Skocz do zawartości




- - - - -

W203 - Potrzebna opinia !


21 odpowiedzi w tym temacie

#11 Offline   davmix


  • Postów: 2 456
  • Na forum od: 24 cze 2008
  • Miejscowość: Kalisz
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:E320 CDI

Napisano 05 lutego 2010 - 21:32

muhskajloker napisał:

Ogólnie rzecz biorąc to utrzymanie W203 niejest aż tak kosztowne jak utrzymanie innych samochodów.

Wg mnie jest tańsze bo zmienię co mam zmienic i mam spokój na długi długi czas a inną marką z tą rzeczą już bym musiał by dwa razy...

muhskajloker napisał:

żebym w serwisie po otrzymaniu faktury nie dostał zawału hehe

Nie raczej zawał Ci nie grozi z tego powodu, ja większośc rzeczy kupuje w ASO i jak przeglądam allegro to tylko czasami śmiac mi się chce, termostat do E320 CDI w ASO około 200 złotych a na allegro ludzie sprzedają po 250...



#12 Offline   roki161


  • Postów: 29
  • Na forum od: 09 sie 2009
  • Miejscowość: Bąków
  • Mercedes:W201 2.5D - OM602
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w 203 270cdi 2001r.
  • Inne auto:VW Golf III 1.9 GTD

Napisano 06 lutego 2010 - 11:58

muhskajloker napisał:

Czyli roki121 chcesz powiedzieć że części do W203 są tańsze albo na podobnym poziomie jak np do Passata?
Nie mam zbytnio porównania ale znajomy naprawiał ostatnio zawieszenie w pasacie 2003r. i kosztowało go to coś koło 2tyś zł w ASO. Za niecałe 1500km czeka mnie wymiana oleju, filtrów i itp, koszt takiej wymiany to ok 600-800zł.

davmix napisał:

termostat do E320 CDI w ASO około 200 złotych a na allegro ludzie sprzedają po 250..
Termostaty w W203 często się psują ja wymieniłem w swoim rok temu i za nowy oraz wymianę zapłaciłem nie pamiętam dokładnie, ale coś koło 280zł w serwisie.

#13 Offline   Gocu


  • Postów: 176
  • Na forum od: 18 sty 2010
  • Miejscowość: Stalowa Wola
  • Mercedes:W201 2.0D - OM601
  • Rocznik:1983
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Drugi Mercedes:Mercedes Sprinter 208D 99r
  • Inne auto:Peugeot Boxer 2.2 HDI 120 09r

Napisano 16 marca 2010 - 18:55

Kolego powiem Ci tak, że te wszystkie japońce (Mazda, Honda, Toyota) we wszelkich testach wypadają bardzo dobrze. Ja bym pomimo to wybrał :E . Bo Mercedes to Mercedes ;-)

#14 Offline   Gerri


  • Postów: 2 647
  • Na forum od: 25 maj 2009
  • Miejscowość: Limerick
  • Mercedes:inny / brak
  • Rocznik:brak
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Inne auto:Audi A3

Napisano 20 marca 2010 - 14:07

Jeszcze jest ważne kto był poprzednim właścicielem. Jeżeli był to młody człowiek (mężczyzna) z ciężką nogą - to spodziewaj się wydatków (na dzień dobry i później)
Właścicielką mojej 203 z 2001 była biznesłoman i używała go w zasadzie na dłuższe trasy, auto musiało być niezawodne (więc było serwisowane) i nie znalazłem jakichś zaniedbań w naprawach. Po wglądzie w Assyst okazało się, że olej był wymieniany terminowo, a między wymianami nie było dolewek. Czyli auto nie było katowane.
Nie kupuj auta po dzwonie, naprawianego do sprzedaży. Z okolicą naprawianą będziesz miał wieczne problemy - bo robi się to po najmniejszych kosztach przy pomocy silikonu, "kropelki" i opasek plastikowych. Jeżeli podoba Ci się auto po stłuczce i cena jest atrakcyjna - to naprawiaj je sam.
Tu jeszcze jedno spostrzeżenie: właściciel auta bezwypadkowego przeważnie już wcześniej liczy się ze sprzedażą i w auto nie inwestuje. Czyli można liczyć się z tym, że trzeba będzie portfelem lekko potrząsnąć żeby auto doprowadzić do stuprocentowej sprawności. Tak było w przypadku mojego auta: powodem sprzedaży była usterka w programowaniu elektroniki, która aczkolwiek bardzo upierdliwa nie uniemożliwiała poruszania się pojazdem. Do tego doszła wymiana jednego z przednich wahaczy (luz) i opona (zdarta wskutek tego luzu) plus oczywiście geometria. Bo nad autem klamka zapadła i pani dojeździła jak długo się dało. Z rdzą nie mam najmniejszego problemu. Diesla nie chciałem za bardzo - jest dużo głośniejszy w środku, a osprzęt silnika jest wyraźnie droższy w naprawie. Przy moich przebiegach rzędu 15-20 kkm rocznie korzystniejsza była "benzynka".
Poza tym benzyna z pierwszych lat produkcji ma niebagatelny argument: jest to stary, dobry motor M111. A co jest jego największą zaletą w porównaniu do jego następcy M271 dowiesz się niewątpliwie czytając forum.

#15 Offline   gregg__zgl


  • Postów: 55
  • Na forum od: 14 mar 2010
  • Miejscowość: goleniow

Napisano 25 czerwca 2010 - 21:26

a jaką benzynką jeżdzisz Gerri???

z kompresorem ..... czy zwykła C-180

tez szukam W 203 w benzynie, ale zaden z silników mi nie odpowiada. Ideałem byłaby jednostka napedowa z W 202 dwulitrowy benzyniak w automacie, bez turbiny

#16 Offline   MICHAL200


  • Postów: 4 005
  • Na forum od: 18 sty 2007
  • Miejscowość: Uniejów
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1992
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:W202 C180 po lifcie

Napisano 25 czerwca 2010 - 21:28

gregg__zgl napisał:

W 202 dwulitrowy benzyniak w automacie, bez turbiny
przeciez kompressor to nie jest turbina :smiech2: :smiech2:

#17 Offline   gregg__zgl


  • Postów: 55
  • Na forum od: 14 mar 2010
  • Miejscowość: goleniow

Napisano 25 czerwca 2010 - 21:55

nie????

wytłumacz mi prosze

kompresor to sprezarka

moze byc doładowanie silnika mechaniczne wg.mnie sprezarka mechaniczna, albo doładowanie turbiną napedzaną spalinami

te pierwsze bierze napęd z wału korbowego silnika (tak jak pompa wody, alternator, wałek rozrzadu) kradnąc około 10% mocy indykowanej silnika (oczywiscie powoduje tez zwiekszenie mocy ogólnie ...ale potrzebne jest te 10% na koszty wlasne sprezarki)

turbina bierze naped z energii kinetycznej spalin

myslalem ze sprezarki mechaniczne były ostatnio stosowane 20 lat temu w amerykanskich autach, i w np. VW Corrado - słynne G-40 , i poszły juz w zapomnienie


chcesz powiedziec , ze Mercedes wrócił w 2002 roku do doładowania mechanicznego????

myslalem ze to zwykle turbo, ale po niemiecku ... es klingelt nicht so schoen ..Turbolader ... dlatego nazwa Kompresor jest czysto dla zmyły

napisz mi prosze pare słów, o tych silnikach, i jesli mógłbys mi doradzic fajną jednostke napedową dla mojego przyszłego W 203

oczywiscie nie te 200 konne, ale taki odpowiednik jak C200 dla W 202

#18 Offline   Johnnybravo


  • Postów: 28
  • Na forum od: 01 kwi 2008
  • Miejscowość: Olsztyn

Napisano 12 lipca 2010 - 11:03

Witam. Postaram się coś podpowiedzieć na temat c klasy z kompressorem. Mój ojciec od ponad 3 lat jest uzytkownikiem w203 z sierpnia 2002 z silnikiem 1,8 kompressor z manualną skrzynią. Auto ma obecnie ok 120 tyś km z czego ok 80 zrobił on sam. Auto jest bezwypadkowe i w zasadzie bezawaryjne (co jest potwierdzeniem bardzo wysokich pozycji w rankingach dekry i tuv aut z tych lat - o ile pamietam to audi a4, bmw 3 i passat są daleko w tyle) choć np rozsypała się podstawa fotela kierowcy-mechanizm- cena w aso jak dobrze pamietam 4300 :( moze ktoś podpowie jak to wymienić np z używanego fotela? spotkałem się z opinią że mechanizm jest częścią niewymienną i potrzebny jest nowy fotel. Bede wdzieczny za podpowiedzi;) A wracając do eksploatacja c klasy to spalanie wg komputera na dystansie kilkudziesięciu tyś km wynosi 8,0 litrów - jazda ok 1/3 miasto i 2/3 trasy. W mieście na krótkich dystansach ok 14-15, jeżdżąc w kółko można zejść do ok 11 litrów :zeby: trasa ok 6,5-7 litrów (mój rekord 5,9 tocząc się). Moim zdaniem biorąc pod uwagę dynamikę jaką oferuje silnik spalanie jest jak najbardziej wporządku (poprzedni mercedes ojca w202 2,2 benz manual spalał średni ok litra więcej, oferując słabszą dynamikę). Dolewek oleju brak. Silnik na tym dystansie 100% bezawaryjny. Ale paliwo to tylko mała część wydatków. Ok rok temu przy przebiegu ok 100tyś km bezproblemowej, taniej eksploatacji przyszedł czas na duży przegląd... a więc wymiana elementów eksploatacyjnych (tarcze, klocki, oleje filtry, sprężyny (jedna była pęknięta...) elementy zawieszenia, inne pierdoły) rachunek na kwotę ponad 5 tyś zł w serwisie boscha na ich częściach. Dużo. Choć jestem przekonany że ten sam serwis mazdę 3 policzyłby podobnie. Zakładając że uda nam się kupić zadbanego mercedesa w którym wszytkie sprawy eksploatacyjne wymieniane były na czas to pozostaje nam lanie paliwa do baku, natomiast jeżeli kupimy od osoby która dolewała olej itp możemy się niemiło zdziwić... Pozdrawiam i życzę znalezienia odpowiedniego auta :)

#19 Offline   gregg__zgl


  • Postów: 55
  • Na forum od: 14 mar 2010
  • Miejscowość: goleniow

Napisano 12 lipca 2010 - 20:37

rzeczowo i na temat, wniosek .. kup zadbane W203 - to pojeździsz jak na Mercedesa przystało


..jedno mnie dziwi ... :zeby:


rocznik 2002r ... ma obecnie 120 tys km (b.mało + ), z czego 80 tys. przejechał twój ojciec w ciagu czasu posiadania - ponad 3 lata

.... ;) kupił 5-letnie auto z przebiegiem mniejszym niż 40 tys.km ???????????????


bez obrazy Johnny ;) ....tak sobie tylko głosno liczę.


Spalanie duże :wpysk: ...ale na trasie juz pokazuje co potrafi


silnik 270 CDI wypada korzystniej

#20 Offline   Johnnybravo


  • Postów: 28
  • Na forum od: 01 kwi 2008
  • Miejscowość: Olsztyn

Napisano 12 lipca 2010 - 23:28

wszystko się zgadza , auto kupione chyba w styczniu 2007, a produkcja sierpień 2002. miało 44tyś km na liczniku (obecnie ok 120.. nie chce mi sie iść do garażu sprawdzić ;), było jak nowe, stan auta jak i późniejsze przeglądy w ASO mercedesa potwierdziły bezwypadkowość jak i przebieg. Pojechaliśmy na wycieczke go obejżeć a szczęki nam tak opadły że rodzice zdecydowali się od razu na zakup ;)

Co do spalania czy duże?? moim zdaniem bardzo przyzwoite ( w porównaniu z moim 124 230 coupe) Mieszkam w Olszynie a tu gdzie sie ruszyć robi się ok 3-4 max 6 km w jedną stronę więc takiego 270cdi nawet sie nie dogrzeje dobrze - tak przypuszczam bo nigdy takiego nie miałem ;)

Autor wątku powinien sobie dobrze skalkulować czy opłaca mu się dopłacić do diesla czy też pozostać przy benzynie. Oba rodzaje silników mają swoich zagorzałych zwolenników, a opłacalność zakupu i eksploatacji według mnie zależy od pokonywanych kilometrów w ciągu roku. Ja np jeżdżę ok 8-10 tyś na rok głównie po mieście więc czy zaoszczędzę 50zł na paliwie na miesiąc nie ma dla mnie wielkiego znaczenia. Silnik 1.8 kompressor mogę z czystym sumieniem polecić, jest bardzo cichy, niewibrujący i pięknie brzmiący na wyższych obrotach ;) turbo dziury brak.








Podobne tematy Zwiń