Chciałbym przerobić W114 coupe rocznik 1975 z silnikiem 2.8 i automatyczną skrzynią biegów i wrzucić do niego silnik, skrzynię (automat), osprzęt i klimatyzację z W124 (R6 - 3.0 lub 3.2 ewentualnie jakąś V). Auto ma służyć do codziennej jazdy - kilka wyjazdów w ciągu tygodnia po około 500-600 km. Do "miasta" mam inne auto.
Coupe jest w dobrym stanie, choć tak naprawdę decyzję podejmę po pełnym piaskowaniu. Auto chciałbym również wyciszyć matami (sprayem). I tu do Was drodzy miłośnicy 201/124 pytanie o taką operację i ocenę skali trudności. Ewentualne pułapki po drodze i generalnie odczucia związane z taką przekładką.
Nadmienię tylko, że nie będę robił tego osobiście - to zadanie dla mojego przyjaciela mechanika.
Ewentualnie na wiosnę będę poszukiwał samochodu na tzw. dawcę.
Jak bardzo podobny jest taki swap do wymiany silnika w 123?
Jeszcze jedno - do auta zamierzam zamontować instalację LPG.
Pozdrawiam Marek
Użytkownik bblues edytował ten post 28 grudnia 2014 - 18:28