjonatów modelu), średni bądź zły (ten trzeci toczy się jakoś, skrzypi i z wyglądu gruz) To już w210 albo stan dobry czyli zadbany lub gruz, nie widać średniaków.I stanie się tak jak z w123 czyli po jednej stronie w pełni odremontowane lub stan.bdb typowo hobbystyczne egzemplarze a po drugiej stronie zżarte i zasyfiałe złomy stojące od wielu lat w garażach nie odpalane na aukcjach Allegro i Olx szukające napalonego entuzjasty jako ostatnia szansa bozbycia się przed złomowaniem.Miałem w210 dbałem jak mogłem, dopieszczałem i miło wspominam przestronność wnetrza i komfort lecz kupiony był już jako nieco zajechany więc w końcu nadeszła pora by mimo wszystko sprzedać.Kupiłem w 124 majac już 190-tkę, a 124 jako spełnienie marzeń małolata sprzed lat .... Kompletna historia w Niemczech,książka serwisowa od jedynego własciciela w Polsce,wnetrze beż, 230E z automatem czyli to co chciałem, za niewielkie pieniadze( dla nie których dziwnie tanio)Ale moim zdaniem to większość sprzedawanych aut ma kretyńsko zawyżone ceny.Standardowo progi do roboty.Przynajmniej nigdy nie było taksowką i boczek fotela nawet nie uszkodzony przy przebiegu 302.000km.W Polsce zrobił jedynie 50tyś km.Jest umowa miedzy Niemcem a kupujacym Polakiem na którym widnieje przebieg 247.000 Ostatecznie nie mam auta na codzień.Oba w garażach z przeznaczeniem na jazdę wiosna lato.Takie zboczenie
Użytkownik Kristoff edytował ten post 07 czerwca 2020 - 22:42
#27
Napisano 08 czerwca 2020 - 06:10
124 pięknie się prowadzi,pod warunkiem jak jest wszystko ok.Okularem nie jechałem,więc się nie wypowiadam,ale 123 lepiej się prowadzi od 124
#28
Napisano 08 czerwca 2020 - 08:44
Zgadzam się z uwagami Sawyer. Moim zdaniem Mb poza Vito i Sprinterem po 2005r. są dobrze zabezpieczone przed rdzą.
Dla mnie ideałem byłby W124 (wygląd) z świetną trwałą i tanią mechaniką 210 i zabezpieczeniem antykorozyjnym 211. W komforcie jest duża różnica, z kolei między 210 a 211 już tak dramatycznej nie ma.
Dla mnie ideałem byłby W124 (wygląd) z świetną trwałą i tanią mechaniką 210 i zabezpieczeniem antykorozyjnym 211. W komforcie jest duża różnica, z kolei między 210 a 211 już tak dramatycznej nie ma.
#29
Napisano 08 czerwca 2020 - 19:33
Miałem W123 300 komfort, wygoda, moc na owe czasy. Na drodze przy wyprzedzaniu inne osobówki same się usuwały na boki. Miałem W210 Avangarde 2,7cdi komfort i prowadzenie rewelacja.Trasa 1200km bez przekraczania szybkości, tempomat na 130km/h , człowiek wysiadał wypoczęty i mógł jechać dalej ( średnia z przerwami 100km). Mam teraz W124 2,2 coupe i jeździ się rewelacyjnie. Wygląd i komfort OK. Który najlepszy? Wszystkie. W każdym były problemy z rudą. Każdy dawał radość z jazdy. I każdy był kupowany w innej sytuacji i miał spełniać inne zadania. Obecnie 124 służy do dawania przyjemności.
I pytanie który jest lepszy przypomina mi trochę takie archiwalne słuchowiska prof, Jana Stanisławskiego " O wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia"
Nie ma auta idealnego. A powiem jeszcze, jeździłem Mercedesami produkowanymi od 1936r po obecne i w każdym było mi dobrze. No może te najnowsze to mi się nie podobają
I pytanie który jest lepszy przypomina mi trochę takie archiwalne słuchowiska prof, Jana Stanisławskiego " O wyższości Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia"
Nie ma auta idealnego. A powiem jeszcze, jeździłem Mercedesami produkowanymi od 1936r po obecne i w każdym było mi dobrze. No może te najnowsze to mi się nie podobają
#30
Napisano 08 czerwca 2020 - 21:02
Mi też, choćby dlatego że w czasach nowego w124 klient w salonie miał do wyboru choćby 8 kolorów miłej tapicerki z podziałem na materiał,MB tex, skórę lub welur i kratka caro.Teraz ma do wyboru sztywną czarną szmatę w 3 rodzaje wzorów i dodatkowo czarną, brązową lub beżową skórę.W w210 w stodunku do w124 już tak kolorowo nie było, jedynie podział wzoru na wersję Avantgarde, Elegance i Classic.I czar prysł .
Użytkownik Kristoff edytował ten post 08 czerwca 2020 - 21:21
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[W124] brak wskazań obrotomierza, sygnał jest |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
|
|
Jaka jest fabryczna grubość lakieru |
Mercedes S, CL i SEC | Dargut |
|
|
|
[W124] Z cyklu: co to kurka jest |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Kolumbryna |
|
||
Mercedes w 124 Coupe- mieć albo nie mieć oto jest pytanie. |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | karolkrk |
|
|
|
[W124] m102 czym sterowany jest wtrysk rozruchowy |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | rogra |
|