101 odpowiedzi w tym temacie

[Piotrek 190E]

Tak sobie tłumacz Lord to jest dopiero gigant aż mi brak słów do niego , choć z drugiej strony podziwiam chłopa

[Lord Zekanda]

Użytkownik Depsu95 dnia 04 stycznia 2015 - 22:18 napisał

a Lord od paru lat jeździ tylko na lpg i nie płacze

a dokładnie to ok 9-ciu lat z czego 5 mercedesem i niejeden dałby się zarżnąć za M102 w takim stanie jak moje podobno niszczone gazem

Użytkownik Piotrek 190E dnia 04 stycznia 2015 - 22:05 napisał

Lord za te stwierdzenia na pewno mnie zlinczuje

na szybki lincz to trzeba sobie zasłużyć, Ty będziesz przykuty do Corsy na gaz i będziesz tak jeździł puki nie odpokutujesz czyli z 50 lat
a teraz tak na serio Piotrek 190E, iloma autami z LPG i jak długo jeździłeś ?

[michal93]

Pewnie Mercedesem tylko i wyłącznie, którego nie potrafił zestroić i stąd opinie o LPG. Śmiać się chce...

[Merc190E]

Panowie też mam w201 z lpg.Jak to dobrze zestroić,żeby latało bez strzałów?Po ostatnim strzale ogarnąłem układ napięcia na beru i dawkę mam taką,że pali 13/100 w mieszanym trybie.d 2000km na razie bez strzału

Użytkownik Merc190E edytował ten post 04 stycznia 2015 - 23:05

[w0jta5]

Użytkownik Piotrek 190E dnia 04 stycznia 2015 - 22:05 napisał

A nie mówiłem że gaz to zło ? Każdy strzał mniej lub bardziej rozstraja KE
Sam ten temat przerabiałem jakiś czas temu.
A pomyślec że jeszcze nie dawno mówiłeś że auto działa tip top Z gazem nigdy nic nie wiadomo, Lord za te stwierdzenia na pewno mnie zlinczuje ale dobrze wie że mam racje

A tak na serio, to jak nie masz nic sensownego w temacie do powiedzenia, to nie rób OT.

To, że LPG miałeś problemy to już dawno wiemy, piszesz o tym w każdym temacie.

Depsu95, pewnie znów się klapka przycięła i przy kręceniu odskoczyła. Sprawdź czy się nie zwichrowała

Użytkownik w0jta5 edytował ten post 05 stycznia 2015 - 10:27

[JuR]

mi w 190 walił gaz, tylko i wyłącznie przy zabawach w poślizgi, jak wiadomo regulujesz poślizg pedałem gazu, cały czas pulsując, mniej lub więcej itd..
ale teraz co właściwie dzieje się pod maską ? jeżeli mamy standardowy zestaw mikser + ke jet, to droga mieszanki jest długa, a pojemność całego układu z rozdzielaczem i kolektorem dość duża, także silnik dostaje w mniejszym lub większym stopniu mieszankę z rozjechanym afr'em, dużo mało dużo mało i tak w kółko. jak wiadomo mikser nie jest precyzyjnym urządzeniem, tzn nie da się ustawić idealnego afr'a na cały zakres obrotów, gdzieś zawsze się rozejdzie, tu bogato, tu ubogo, do tego pulsowanie przepustnicą, wachlowanie obrotami...

ale do sedna... po jakimś czasie poprostu pie*dolnie.

najlepiej na takie zabawy, wrzucić benzyne i mieć spokój. raczej bym się nie przejmował i z przymkniętym okiem podchodził do sprawy. jak na codzień jeździ, pali w normie, nie świruje, to kichnięcia w tak "szczególnych" warunkach raczej bym mu wybaczył.


a może by tak Piotrusiowi ukrócić wstęp do działu lpg ? w każdym temacie, gdzie ktoś ma problemy z lpg, czytam jego posty, w nich zacytowany nick LordZakanda i wiecznie te same opowieści i wyzywanie lpg
hehe nie no świruje, niech czyta i niech wie, że da się jeździć taniej, niż na benzynie

Użytkownik JuR edytował ten post 05 stycznia 2015 - 10:39

[w0jta5]

Użytkownik JuR dnia 05 stycznia 2015 - 10:36 napisał

najlepiej na takie zabawy, wrzucić benzyne i mieć spokój.

Z resztą tak powinno się robić, na LPG nie ma odcinki, lepiej nie przepałowac (o ile parownik pozwoli )

[JuR]

Użytkownik w0jta5 dnia 05 stycznia 2015 - 10:51 napisał

Z resztą tak powinno się robić, na LPG nie ma odcinki, lepiej nie przepałowac (o ile parownik pozwoli )

na 2 gen odcinka jest opcją.
w poślizgu kół na śniegu nawet słabszy parownik przekręci motor chociaż o 500 obr, a jak powszechnie wiadomo, to mało ludzi zdaje sobie sprawe, że te 500-1000 obr to już wielkie obciążenie dla silnika.

także słuchać się ludzie w0jta5a i nie przekręcać czerwonego pola, a zabawy na śniegu wykonywać na benzynie i mieć święty spokój.
a tak w ogóle to zaraz tu wpadnie jakiś konserwatysta i powie wam wy huligani jedne, jak się jeździ mercedesem i czego nie wolno nim robić..
was tu chłopaki poustawiają po kątach i dadzą wam po uszach, kluczyki zabiorą i delikatnie zaproponują kupić golfa.
no i jeszcze padnie pytanie typu "kto normalny kręci mercedesa wyżej niż 3 tysiące"

Użytkownik JuR edytował ten post 05 stycznia 2015 - 11:08

[Depsu95]

w0jta5, pewnie tak dzisiaj zobacze
JuR, dokładnie na parkingu, ale teraz bd "pałował" na pb, bo w sumie było tak jak piszesz, cały czas operowałem gazem

ale dziś już jeździłem autem i zakomunikował mi że ma sie dobrze B-)

[Piotrek 190E]

Użytkownik Lord Zekanda dnia 04 stycznia 2015 - 22:52 napisał

a dokładnie to ok 9-ciu lat z czego 5 mercedesem i niejeden dałby się zarżnąć za M102 w takim stanie jak moje podobno niszczone gazem

na szybki lincz to trzeba sobie zasłużyć, Ty będziesz przykuty do Corsy na gaz i będziesz tak jeździł puki nie odpokutujesz czyli z 50 lat
a teraz tak na serio Piotrek 190E, iloma autami z LPG i jak długo jeździłeś ?

Trzema mercami i w każdym to samo , teraz zostały mi dwa jeden normalny a drugi hmmm powiedzmy że wół roboczy , w nim jest jeszcze instalacja gazowa która niby funkcjonuje ale tak dobrze że Łoooo Panie . Nawet pracownicy nie chcą , boja się nim jeździć strzela, prycha, szarpie, gaśnie cyrki się dzieją pomijając juz fakt że to to prawie nie jedzie .
Jeśli uważacie że gaz się nadaje do tych samochodów to ja chętnie mojego woła roboczego podprowadzę aby ktoś to ogarnął zero strzałów , szarpania falowania i ma mieć kopyto.