880 odpowiedzi w tym temacie

[cobesh]

koko3d napisał:

5 litrów starczy

Tyle to za mało dla OM601

[wrobelek]

dzis bylem na auto gieldzie rozejerzec sie za olejem.Przeczytalem Wasze wszystkie wypowiedzi i jest tam wiele ciekawych wskazowek.Z racji tego ze nie wiem jaki olej byl lany do mojego diesela i nie wiem jaki mu wlac powierm Wam co uslyszalem od dealerow olei samochodowych.Jeden proponowal mi olej mineralny lotos ,zebym nim wyplukal silnik a za jakies 4 tys wlal mu pol syntetyk,drugi sprzedawca tez polecil polsyntetyk lotosa,trzeci sprzedawca proponowal olej do ciezarowek Turdus.jak mowilem nie mam pewnosci co tam w nim plywa wiec mam dylemat.poradzcieostatecznie co tam zalac

[w0jta5]

cobesh napisał:

koko3d napisał/a:
5 litrów starczy

Tyle to za mało dla OM601

Już 2razy zmieniałem oliwe i zawsze starcza 5L...

Ostatnio nawet prawą stronę na lewarku podnosiłem żeby wszystko z miski wypłynęło - zalewam 5L i mam 5mm nad minimalnym stanem na bagnecie

[cobesh]

w0jta5 napisał:

Już 2razy zmieniałem oliwe i zawsze starcza 5L...

w0jta5 napisał:

mam 5mm nad minimalnym stanem na bagnecie

Wszystkie książki mówią o tym że dla OM601 ilość wymienianego oleju to 6 litrów- tak aby stan był pośrodku MIN i MAX.

Żeby było śmieszniej to od MIN do MAX wchodzi 2 litry.

[Czaro]

wrobelek jak chcesz przejść na półsyntetyk to śmiało przechodź od razu; jak chcesz lać minerała, możesz wlać Castrola.

A może by tak teraz zalać Castrolem mineralnym, a przy następnej wymianie, najlepiej na zimę, półsyntetyka i już przy nim zostać...

[sneo1]

wrobelek - ja przerabialem temat oleju calkiem niedawno. Nie znam przebiegu Twojego auta, ale podejrzewam ze bedzie wiecej niz 250 tys... moim zdaniem mineralny 15W40. Ja bym zalal Castrol Diesel Motor Oil po plukaniu silnika.
Osobiscie jezdze na Elf turbo diesel i nie narzekam. Nie zmienialem marki bo nie plukalem silnika, wiec stwierdzilem ze nastepnym razem. Przejechalem juz pare tys. od zmiany oleju (po zakupie) i na bagnecie nie ubylo ani milimetr , a przebieg mam na pewno ponad 500tys.
Moim zdaniem nie ma sensu eksperymentowac z olejami polsyntetycznymi na tak starych silnikach, jesli nie robi sie z auta retro-wyscigowki.

[aclos]

A ja w sobotę wymieniłem olej z minerała na półsyntetyk ,chociaż mam z 500 tyś nalatane napewno. moje odczucia to ; cichsza bardziej miękka praca motorka

[JanB]

Podbiję temat, bo mam nowe doświadczenia z olejem. Otóż 1000 km przejechałem na Motul 8100 x-cess 5W-40, czyli pełen syntetyk. przedtem zrobiłem 10 tys km na Liqui Moly diesel 5W-40. Wrażenia: Zupełnie nie słychac porannego klekotu zaworów na zimnym ! Naprawdę się zdziwiłem. Zero klekotu ! Po rozgrzaniu i przeciągnięciu auta tak 150-160 km/h cisnienie spada do 1,2 ( Na oleju LM maxymalnie spadalo do 1,5 ) Zużycie oleju Zero. Auto ma 250 tys km realne. Wychodzi na to, że Motul słabiej spływa, czyli lepiej się klei do metalu niż LM ? Ale do tego jest rzadszy jak się rozgrzeje. Może ktos z kolegów miał jakieś doświadczenia z Motulem? Chcę go teraz zalać do mojej coupe-jki.

[tatex]

Do tej pory jeździłem na Castrol Diesel Motor Oil 15W40. Przez Bioester silnik troszkę się pocił, paliwko uciekało przez przewody przelewowe (nadmiarowe), lecz oleju - od wymiany do wymiany - dolewać nie musiałem.
Zostało mi jeszcze 7 l. tego oleju, a równocześnie zakupiłem w okazyjnej cenie bańkę Castrol High Mileage'a 15W40.
W linkowanym wcześniej w tym wątku zestawieniu charakterystyki olejów nie znalazłem danych Castrol Diesel Motor Oil.
Jak radzicie :
1. Na zimę zalać dalej Castrol Diesel'a, a na wiosnę zmienić na High Mileage'a ?
2. Na zimę zalać High Mileage'a, a na wiosnę powrócić do Castrol Diesel'a ?
3. Zmieszać je przy obu wymianach ?