189 odpowiedzi w tym temacie

[Krystek]

A ja Wam mówię, a nawet piszę, że to nie wtryskiwacze. Owszem, ostatnio jeździłem sporo na benzynie i przy przyspieszeniu dlawil się, a na jalowym rzucalo delikatnie silnikiem, dlatego piliłem zeby sprawdzic te wtryskiwacze, okazało się co się okazało, leją, ale gdyby przez nie był problem to teoretycznie, powinien występować tylko na benzynie. Falowania nie jest cykliczne, tzn nie jest tak, ze stojąc, silnik oscyluje 1000-2000-1000-2000obr, tylko pracuje na rownych i nagle sru 2000-3000 potrzyma chwilę i znowu wraca do "normalnych". Mało tego, po odpaleniu w momencie kiedy odepne ZPD i wpinam go na nowo, problem znika(słychać tylko takie głuche puk), silnik wchodzi na równe obroty i spokój.

[Krystek]

Sawyer to mistrz świata i okolic!! Byłem dziś u Pani mechanik, w celu zagajenia o srebrny przekaźnik, (2015403745 ma 9 pinów)wręczyła mi przekaźnik 2015403245 z 7 pinami, wpiąłem i zero zmian, 3min akademickiej rozmowy, Pani poleciała do garażu wypięła ECU od innej 190tki 2.0E wpięliśmy i taaadaaam silnik wszedł na chwilkę na wyższe obroty po czym wrócił do okolo 900obr i tak pyrkotał bez żadnych dewiacji. Wpiąłem abarot od nowa stare ECU i znowu rock&roll. Sprawa głupiejących obrotów zamknięta, teraz tylko wystarczy wyregulować żeby było książkowo, ale z tym to podobno nawet carlOOs by sobie poradził (żart). Dzięki za zainteresowanie i pomoc wielmożnym moderatorom, bez Was dalej byłbym w polu i miał kłopot

[Sawyer]

Użytkownik Krystek dnia 30 stycznia 2017 - 18:33 napisał

teraz tylko wystarczy wyregulować żeby było książkowo, ale z tym to podobno nawet carlOOs by sobie poradził

Haaaahahahahahaha, lowe Carl00s :**** <3

[w0jta5]

I gitara

[anemik96]

Oooo nie paranoja Sawyera wygrała tym razem :O
Ego Sawyera +50

[Sawyer]

Poziom ostrzeżeń Anemika +1 za takie teksty

[Aero]

Użytkownik Krystek dnia 30 stycznia 2017 - 18:33 napisał

wyregulować żeby było książkowo, ale z tym to podobno nawet carlOOs by sobie poradził

Czemu się dziwić? Popatrz na dane w jego profilu, przecież on nawet Mercedesa nie ma

[Krystek]

Dziś przyszła do mnie zamówiona "okazja" oryginalny, nowy, sterownik ecu. Jako, że nie znam się jeszcze szczególnie na cenach, pomyślałem - po co płacić 5-7 dyszek za używkę jak tu za 129zyla mam nówkę z ASO, co se bede żałował, zamówiłem. Chwile póżniej, dowiedziałem się ile taka nówka sztuka kosztuje, myślę albo mam więcej szczęścia niż rozumu albo mniej rozumu niż mi się wydaję. Telefon do gościa i słyszę- tak to nowa część, kupiona po likwidacji ASO w germanji, odpakowana tylko do zdjęcia, żaden chinol czy inny tajlandczyk, już zapakowana czeka na kuriera. Ok, dawaj. Przyszło koło południa więc w pracy wytrzymałem tylko 6 godzin, strzał z bendiksa i gnę do domu obadać zdobycz Ściągam czarną folię i oczom mym ukazuje się to

serce wali, otwieram a tam to

1. piny dojechane jak Bolka trampki,
2. plomby na śrubkach pozrywane,
3. nie działa
4. od 14tej czekam na smsa od gościa, gdzie mam to odesłać
5. nie dostałem nawet paragonu
Tak więc przytoczę słowa, które wyczytałem tu na forum "nie ma okazji, są tylko frajerzy" i utwierdzam się w przekonaniu, że zakupy robi się w sklepie, a nie w internecie. A tu przykład zakupu "face to face", 5dyszek i ma działać bo jak nie to oddaję

działa

[w0jta5]

Kupiles bez zdjęć to masz bubla

[Krystek]

Użytkownik w0jta5 dnia 01 lutego 2017 - 09:29 napisał

Kupiles bez zdjęć to masz bubla

No właśnie były zdjęcia, i to epokowe pudełko mnie skusiło, nr. na nim jak na części myślałem, że to to to jeszcze pare lat i pare stów i się nauczę