Ponieważ stałem się wczoraj szczęśliwym posiadaczem W 124 w kombi mam pytanie nt. jak się sprawdza( ewentualnie reguluje poziom tyłu ) nie podoba mi się to , że tył stoi niżej niż przód . Wszelkie info na ww temat mile widziane . Dodam , że amorki są suche tzn. nie ciekną .
2
311 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 10 marca 2007 - 21:42
#2
Napisano 10 marca 2007 - 22:30
masz przy moście takie cięgno. Odepnij je i przy włączonym silniku rusz nim powoli do góry i na dół. Obserwuj wtedy jak sie zachowuje tył samochodu - ma reagować na ruch tego cięgna. Jeśli tak jest to znaczy, że mechanizm nivo-matu masz sprawny.
#3
Napisano 10 marca 2007 - 22:54
luki79, Dzięki - w poniedziałek nurkuję w kanał .
Czy jest jakiś domowy sposób na sprawdzenie gruch ?
Mam podejrzenie że to własnie gruchy padły ( jedna strona ) bo po wpadnięciu w dziurę nie tlumi , mam wrażenie że podwozie się skręca i słychać delikatny stuk.
Właściwym amortyzatorem jest właśnie owa grucha , amortyzator działa jako siłownik .
Coś na kształt hydropneumatycznego zawieszenia Citroena.
Czy jest jakiś domowy sposób na sprawdzenie gruch ?
Mam podejrzenie że to własnie gruchy padły ( jedna strona ) bo po wpadnięciu w dziurę nie tlumi , mam wrażenie że podwozie się skręca i słychać delikatny stuk.
Właściwym amortyzatorem jest właśnie owa grucha , amortyzator działa jako siłownik .
Coś na kształt hydropneumatycznego zawieszenia Citroena.
#4
Napisano 11 marca 2007 - 00:06
" z tyłu , nad tylnym zawieszeniem jest przymocowany zawór poziomowania auta. sprawdź ustawienie dźwigni która jest połączona z drążkiem stabilizatora tylnego zawieszenia, najlepiej zapalić auto wejść pod i na zapalonym silniku próbować zmieniać położenie dźwigni (oczywiście trzeba ją najpierw wypiąć) pamiętaj robisz krótki skok dźwignią i odczekujesz chwilę jeśli nie podnosi się auto albo nie opuszcza to spróbuj w drugą stronę brak reakcji oznacza albo za słabe ciśnienie płynu albo brak płynu w układzie albo uszkodzony zawór. jeśli auto będzie reagowało na zmiany położenia dźwigni i będzie się poziomowało a mimo to będzie w czasie jazdy jechać bardzo twardo tylnym zawieszeniem to uszkodzony został amortyzator(grucha). w bagażniku pod płytą koła zapasowego są dwie gruszki. musisz sprawdzić która strona jest twarda i ten amortyzator (gruszkę) wymienić"
#5
Napisano 11 marca 2007 - 07:56
Przerabiałem temat NIVO u siebie w byłej 300D, dokładnie jak pisze Paweł jeśli masz twardy(na maxa) i auto skacze Ci na nierównościach jak piłka to gruszki do wymiany - oby tylko jedna.Koszt ok 250zł/sztuka + wymiana ok 100zł no chyba że się znasz(raptem pare śrub do odkręcenia).
#6
Napisano 12 marca 2007 - 14:06
pawel63 napisał:
w bagażniku pod płytą koła zapasowego są dwie gruszki.
Jezeli chodzi o ta dzwignie to bedac pod samochodem szukaj na przed tylna osia takiego pudeleczka z ktorego wychodzi dzwignia ktora za pomoca rzymskiej sruby laczy sie ze stabilizatorem (chyba tak to trzeba nazwac).
#7
Napisano 12 marca 2007 - 18:41
EssiRS, Dzisiaj nivo zostało odpalone . Tył siedział ponieważ obejma na drązku stabilizatora była żle założona tzn. naciskała na regulator tak że był na max opuszczony. Przy ręcznym zasterowaniu od razu reagowal góra - dół więc mniemam że uklad jest w bdb. kondycji.
Teraz wrażenia z bezcenne
Dzięki wszystkim za info .
Teraz wrażenia z bezcenne
Dzięki wszystkim za info .
#8
Napisano 15 maja 2008 - 08:00
Podepnę się pod temat.
U mnie niestety machanie dźwignią nie dało żadnego rezultatu
Auto stoi równo, ale nie tłumi dobrze, po wpadnięciu w dziurę słychać głośne głuche pacnięcie. Czy domowym sposobem da się sprawdzić który z wymienionych przez pawel63 elementów poszedł na urlop? Bo przy tych objawach w grę wchodzi chyba i pompa, i regulator w pierwszej kolejności... Myślałem o luzowaniu przewodów wychodzących z pompy, ewentualnie próbie podpięcia manometru, ale czy to dobry sposób?
U mnie niestety machanie dźwignią nie dało żadnego rezultatu
Auto stoi równo, ale nie tłumi dobrze, po wpadnięciu w dziurę słychać głośne głuche pacnięcie. Czy domowym sposobem da się sprawdzić który z wymienionych przez pawel63 elementów poszedł na urlop? Bo przy tych objawach w grę wchodzi chyba i pompa, i regulator w pierwszej kolejności... Myślałem o luzowaniu przewodów wychodzących z pompy, ewentualnie próbie podpięcia manometru, ale czy to dobry sposób?
#9 Gość__
Napisano 16 maja 2008 - 08:45
Witam
W najblizszym czasie przy współpracy jednego z warsztatów w Krakowie podejmiemy próbę regeneracji siłowników do nivo ponieważ temat ten dotyczy wielu osób.
O wynikach poinformuję na forum.
pozdrawiam
W najblizszym czasie przy współpracy jednego z warsztatów w Krakowie podejmiemy próbę regeneracji siłowników do nivo ponieważ temat ten dotyczy wielu osób.
O wynikach poinformuję na forum.
pozdrawiam
#10
Napisano 17 maja 2008 - 06:43
Panowie z NIVO jest jeszcze jeden patent który kładzie większość mechaników na łopatki.Wszelkie prace w których układ zostaję rozszczelniony powodują jego zapowietrzenie i czasami bywa że pompa nie może zassać płynu wtedy należy jej pomóc i użyć kompresora.W miejsce bagnetu wkładamy pistolet do dmuchania i na zapalonym silniku wytwarzamy ciśnienie .Ja walczyłem z nivo kilka ładnych tygodni, a tak naprawdę to można było załatwić to w jeden dzień.Na początek jakich kolwiek prac polecam kompletne oględziny wszystkich elementów łącznie z przewodami.Już teraz wiem to z doświadczenia gdyż u mnie jakiś baran założył przewód metalowy o innej średnicy wenętrznej i układ nie działał poprawnie praktycznie wcale
Siłowniki jeżeli są suche to oprócz mocowań nie może się nic zepsuć (objawy padniętych mocowań jest mocne walenie na dziurach )
Gruszki można sprawdzićdomowym sposobem odkręcając dolny prewód doprowadzający płyn i kawałkiem nie ostrego "drucika " sprawdzić czy wewnętrzna membrama jest elastyczna
Regulator wysokości jest elementem który raczej się nie psuje więc jeżeli przez odpowietrznik leci płyn elemet nie uległ uszkodzeniu
A co do pompy to w regulatorze jest odpowietrznik i jeżeli po jego odkręceniu leci piana to mamy winnego
Jeżeli o czymś zapomniałem to napiszcie
marucha79 napisał:
Czy domowym sposobem da się sprawdzić który z wymienionych przez pawel63 elementów poszedł na urlop?
Gruszki można sprawdzićdomowym sposobem odkręcając dolny prewód doprowadzający płyn i kawałkiem nie ostrego "drucika " sprawdzić czy wewnętrzna membrama jest elastyczna
Regulator wysokości jest elementem który raczej się nie psuje więc jeżeli przez odpowietrznik leci płyn elemet nie uległ uszkodzeniu
A co do pompy to w regulatorze jest odpowietrznik i jeżeli po jego odkręceniu leci piana to mamy winnego
Jeżeli o czymś zapomniałem to napiszcie
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[w201/w124] KE-Jetronic - regulacja |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | scOti |
|
||
[w201/w124] Silnik szyberdachu - regulacja |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | yanoq |
|
||
[M104] Napinacz paska sprawdzenie czy do wymiany. |
Mercedes S, CL i SEC | cineqm |
|
|
|
[S124] problem z nivo |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Patryko124 |
|
||
[W201] Regulacja świateł |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | majkel |
|