Sprawa stacyjki załatwiona, stara zdemontowana, kurier od Changa przybiegł z pomocą i nową stacyjką:
Auto odpalało nierówno na wszystkie gary, więc wleciały nowe kable NGK i świece Beru. Chciałem żeby kable też były od Beru, ale nie było pod ręką:
Po operacji trochę się poprawiło, ale i tak przejrzeć będzie trzeba resztę zapłonu i sprawy paliwowe. Chodzi ładnie i równo, ale zapalanie jest dziwne.
Kolejny krok to gruchy NIVO, bo auto podskakiwało jak kangur na byle nierówności i zaczynało to być już niebezpieczne:
Już widać że będzie problem z przewodami. Cieńsze trzeba będzie wymienić bo na bank strzelą przy próbie wykręcenia (zamówione, ok 85 zł w ASO), grubsze może odratujemy bo wyglądają lepiej a przy okazji są sporo droższe (~300 zł).
Kupiłem sobie też narzędzie, które przez najbliższy czas będzie mnie zbliżać do tego auta - sezon MIG/MAG czas rozpocząć:
Przy okazji pytanie do znawców - miałem coś takiego wkręcone w prawe tylne nadkole, wygląda jak mini plastikowy chlapacz, ma numery MB zaczynające się od 123... To było fabryczne w kombi, czy rzeźba?
Użytkownik Aero edytował ten post 30 sierpnia 2016 - 13:44